Małżeństwo Krzesimira Dębskiego i Anny Jurksztowicz po 35 latach dobiegło końca. Wybitny kompozytor oraz sławna wokalistka potwierdzili krążące od czwartku informacje. Jednak ich wersje są zupełnie różne. On twierdzi, że sam złożył pozew. Ona, że będzie chciała orzekania o winie muzyka.
Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski rozwodzą się
W czwartek 2. grudnia tygodnik „Na żywo” podał sensacyjną informację o rozpadzie małżeństwa Krzesimira Dębskiego i Anny Jurksztowicz. Bliska przyjaciółka wokalistki potwierdziła, że ta złożyła w sądzie pozew i wystąpiła o rozwód z orzeczeniem o winie muzyka.
„Rozwód z orzeczeniem o winie w przypadku nieślubnego dziecka i licznych zdrad, które nietrudno udowodnić, jest oczywisty. Ze względu na finanse na pewno będzie się ciągnął. A Anna, choć wygląda świetnie, jest już wykończona psychicznie. Gdy dzieci wyfrunęły z gniazda, chciała zawalczyć o siebie. Wydała płyty »Jestem taka sama« oraz »Dziękuję, nie tańczę / 21 live«, stare przeboje w nowych aranżacjach i zamierzała zajmować się tym, co kocha, czyli muzyką”, zdradziła informatorka czasopisma.
Czytaj także: Anna Jurksztowicz opowiedziała o początkach związku z Krzesimirem Dębskim!
Anna Jurksztowicz, Krzesimir Dębski, Warszawa, 23.03.2019 rok, koncert
Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski potwierdzili wiadomość o rozwodzie. Kompozytor wydał oświadczenie
W rozmowie z serwisem Plejada Anna Jurksztowicz potwierdziła wersję przedstawioną przez „Na żywo”. Z kolei Krzesimir Dębski wydał za pośrednictwem mediów społecznościowych oświadczenie. Wersja w nim przedstawiona różni się od tej, którą podał tygodnik.
„Ponieważ niektóre media obiegła dzisiaj „elektryzująca” informacja, jakoby moja żona złożyła pozew o rozwód z mojej winy, mając mieć „rzekomo” dość jakichś moich „zachowań”, chciałbym wyjaśnić, że owszem, po długim okresie faktycznej separacji, w jakiej jesteśmy już od ponad dwóch lat, sprawa o rozwód jest w toku”, napisał.
Kompozytor twierdzi, że sam złożył pozew i odciął się od medialnego zamieszania, związanego z upublicznieniem tej informacji.
„Nie jest to jednak sprawa, jaką wniosła moja żona, bo to ja ją złożyłem do sądu i już tylko to wystarczy za komentarz, odnośnie prawdziwości tych doniesień. Proszę jednak, aby kolejne »sensacje«, jakie miały się pojawiać na mój temat, odnosiły się do mojej działalności publicznej, a nie prywatnej i respektowały prywatność moją i osób trzecich. O prawdę apelować nie ma sensu, bo gdyby jeszcze te newsy były chociaż w części prawdziwe... zapewne nie byłoby ich w ogóle”, podkreślił w oświadczeniu.
Czytaj także: Anna Jurksztowicz gorzko o producentach „Na dobre i na złe”: „Nikt mi nawet nie podziękował za współpracę”
Przyczyny rozwodu Krzesimira Dębskiego i Anny Jurksztowicz
Według informatora „Na żywo” bezpośrednim powodem rozstania miał być rzekomy romans z tajemniczą blondynką, w który wdał się Krzesimir Dębski. Takie sytuacje - jak podaje tygodnik – miały już miejsce w przeszłości.
„Rzekomo miały go łączyć bliższe relacje z kontrabasistką Małgorzatą, z którą spłodził syna. W późniejszym czasie miał z kolei wejść w nieformalny związek z przedsiębiorczynią Agnieszką”, podano.
Małżeństwo Krzesimira Dębskiego i Anny Jurksztowicz
Poznali się w 1985 roku. Ona była wówczas początkującą wokalistką. On świetnie zapowiadającym się kompozytorem. To Krzesimir Dębski stworzył wielki przebój „Diamentowy kolczyk”, z którym Anna Jurksztowicz zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie Premier festiwalu w Opolu. Miłość przyszła szybko, wzięli ślub i doczekali się dwójki dzieci: syna Radzimira, który poszedł w ślady ojca i również jest kompozytorem oraz córki Marii. To dla nich wokalistka wycofała się na jakiś czas z życia publicznego i zajęła się domem oraz karierę męża.
Było to drugie małżeństwo Krzesimira Dębskiego. Owocem pierwszego również jest dwójka dzieci: Tolisława i Dobromiła.
Więcej o historii ich miłości pisaliśmy tutaj: Małżeństwo po przejściach – historia związku Anny Jurksztowicz i Krzesimira Dębskiego.
Anna Jurksztowicz, Krzesimir Dębski, Warszawa, 14.10.2015 rok, uroczystość wręczenia odznaczeń państwowych Gloria Artis
