Największe gwiazdy są eko! Bo chcą, bo wierzą, że to ważne, wreszcie – bo mogą. Ekożycie potrafi być kosztowne, naturalne więc, że tuzom Hollywood łatwiej zadbać o planetę niż „normalsom”. Nie musisz jednak, naśladując Leo DiCaprio, inwestować milionów dolarów w fundacje i eko start-upy, żeby zacząć żyć lepiej. Dla siebie i dla środowiska.
Modna świadomie
W świecie mody ekotendencje kiełkowały długo – zagrażają w końcu opłacalności tego biznesu, dla którego podstawą przetrwania jest produkowanie co raz to nowych przedmiotów masowego pożądania. Nie brakowało jednak głosów antykonsumpcyjnych, jak Vivienne Westwood, która wylansowała maksymę „Kupuj mniej, wybieraj mądrze, noś dłużej” czy Anne Hathaway, która od lat nosi na czerwonych dywanach kreacje vintage albo produkowane w myśl zrównoważonego rozwoju.
Do pionierek branży należy też z pewnością Stella McCartney, która specjalizuje się w tkaninach z recyklingu i zastępnikach produktów pochodzenia zwierzęcego. Projektantka nie tylko nie używa futer, ale także naturalnej skóry.
Dziś filozofia świadomej mody nie jest niczym zaskakującym, nawet sieciówki eksperymentują z materiałami z odzysku i zmieniają strategie komunikacji, żeby uciec od etykietki fast fashion. W dziedzinie mody to nasze konsumenckie wybory kształtują rynek. Jak możemy realnie pomóc? Świadome zakupy to nie tylko odchodzenie od mikrotrendów do założenia „na raz”, ale też czytanie składów tkanin i inwestowanie w modele, które mają wyższą cenę, ale też znacznie dłuższą „datę przydatności” do noszenia.
Warto przekonać się również do targów vintage i akcji wymiany ubrań oraz do zakupów z drugiej ręki. Kto wie, może dasz szansę także coraz lepszym imitacjom skóry albo innowacjom w stylu… butów ze skórki ananasa?
Otwarta na zmiany
Bądź jak Jane Fonda i słuchaj młodych. Legendarna aktorka stała się ikoną protestów klimatycznych, bo zamiast trwać w przyzwyczajeniach z XX wieku, jest otwarta na głosy aktywistów pokolenia Z, dla których walka o czystą Ziemię, jest w perspektywie… walką o przetrwanie.
Jej śladami podąża Woody Harrelson, który bronił kalifornijskich lasów już w latach 90. , a w 2019 r. połączył siły z młodziutką Billie Eilish, żeby uświadomić widzów Saturday Night Live o ryzyku związanym ze zmianami klimatu.
Ich postawa inspiruje, bo pokazuje dobitnie, że nigdy nie jest za późno, żeby otworzyć się na wiedzę i przewartościować swoje patrzenie na świat.
Weź sprawy w swoje ręce
Czy trzeba być gwiazdą, żeby wychodzić z inicjatywą? Rozpoznawalność na pewno pomaga zdobyć fundusze - Gisele Bundchen udało się zebrać aż 250 tys. dolarów, żeby na swoje 40. urodziny posadzić 40 tys. drzew. Nie trzeba być jednak supermodelką, żeby zakasać rękawy i wziąć udział w którejś z licznych akcji reflorestacji, stawiając sobie nieco skromniejsze cele (np. 40!).
Aktywizm to tylko jedna z możliwych ścieżek – Julia Roberts specjalizuje się w drobnych gestach, dzięki którym wspiera środowisko na co dzień. Aktorka przychodzi do kawiarni z własnym kubkiem, a dzieci odchowała na ekologicznych pieluchach. Oszczędność energii i odnawialne źródła były dla niej kluczowe przy budowie domu. Inspiracja na następny remont?
Ciało w stylu eko
Związki między dietą a ekologią to temat kontrowersyjny, bo naukowcy wciąż spierają się, czy najlepszym rozwiązaniem dla świata (i zdrowia) jest dieta wegańska. Gwiazdy są jednak przekonane, że rezygnacja lub chociaż ograniczenie spożycia mięsa jest właściwą taktyką. DiCaprio inwestował w prace nad Beyond, nowoczesnym zastępnikiem wołowiny, a grono sławnych wegan z każdym rokiem jest bardziej liczne: od Pameli Anderson, przez Rooney Marę, Jessikę Chastain czy Natalie Portman, aż po młode sensacje pop, w rodzaju wspomnianej Billie Eilish czy Miley Cyrus.
Nie musimy ich ślepo naśladować, ale świadome ograniczanie produktów odzwierzęcych przy zachowaniu zbilansowanej diety, pozwoli nie tylko uregulować wyniki badań, ale i zmniejszyć produkcję mięsa oraz ślad węglowy.
U pierwszoligowych gwiazd widać też wyraźnie tendencję do ograniczania używek. Coraz więcej słynnych piękności zupełnie rezygnuje z alkoholu: Lana del Rey, Gisele Bundchen czy Blake Lively czują się znacznie lepiej, od kiedy odstawiły wino. Ta ostatnia prowadzi nawet firmę oferującą bezprocentowe koktajle, które mają zastąpić drinki podczas weekendowych wieczorów.
Na wylocie są także rzecz jasna papierosy, z którymi nadal można przyłapać głównie aktorów starszego pokolenia. Co ciekawe z tej używki zrezygnowały nawet legendarne gwiazdy rocka, jak Slash czy Dave Grohl z Foo Fighters. Obaj wymienili tradycyjne papierosy na saszetki nikotynowe umieszczane przy dziąśle (w Polsce dostępne na przykład pod marką VELO). Dzięki temu nie tylko ograniczyli skutki zdrowotne nałogu, ale przede wszystkim zrezygnowali z emitowania szkodliwego dla środowiska i otoczenia dymu.