Fot. SMG / Forum
z życia gwiazd

Zmarł kilka dni temu, doskonale zagrał w Ojcu Chrzestnym. James Caan był związany z mafią

Po śmierci artysty wyciekły jego tajemnice...

Marcjanna Maryszewska 11 lipca 2022 10:09
Fot. SMG / Forum

James Caan był gwiazdorem znanym z wybitnych ról w „Ojcu Chrzestnym”. Aktor zmarł kilka dni temu, lecz dopiero w dniu jego śmierci wyszły na jaw powiązania z faktyczną mafią. Jak zdradził znany gangster Salvatore ‘Sammy the Bull” Gravano, odtwórca roli Santino musiał prosić szefa rodziny mafijnej o pozwolenie wystąpienia w filmie…

James Caan nie żyje. Zmarł gwiazdor „Ojca Chrzestnego"

Informacja o śmierci aktora pojawiła się w mediach społecznościowych 7 lipca. Przyczyna śmierci James’a Caana nie została ujawniona, jednak jego stan zdrowia w ostatnich latach nie napawał optymizmem... Wiadomo, że gwiazdor w ostatnim czasie przeszedł wiele operacji, a w rękach miał powstawiane śruby. 

Z wielkim smutkiem informujemy o odejściu Jimmy'ego, stało się to wieczorem 6 lipca. Rodzina docenia morze miłości i kondolencji, prosi o poszanowanie ich prywatności w tym trudnym czasie”, napisali jego najbliżsi. James Caan zmarł w wieku 82 lat.

Od lat był ceniony jako aktor, a jego występ w „Ojcu Chrzestnym” do dziś uznaje się za jeden z najwybitniejszych. Okazuje się jednak, że nie przez przypadek tak doskonale szło mu wczuwanie się w rolę członka mafii… gdyż w przeszłości sam miał związany był z jedną!

Czytaj także: Agnieszka Woźniak-Starak pokazała zdjęcie męża. Zrobiła je na krótko przed jego śmiercią…

James Caan był członkiem mafii

O przeszłości aktora opowiedział gangster Salvatore ‘Sammy the Bull’ Gravano podczas rozmowy z amerykańską dziennikarką Megyn Kelly. „On był w mafii”, wyjawił po tym, jak prowadząca wywiad kobieta wspomniała o śmierci aktora. Okazuje się, że James Caan musiał prosić szefa nowojorskiej rodziny mafijnej Joe Colombo o pozwolenie zagrania Santino Carleone w „Ojcu Chrzestnym”!

„Byłem obecny, gdy Caan przyjechał prosić o pozwolenie zagrania w tym filmie. Byłem tam razem z Carmine Persico”, wyznał Gravano, wspominając o innym szefie mafijskiej rodziny. „To Joe Colombo dał mu tę rolę. Caan miał związki z rodziną Colombo”, dodał. „Nie został pełnym członkiem mafii, bo nie mógł, urodził się bowiem w rodzinie żydowskich imigrantów z Niemiec. W tym sensie nie był jednym z nas, ale współpracował z rodziną Colombo”. 

Nie tylko James Caan był związany z mafią w przeszłości. „Podobnie jak sławny piosenkarz Frank Sinatra, który przechwalał się swoimi znajomościami z gangsterami. On też miał związki z mafią”, kontynuował Gravano, który w latach 80. organizował i wykonywał zabójstwa na zlecenie Johna Gottiego, szefa nowojorskiej rodziny mafijnej Gambino. Zabił 19 osób, włącznie z najlepszym przyjacielem. W 1991 roku postanowił jednak zmienić front i nawiązał współpracę z FBI.  

Sprawdź również: Ciężka choroba, śmierć męża... Tak wyglądało życie Małgorzaty Lorentowicz

James Caan, 19.10.2012

Fot. SMG / Forum

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Spędziliśmy dzień z Małgorzatą Rozenek-Majdan! Tak mieszka, tak pracuje...

Akcje

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…