Co Krzysztof Cugowski sądzi o tym, że Budka Suflera nie uczci pamięci Lipki w Opolu?

Romuald Lipko był multiinstrumentalistą, wybitnym kompozytorem, współzałożycielem legendarnego zespołu Budka Suflera. Współpracował też z takimi gwiazdami polskiej muzyki, jak Anną Jantar i Urszulą. Niestety, muzyk zmarł w lutym tego roku. W ramach tegorocznej edycji festiwalu w Opolu organizatorzy postanowili uhonorować jego pamięć koncertem Cisza, jak ta. W przedsięwzięciu wezmą udział m.in. Maryla Rodowicz, Izabela Trojanowska, Felicjan Andrzejczak czy Krzysztof Cugowski. W składzie muzyków upamiętniających kolegę po fachu zabraknie natomiast Budki Suflera! Jak zareagował na to ich były wokalista? 

Budka Suflera nie zagra

"W obliczu ostatnich doniesień i wypowiedzi medialnych z całą stanowczością potwierdzamy, że na opolski koncert Cisza, jak ta, poświęcony pamięci Romualda Lipko nigdy nie zaproszono ani nie brano pod uwagę udziału Budki Suflera - zespołu, z którym związany był On przez całe swoje artystyczne życie" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez zespół w mediach społecznościowych. Kuriozalnym wydaje się decyzja o wykluczeniu Budki Suflera z wydarzenia muzycznego, mającego uczcić pamięć po Romualdzie Lipce. Zarówno członkowie zespołu, jak i fani są głęboko zawiedzeni takim obrotem sytuacji. Basista, Mieczysław Jurecki oraz perkusista zespołu, Tomasz Zeliszewski postanowili wystosować również w tej sprawie list otwarty, skierowany jednak przede wszystkim do zarządu Telewizji Polskiej, odpowiedzialnej za organizację festiwalu. Pismo również trafiło na media społecznościowe. Organizatorzy Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu postanowili oczywiście iść w zaparte twierdząc, że powodem odmówienia współpracy z zespołem były różnice artystyczne. 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Lublin, dnia 30 sierpnia 2020 r. Szanowna Pani Dyrektor Anna Cyzowska-Andura Telewizja Polska S.A.;                  Szanowny Pan Dyrektor Marek Sierocki                             Telewizja Polska S.A. LIST OTWARTY W związku z zaplanowanym w ramach Festiwalu Opolskiego koncertem „Cisza jak ta”, poświęconym pamięci Romualda Lipko, jako muzycy Budki Suflera, z którą śp. Romuald Lipko przeszedł całą swą drogę artystyczną, z którą odnosił swe największe sukcesy jako kompozytor, aranżer i artysta wykonawca, z którą odbył swą ostatnią trasę koncertową w 2019 r. oraz dokonał ostatnich w życiu nagrań swych kompozycji, oświadczamy, że za swój moralny obowiązek uważamy uczczenie pamięci zmarłego Przyjaciela poprzez wystąpienie w takim koncercie. Trudno zrozumieć, dlaczego wśród licznych wykonawców koncertu ma zabraknąć Budki Suflera. Dlaczego Budka Suflera ma zostać pozbawiona możliwości złożenia hołdu swemu liderowi i kompozytorowi, skoro właśnie z tym Zespołem śp. Romuald Lipko identyfikował się przez całe swe życie i w ostatnim roku swego życia reaktywował jego działalność. Niniejszym wyrażamy głębokie zdziwienie, zaskoczenie i  rozgoryczenie faktem, że Budka Suflera nie została uwzględniona wśród występujących w tym koncercie wykonawców. Smuci to, że Telewizja Polska, jako organizator koncertu „Cisza jak ta”, uniemożliwiła wypełnienie nam - najbliższym współpracownikom i przyjaciołom - moralnych zobowiązań wobec śp. Romualda Lipko i należyte Jego uczczenie. Z wyrazami szacunku w imieniu Zespołu Budka Suflera Mieczysław Jurecki Tomasz Zeliszewski

Post udostępniony przez Budka Suflera (@budka_suflera_official) Sie 30, 2020 o 2:03 PDT

Co na to Krzysztof Cugowski?

Głos w sprawie zabrał również były wokalista i współzałożyciel Budki Suflera. "Nic mnie to nie interesuje, że zespół Budka Suflera nie będzie występował na festiwalu w Opolu. Ja uczczę pamięć Romka piosenką Cisza jak ta i tak też będzie nazywał się koncert. Myślę, że to odpowiedni utwór" - powiedział Krzysztof Cugowski w rozmowie z Super Expressem. Wielu z pewnością nie zgodziłoby się z opinią muzyka. Dla fanów Budki Suflera usłyszeć zespół podczas koncertu upamiętniającego jego wybitnego członka byłoby ważnym, emocjonalnym przeżyciem. Niestety, będą musieli obejść się smakiem. Pomijając jednak nieprzyjemną sytuację, twórczość Romualda Lipki nadal będzie żyła w sercach fanów! Niezależnie od tego, czy TVP się do tego przyczyni, czy nie.