Pierwsza żona Jana Englerta jest nieuleczalnie chora. Barbara Sołtysik przebywa w specjalistycznym ośrodku
Aktorzy rozstali się po 33 latach
- Redakcja VIVA!
On ma na koncie spektakularne sukcesy. Jest uznanym wykładowcą Akademii Teatralnej w Warszawie, jak również dyrektorem artystycznym Teatru Narodowego w Warszawie. Prywatnie zaś Jan Englert od ponad ćwierć wieku jest związany z Beatą Ścibakówną, z którą doczekali się córki Heleny. Ale wcześniej żoną aktora była Barbara Sołtysik, również aktorka. Związek nie przetrwał próby czasu. Rozstali się po 33 latach. 80-latka zmaga się z nieuleczalną chorobą i przebywa w specjalistycznym ośrodku.
Barbara Sołtysik była żoną Jana Englerta. Jak potoczyło się jej życie?
Piękna blondynka o ciemnych oczach. Charakterystyczna. Z silną osobowością, piekielnie zdolna. Do czasu matury trenowała balet i wcale nie myślała o aktorstwie. Do krakowskiej szkoły teatralnej, do której zdawała za namową nauczycielki, nie dostała się z powodu braku warunków fizycznych (miała lekkiego zeza). Ale w tym czasie w Warszawie dyrektorem akademii teatralnej był Jan Kreczmar, który... miał tę samą wadę! Została przyjęta, szybko dostrzeżono jej ogromny talent. Profesorowie twierdzili jednak, że jest zbyt nieśmiała. By ją ośmielić, została oddana pod skrzydła... Jana Englerta, opiekuna grupy. Mimo że początkowo nie darzyli się sympatią, z czasem wybuchło między nimi wielkie uczucie. Na tyle silne, że na drugim roku wzięli skromny ślub.
„Była to jednak skromna, studencka uroczystość, nie mieli obrączek, nie było też morza kwiatów ani hucznego wesela. Wręcz przeciwnie – na ślubie zabrakło nawet rodziców państwa młodych, którzy nic nie wiedzieli o tej uroczystości. Obecna była tylko ciocia Barbary oraz jej przyjaciółka”, przypomina serwis Plejada w artykule Izabelli Kalczewskiej.
Kariera Barbary Sołtysik po ukończeniu studiów szybko nabierała tempa. Odnosiła wiele sukcesów zawodowych, a dzięki jej znakomitym wystąpieniom na deskach Teatru Współczesnego została okrzyknięta jedną z najlepszych młodych aktorek tego pokolenia. Na dużym i małym ekranie też radziła sobie doskonale. Znana jest przede wszystkim z ról w serialach Dom (znakomita rola Bawolikowej) oraz Barwy szczęścia. Wystąpiła też w takich produkcjach, jak Stawka większa niż życie, Życie rodzinne, Dziewczyna i chłopak czy Tato.
Rozwój jej kariery został przyhamowany przez macierzyństwo, jednak aktorka absolutnie tego nie żałowała. Niedługo po narodzinach syna Tomka zaproponowano jej tournée po Stanach Zjednoczonych. Pomimo ogromnej tęsknoty za małym synkiem i niepokoju, Barbara Sołtysik zdecydowała się wyjechać, czego nie wspomina dobrze. Miała nadzieję zarobić za oceanem na utrzymanie rodziny, jednak po pierwszej wypłacie została od razu okradziona. Niedługo potem Englertom urodziły się bliźniaczki. Kariera Jana Englerta coraz prężniej wtedy się rozwijała, podczas gdy Barbara Sołtysik opiekowała się trójką dzieci i domem.
Priorytety miała jasno ustalone. Rodzina była dla niej tą najważniejszą rolą... Mimo tego otrzymywała cały czas propozycje zawodowe. Z mężem zagrali m.in. parę kochanków w serialu „Poślizg”. Spotkali się również na planie serialu „Dom”. Z czasem zaczęli się jednak od siebie oddalać...
Zobacz: Katarzyna Sobczyk była jedną z największych gwiazd lat 60. Dlaczego potem przepadła?
Barbara Sołtysik, film „Dziewczyna i chłopak”, lata 80. XX wieku
Barbara Sołtysik zmaga się z poważną chorobą
On coraz rzadziej bywał w domu. Stawiał na rozwój kariery, nie chciał przegapić swojego momentu. „Kiedy byliśmy jeszcze młodzi, uważaliśmy z Jankiem, że warto żyć tylko 33 lata. I rzeczywiście, to się sprawdziło. Byliśmy razem przez taki właśnie okres. Niestety poza teatrem mieliśmy zupełnie inne zainteresowania. I inne wartości. On chciał być zawsze ceniony, a ja – lubiana. I udało się nam. Ja mam mnóstwo przyjaciół, on był świetnym rektorem Szkoły Teatralnej w Warszawie, a teraz doskonale zarządza Teatrem Narodowym. Nasze drogi się jednak rozeszły”, zwierzała się po latach na łamach „Tygodnika Angora” Barbara Sołtysik (cytat za Plejadą).
Ich małżeństwo ostatecznie zakończyło się w 1994 roku. Wzięli wówczas rozwód. Jan Englert niedługo potem ożenił się ze swoją studentką, Beatą Ścibakówną. Są ze sobą do dziś, doczekali się córki Heleny. Choć rozpad związku z pewnością nie był dla Barbary Sołtysik łatwym doświadczeniem, nie chowa urazy, a życie u boku byłego męża wspomina w superlatywach. Nieraz podkreślała, że utrzymuje z nim serdeczne, dobre relacje. Po raz drugi za mąż jednak nie wyszła. Siedem lat temu, w 2015 roku, aktorka ostatecznie zakończyła karierę. Ostatnią jej rolą była ta Wandy w serialu „Barwy szczęścia”. Niestety, przed Barbarą Sołtysik i jej rodziną kolejny trudny czas. Już od kilku lat media donoszą o ciężkiej chorobie aktorki.
Zobacz: Co dzisiaj robi córka Jana Englerta i Beaty Ścibakówny? Jak wyglądają ich relacje?
„To podstępna choroba. Dziś jej codzienność to strzępy obrazów, które rozmazują się w zakamarkach niepamięci. Przeszłość już nigdy jej nie dotknie. Nawet we wspomnieniach”, pisało swego czasu „Życie na gorąco”.
Jakiś czas temu została umieszczona w specjalistycznym ośrodku, gdzie wykwalifikowany personel czuwa nad jej zdrowiem. Była żona Jana Englerta ma poważne problemy z pamięcią. Na jaką chorobę cierpi? Nigdy nie zostało to określone wprost. Kiedy Barbara Sołtysik przestała pojawiać się na deskach teatru oraz na ekranach telewizorów, fani jej talentu mieli nadzieję, że to jedynie krótka przerwa od występów. Prawda jest jednak smutna. Nie wiadomo, czy będziemy mieli jeszcze okazję podziwiać jej ogromny talent na żywo.
Na razie pozostają tylko archiwalne nagrania...
Zobacz też: Jan Englert ujawnił powód rozwodu z pierwszą żoną. Nie chodziło o Beatę Ścibakównę
Barbara Sołtysik, luty 2009 roku
Jan Englert, VIVA! 2010