Jacek Borkowski kilka tygodni temu podzielił się szczęśliwą informacją, że w wieku 64 lat ponownie wziął ślub. Jego wybranką została Jolanta Popławska, którą poznał kilka lat temu na koncercie. Ich wyjątkowe uczucie wciąż się rozwija. Teraz aktor znany z „Klanu” zapowiedział kolejny ślub. Na szczęście nie oznacza to, że rozstał się z żoną: para planuje ślub kościelny!
Cztery śluby Jacka Borkowskiego: „Uwielbiam mieć obok siebie kobietę”
Jacek Borkowski w przeszłości połączony był z wieloma kobietami. Jego pierwszą żoną była Elżbieta Jasińska: para pobrała się tuż po zakończeniu studiów. Niestety ich związek się nie układał: rozstali się, a po latach aktor unieważnił ich ślub kościelny. Później związany był z Katarzyną Borkowską, z którą doczekał się córki Karoliny Borkowskiej. W 2002 r. aktor wcielający się w Piotra Rafalskiego w serialu „Klan” wziął trzeci ślub, tym razem z Magdaleną Gotowiecką, z którą doczekał się dwójki dzieci: syna Jacka (ur. w 2003) i córki Magdy (ur. w 2006). Niestety ich szczęście przerwała nagła śmierć żony, która była ciosem dla jej męża. Przez długi czas nie mógł poradzić sobie ze stratą i przez osiem lat żył w samotności. Wyznał jednak, że zawsze brakowało mu kogoś, kto może mu towarzyszyć w drodze przez życie. „Ja uwielbiam mieć obok siebie kobietę, bo to daje mi poczucie, że jestem mężczyzną, że mam kim się opiekować. Jestem po prostu tradycjonalistą” mówił.
Z czwartą żoną połączyło go płomienne uczucie. Zaręczyli się po zaledwie... trzech miesiącach od pierwszego spotkania! Jego dzieci bardzo polubiły nową partnerkę ojca i od początku kibicują ich związkowi. „Cała trójka, jak pojechałem do Krakowa z pierścionkiem, czekała przy telefonach. Obiecałem im, że jak tylko poznam odpowiedź Joli dam im znać czy jest ok” opowiadał aktor.
Jacek Borkowski planuje kolejny ślub! Aktor zdradził szczegóły
Kilka tygodni temu para zdecydowała się pobrać. Urządzili piękną, lecz skromną cywilną ceremonię. Teraz wyjaśniają, że nie są jeszcze usatysfakcjonowani i planują kolejny ślub. Tym razem zapragnęli wyznać sobie miłość w kościele oraz zaprosić więcej gości. „Chcieliśmy, żeby było spokojnie. Tym bardziej że to był tylko ślub cywilny, a ślub kościelny – a możemy taki wziąć – planujemy na czerwiec, kiedy będzie już ciepło, więc może wtedy coś fajnego wymyślimy. Zakładam, że wtedy będzie już więcej osób” opowiadał w rozmowie z Jastrząb Post.
Jacek Borkowski nie ukrywa swojego szczęścia. „Po tych ośmiu latach ciszy nagle zaczyna grać muzyka i kwitną kwiaty. Życie wróciło na właściwe tory, ja już zapomniałem, że może tak być. Po tylu latach w pustce zapomina się, jak może być pięknie” mówił.
Parze życzymy wszystkiego dobrego!
Czytaj również: Michał Koterski przez lata walczył z nałogami. Dziś jest kochającym mężem i ojcem
