Gabriel Seweryn z "Królowych życia", 2020
Fot. AKPA
Pożegnanie

Gabriel Seweryn miał zachowywać się agresywnie w stosunku do ratowników medycznych. Interweniowała policja

„Nie było sytuacji, że nie udzielono pomocy”

Olga Figaszewska 29 listopada 2023 12:31
Gabriel Seweryn z "Królowych życia", 2020
Fot. AKPA

We wtorek wieczorem, 28 listopada media obiegła wstrząsająca wiadomość o niespodziewanej śmierci Gabriela Seweryna. Gwiazdor programu „Królowe życia” miał zaledwie 56 lat. Wczoraj w godzinach popołudniowych projektant miał trafić do szpitala z bólem w klatce piersiowej. W sieci pojawił się także live, który prowadził przed śmiercią, gdzie skarżył się na problemy zdrowotne. W rozmowie z mediami, przedstawiciel szpitala opowiedział o tym, co działo w ostatnich chwilach życia Gabriela Seweryna. Głos zabrała także policja, która została wezwana na miejsce interwencji ratunkowej.

Śmierć Gabriela Seweryna. Prosił o pomoc, miał być agresywny w stosunku do ratowników medycznych. Interweniowała policja

W sieci pojawiło się przejmujące nagranie. Gabriel Seweryn przed śmiercią prowadził transmisję live, na której przerażony informował o stanie swojego zdrowia. Gwiazdor „Królowych życia” skarżył się na ból w klatce piersiowej. Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. „Przyjechało pogotowie i cyrki odstawiają, zamiast mi pomóc. Mnie tu dusi i nikt nie chce mi nikt pomóc”, mogliśmy usłyszeć na nagraniu.

Rzecznik pogotowia ratunkowego zaznacza, że nie doszło do sytuacji, w której pacjentowi odmówiono pomocy, a zespół ratownictwa był na miejscu gotowy do podjęcia działań. Według przekazanych informacji, zespół wycofał się z miejsca wezwania i nie rozpoczął czynności ze względu na sytuację zagrożenia. Projektant miał zachowywać się agresywnie wobec ratowników. Ponieważ zespół ratownictwa medycznego czuł się atakowany, poproszono o interwencję policji. 

Tam nie było sytuacji, że nie udzielono pomocy, ponieważ zespół ratownictwa medycznego był na miejscu. Chciał panu Sewerynowi udzielić pomocy, ale niestety zarówno pacjent, jak i osoby, które z nim były, zachowywały się tak agresywnie w stosunku do zespołu ratownictwa medycznego, że tam interwencję podejmowała policja”, tłumaczył rzecznik pogotowia ratunkowego Szymon Czyżewski w rozmowie z Plejadą.pl.

Zobacz też: Stanisław Mikulski do końca walczył z chorobą, nie chciał obciążać bliskich. Opieką otoczyła go trzecia żona

Gabriel Seweryn nie żyje
Fot. AKPA

Gabriel Seweryn skarżył się na ból w klatce piersiowej

Głos zabrała także policja, która potwierdziła, że we wtorek została wezwana do udzielenia asysty ratownikom medycznym. „Wczoraj głogowscy policjanci zostali wezwani w celu udzielenia asysty ratownikom medycznym. Z relacji ratowników wynikało, że mężczyzna, do którego zostało wezwane pogotowie, zachowywał się w stosunku do nich agresywnie. Policjanci, którzy przybyli na miejsce nie zastali opisanego mężczyzny”, dodał Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Głogowie w oświadczeniu przesłanym do redakcji Faktu.

Jak przekazał szpital, projektant został przyjęty na SOR o około godziny 15.30. Tam przeprowadzono badania laboratoryjne, podano leki  i płyny.  

„Po około dwóch godzinach, kiedy się już wydawało, że będzie lepiej, doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Mimo podjętej reanimacji, która trwała długo, nie udało się przywrócić funkcji życiowych mężczyzny”, mówiła Ewa Todorov, rzeczniczka szpitala w Głogowie w komentarzu dla glogow.naszemiasto.pl. 

Fot. AKPA

Gabriel Seweryn z "Królowych życia", 2020

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, ale szybko zamieszkali razem. Teraz czeka ich wielka zmiana!

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARYLA RODOWICZ o poczuciu zawodowego niedocenienia, związkach – tych „gorszych, lepszych, bardziej udanych” i swoim azylu. KAROLINA GILON I MATEUSZ ŚWIERCZYŃSKI: ona pojechała do pracy na planie telewizyjnego show, on miał przeżyć przygodę życia jako uczestnik programu… MAREK TORZEWSKI mówi: „W miłości, która niejedno ma imię, są dwa kolory. Albo biel, albo czerń. A ja mam tę biel, a to wielkie szczęście…”.