Reklama

Kiedy Stolica Apostolska potwierdziła, że w jednej z watykańskich piwnic odnaleziono szczątki ciała ludzkiego, media i miejscowa policja od razu powiązały sprawę z tajemniczym zniknięciem piętnastolatki, do którego doszło w 1983 roku. Mowa o Emanueli Orlandi, która 39 lat temu, 22 czerwca, nie wróciła po zajęciach muzycznych do domu. Do dziś nie wiadomo, co stało się z dziewczynką. Do tej pory podejrzewano, że ktoś ją porwał. Kto? Tropów było minimum pięć, a za sprawą dokumentu Netfliksa na jaw wychodzą kolejne fakty...

Reklama

Kim była Emanuela Orlandi?

15-latka była córką jednego z urzędników kurii rzymskiej. Po lekcjach Orlandi uczęszczała do szkoły muzycznej, gdzie szkoliła się w grze na flecie. W dniu, w którym zaginęła, około godziny 19 po zakończonych zajęciach muzycznych, poszła z przyjaciółką na autobus. Nie wsiadła jednak do niego, ponieważ musiałaby tłoczyć się z innymi pasażerami. Emanuela zadzwoniła do siostry, by ją o tym poinformować, a także przekazać wiadomość o atrakcyjnej ofercie pracy. Wcześniej dziewczyna miała zostać zaczepiona przez kierowcę BMW, który wręczył jej próbki perfum znanej marki i zaproponował, że za wysoką pensję Orlandi może je sprzedawać. Siostrze 15-latki cała historia wydała się podejrzana, dlatego udała się ona po Emanuelę na przystanek. Tam jej już jednak nie było.

CZYTAJ TAKŻE: Uciekła pod osłoną nocy i oskarżyła go o przemoc. Co dziś robi była żona szejka Dubaju?

Według jednych świadków nastolatka sprzedawała w okolicy otrzymane perfumy, według innych chwilę po odjechaniu autobusu wsiadła do BMW, które znów pojawiło się w okolicy… Podobno w aucie znaleziono rzeczy należące do Orlandi. Co stało się dalej? Zebraliśmy najpopularniejsze teorie na ten temat.

Jak zginęła Emanuela Orlandi?

Pierwsza z nich głosi, że za porwaniem dziewczynki stała siatka księży, która w latach 80-tych więziła młode kobiety a potem wykorzystywała je seksualnie. Teorię tę umocniło zatrzymanie księdza Pietro Vergariego, byłego rektora bazyliki św. Apolinarego - jedynego duchownego podejrzanego o udział w porwaniu Emanueli Orlandi. Dziewięć lat temu egzorcysta Gabriele Amorth również potwierdził tę tezę i dodał, że za uprowadzenie nastolatki odpowiada Żandarmeria Watykańska, której członkowie też brali udział w grupowych aktach seksualnych i organizowanych w tym celu u duchownych przyjęciach...

Watykański kler miał jednak dla zmylenia tropu przenieść podejrzenia na Ali Agcę – człowieka, który próbował zastrzelić Jana Pawła II. Anonimowa osoba miała zadzwonić do Watykanu i obiecać, że w zamian za uwolnienie Agcy, 15-latka zostanie żywa zwrócona rodzinie. Niedoszłego zabójcy papieża jednak nie zabrano z więzienia, a sam zainteresowany wyznał później, że nie ma pojęcia, kim była osoba proponująca Watykanowi wspomniany układ. Ali Agca przysiągł, że nie ma z tajemniczym telefonem nic wspólnego.

Ciekawy trop pojawił się także w 2005 roku, kiedy jedna z telewizji wyemitowała reportaż przypominający historię Emanueli. Po zakończeniu programu ktoś zadzwonił do redakcji i zasugerował, że wie, kto jest winien zamordowania 15-latki. Podobno rozwiązanie zagadki miało znajdować się w grobowcu rzymskiej bazyliki St. Apollinare. „Należy sprawdzić, kto naprawdę jest tam pochowany i ustalić, jak wielką przysługę Renatino oddał czcigodnemu kardynałowi Poletti”, mówił mężczyzna. Dla tego wątku ważne jest wyjaśnienie, że Renatino był włoskim mafiozem, który zginął od strzału z pistoletu w 1990 roku. Co ciekawe, jego ciało spoczęło w miejscu zarezerwowanym dla ludzi wybitnych. Dlaczego? To sprawka wspomnianego kardynała Ugo Polettiego, który dzięki swojej wysokiej funkcji w Stolicy Apostolskiej doprowadził do takiego przebiegu zdarzeń. Istnieje podejrzenie, że kardynał był zamieszany w porachunki z ludźmi półświatka i być może w ten sposób chciał się im za coś odwdzięczyć. Dla sprawy Orlandi najważniejsze jest, że anonimowy informator zasugerował, że w grobie mafioza ukryte będzie też ciało 15-latki. Grobowiec odkryto, ale nie znaleziono w nim żadnego śladu po Emanueli...

