Julia Wieniawa bez wątpienia ma idealną figurę – niesamowicie szczupłe nogi i płaski, wyrzeźbiony brzuch to jednak nie wszystkie jej atuty! Aktorka, która z roku na rok zyskuje coraz większą popularność, a na Instagramie ma już 1,7 mln obserwatorów, jest wzorem dla wielu młodych kobiet w Polsce. Słuchają jej nie tylko w kwestii mody i dbania o urodę, ale także diety i ćwiczeń.
Dieta Julii Wieniawy w 2020
Julia Wieniawa otwarcie mówi o tym, że choruje na niedoczynność tarczycy i przy okazji uświadamia, że podstawą w tym wypadku jest przyjmowanie właściwych leków. Trzeba jednak trzymać także dietę, bo znacznie szybciej i łatwiej się wtedy tyje... Dlatego Julia przestrzega kilku prostych zasad, o których pisała na swoim Instagramie.
Prawie codziennie ćwiczę, nie jem glutenu, który rozpycha i staram się trzymać diety. Mnóstwo wyrzeczeń, ale widzę efekty. Dobra jest też ciepła woda z cytryną rano na czczo.
Jednak żeby nie dać się zwariować, Julia wyznaje zasadę, że przydaje się raz w tygodniu tzw. cheat day. Co to takiego? To dzień, w którym można zjeść rzeczy na co dzień zakazane w diecie!
Cheat day na restauracje i słodkości robię sobie raz w tygodniu i to mi wystarcza.
Trening Julii Wieniawy w 2020
Mówi się, że młoda aktorka ma najładniejsze nogi w polskim show-biznesie! Czemu to zawdzięcza?
Staram się często ćwiczyć. Jeżeli nie mam czasu, to chociaż na zajęcia intensywnej jogi chodzę. A tak to staram się z trenerką ćwiczyć, minimum dwa razy w tygodniu, aczkolwiek ostatnio było ciężko, bo miałam dużo pracy, wyjazdów. Więc jak tylko byłam na wakacjach na Mazurach to jeździłam, pływałam. Ciągle staram się być w ruchu. Natomiast dieta jest podstawą.
Jak widać takie połączenie rzeczywiście działa – boskie ciało Julii Wieniawy mówi samo za siebie!