Książę Filip ma nieślubne dziecko? Książka Marka Rybarczyka Elżbieta, Filip, Diana i Meghan ujawnia kolejne, nieznane dotąd szczegóły z życia męża królowej. Nie od dziś wiadomo, że w młodości książę w pełni korzystał z uroków życia, a o jego romansach donosiły media w całej Wielkiej Brytanii. Filipowi jednak nigdy niczego nie udowodniono i do dziś wielu zastanawia się czy faktycznie zdradzał królową, tylko dobrze się maskował czy może rzeczywiście był jej wierny. Dziś na światło dzienne wychodzi kolejna zaskakująca informacja na temat niezwykłego życia księcia Filipa. Poznajcie szczegóły.
Książę Filip zdradzał królową
Męża królowej Elżbiety II wielokrotnie oskarżano o romanse z arystokratkami. Książę Filip uchodził za przystojnego mężczyznę i zawsze cieszył się ogromnym zainteresowaniem płci przeciwnej. Liczne podróże zagraniczne w początkowych latach związku z młodziutką Elżbietą z pewnością ułatwiały mu nawiązywanie przelotnych romansów. Choć oficjalnie nigdy niczego mu nie udowodniono, to biografowie piszą wprost, że pierwsze zdrady książę miał na koncie już krótko po ślubie z przyszłą królową.
„Masz szczęście, że Twój rozporek nie potrafi mówić”, żartował z księcia Filipa Larry Adler, słynny muzyk jazzowy. Królowa podobno sama przyłapała ukochanego męża na zdradzie i w odwecie za naruszanie jej reputacji wysłała go w 1956 roku w podróż za ocean. Szybko okazało się, że czteromiesięczna wyprawa jedynie w towarzystwie oddanego prywatnego sekretarza Mike Parkera wcale nie była taka samotna.
Zobacz: Najlepsza przyjaciółka czy kochanka? Wielki romans księcia Filipa wyszedł na jaw
Panowie w pełni korzystali z chwilowo odzyskanej wolności. Do dziś na temat ich podróży krążą zaskakujące plotki. Mężczyźni podczas podróży całe noce tańczyli, a w każdym porcie zapraszali na pokład piękne kobiety. Po powrocie Filipa do Anglii gazety szydziły, że książę odwiedza swój kraj. „Filip ma romanse, a królowa nauczyła się to tolerować. Uwielbia on zwłaszcza młode, piękne arystokratki”, pisała wprost biografka Sarah Bradford.
Jak pisze Marek Rybarczyk w swojej najnowszej książce: „książę miał przed wojną i podczas służby kilka romansów oraz wiele przelotnych znajomości w portach takich jak Melbourne i Sydney. Dziewczyny żądne znajomości z nim ustawiały się same w kolejce. Ciekawość, „jak to jest być z księciem”, bywa przemożna (jeszcze w XIX wieku Albert „Bertie”, syn Wiktorii, późniejszy Edward VII, pozwalał ją zaspokoić i bił w tej konkurencji rekordy olimpijskie). Od czasu do czasu na koniec zabawy Filip wskazywał dyskretnie na partnerkę, którą był zainteresowany, a potem gdzieś znikał. Wszystko odbywało się w absolutnej dyskrecji”, czytamy.
Wraz z Mikiem Parkerem książę często bywał na dekadenckich imprezach u fotografa Baona Nahuma, podczas których gości obsługiwały kelnerki ubrane tylko w fartuszki. Podobno podczas jednego z takich szalonych przyjęć książę miał sam wystąpić w fartuszku w roli półnagiego kelnera. Głośno było o jego romansie z Galiną Ułanową, Christine Keele, księżną Aleksandrą z Kentu czy aktorką Merle Oberon. Marek Rybarczyk w swojej najnowszej książce pisze jednak wprost, że romanse księcia Filipa nie są czymś zaskakującym, w przeciwieństwie do plotek o nieślubnym potomstwie.
Książę Filip ma nieślubne dziecko?
„Owocem podróży Filipa na antypody mogło być nawet… nieślubne potomstwo”, pisze wprost Rybarczyk powołując się na słowa damy bliskiej rodzinie królewskiej. Barbara Cartland wielokrotnie mimochodem wspominała, że książę Filip podczas podróży nie przestrzegał zbyt rygorystycznie przysięgi małżeńskiej: „książę bynajmniej nie prowadził podczas wyjazdu żywota mnicha. Pisarka uwielbiała rodzinę królewską, a jednak nie zawahała się wspomnieć wprost o pewnym skandalu. „Wiem wszystko o jego córce w Melbourne, ale nie zamierzam zdradzać szczegółów”– ucinała dalsze dywagacje”, pisze Rybarczyk.
Zobacz również: Tajemnice królewskiej alkowy, czyli wszystko, co musicie wiedzieć o romansach Elżbiety II!
„Pojawiają się plotki, że na jachcie urzęduje grupa ponętnych młodych kobiet. Oficjalnie to maszynistki. Ja jednak skomentuje to potem złośliwie ktoś z otoczenia Filipa, „nie był to jednak ten typ kobiet, który znałyby się na maszynopisaniu”, czytamy w książce Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Barbara Cartland przyznała, że jej informatorem był Lord Mountbatten, mentor i przyjaciel księcia Filipa. Powieściopisarka nigdy jednak nie ujawniła ani imienia, ani nazwiska ani szczegółów dotyczących tego, kto jest matką dziecka księcia Filipa. Do dziś więc jej doniesienia pozostają jedynie niesprawdzoną plotką...Więcej o romansach księcia Filipa dowiecie się oglądając nasze wideo!