ZOBACZ TAKŻE: Makabryczna historia kanibala z Milwaukee. Traumy, tajemnice i sekrety Jeffrey’a Dahmera

W sprawie zaginięcia Orlandi sprawdzono jeszcze wiele innych tropów, w tym ten o udziale porwaniu włoskiego gangu czy szemranego finansisty o imieniu Roberto i nazwisku Calvi… Ekspertyzie poddano też flet, który rzekomo miał należeć do Emanueli, ale i te badania nie przyniosły żadnych wyników, które mogłyby dać odpowiedź na pytanie, co stało się z dziewczynką.

„Emanuela nie żyje, ale sprawa jej porwania jest bliska rozwiązania”, brzmiało oświadczenie rzymskiego prokuratora w 2013 roku. Brat zaginionej nie ustaje w próbach rozwiązania tajemnicy zniknięcia Emanueli Orlandi. Jak wyznał w 2011 roku: „Jeżeli po 28 latach nie można jeszcze ujawnić tajemnicy zniknięcia Emanueli Orlandi, oznacza to, że prawda przeszkadza komuś wewnątrz lub na zewnątrz Watykanu”. Pietro Orlandi wciąż walczy o to, by dowiedzieć się co stało się z jego siostrą.

Zaginięcie Emanueli Orlando to jedna z najbardziej tajemniczych spraw Watykanu, która co jakiś czas ponownie ląduje na łamach prasy. Tak było też w 2019 roku, kiedy to pełnomocnik rodziny zaginionej otrzymała tajemniczy list wysłany z Watykanu. Na zdjęciu, załączonym do krótkiej adnotacji, był nagrobek mieszczący się na Cmentarzu Tautońskim, wyróżniającym się tym, że na jego brzegu umieszczony został kamienny anioł. W liście napisano, by szukać tam, gdzie dłonią wskazuje anioł, sugerując, że to właśnie tam pochowana została zaginiona piętnastolatka. Jak podaje serwis The Daily Beast cmentarz jest dostępny tylko dla wąskiego grona ludzi, ale zawsze na tym grobie widnieje zapalony znicz i świeże kwiaty. Rodzina zmarłej zwróciła się do papieża z prośbą o otwarcie grobu i ich prośba została zaakceptowana, ale jak na razie nie ujawniono wyników śledztwa.

W przypadku takich historii zawsze pojawia się pytanie: Czy kiedykolwiek dowiemy się co spotkało 15-latkę? Ta śmierć wciąż pozostaje zagadką, lecz nowe światło na sprawę rzuciła jej przyjaciółka z dzieciństwa. Kobieta udzieliła wypowiedzi w ramach najnowszego dokumentu Netfliksa „Dziewczyna z Watykanu: Zaginięcie Emanueli Orlandi".

Nowe fakty w sprawie zaginięcia Emanueli Orlandi

20 października 2022 roku na platformie Netfliks ukazał się dokument poświęcony dramatycznej historii Emanueli. Jego twórcom udało się dotrzeć do kobiety, która w młodości przyjaźniła się z zaginioną. Rozmówczyni nie ujawnia swojej tożsamości, na nagraniach występuje z zaciemnioną twarzą. To, co powiedziała, może wywołać w Watykanie prawdziwą burzę...

Dokument przedstawił zupełnie nową perspektywę na zniknięcie dziewczyny z 1983 roku. Koleżanka Orlandi z dzieciństwa stwierdziła, że 15-latka była molestowana przez osobę z otoczenia Jana Pawła II. Przyjaciółka miała zdradzić jej mrożący krew w żyłach sekret zaledwie na tydzień przed tajemniczym zaginięciem. Według relacji kobiety Emanuela powiedziała jej, że skrzywdził ją „człowiek bardzo bliski Janowi Pawłowi II".

W filmie przedstawiono również tezę, jakoby dziewczynka miała zostać porwana przez organizację przestępczą Banda della Magliana. Gdyby teoria okazała się prawdą, najprawdopodobniej mogłoby chodzić o wywarcie presji na Watykanie, aby spłacił pieniądze, które pożyczyli na potajemne finansowanie Solidarności. Jednak dziennikarz śledczy Emiliano Fittipaldi ma w tym temacie zupełnie inne zdanie. Spekuluje on, że Emanuela została porwana ze względu na sekret, który ukrywała...

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Françoise Dorléac, nieznana siostra Catherine Deneuve: miała być wielką aktorką, ale zginęła w wypadku

„Gdyby chodziło o pieniądze, lepiej byłoby porwać kardynała, wybitnego prałat. [...]. Jedynym wyjaśnieniem dla mnie jest to, że miała wielką tajemnicę, która mogła wywołać ogromny skandal", powiedział twórcom dokumentu. Najbliżsi Emanueli, a także wielu watykanistów są zdania, że Stolica Apostolska jest świadoma tego, co wydarzyło się w 1983 roku i od niemal czterech dekad ukrywają prawdę.

„Czas, aby Watykan ujawnił dokładnie to, co się stało, i zapewnił jej rodzinie zamknięcie. Nie ma czasu do stracenia" - dodawała z kolei przedstawicielka prawna rodziny. Czy tajemnica zaginięcia Emanueli Orlandi kiedykolwiek zostanie rozwiązana? Niestety na chwilę obecną Watykan odmawia udzielenia informacji w tej sprawie...

Reklama

Źródło: Fakt.pl

Reklama
Reklama
Reklama