Reklama

Parę dni po tym, gdy w sieci ukazał się nowy portret króla Karola III i królowej Camilli oraz księcia Williama i księżnej Kate, książę Harry i księżna Meghan zadali cios royalsom odpowiadając własną sesją zdjęciową. Czyżby szanse na pojednanie skłóconych członków brytyjskiej rodziny królewskiej legły w gruzach?

Reklama

Stosunki między członkami rodziny królewskiej

Wydawało się, że śmierć królowej Elżbiety II zbliżyła do siebie bliskich monarchini, którym wreszcie miało udać się zakopać topór wojenny. Po śmierci władczyni książę Harry i księżna Meghan przyjechali do Wielkiej Brytanii i spędzili trochę czasu z rodziną, w tym między innymi z księciem Williamem i księżną Kate. Jednak jakiś czas później media donosiły, że pozorne pojednanie skłóconych par było tylko na pokaz... Po uroczystościach pogrzebowych książęca para Sussex wróciła do Stanów Zjednoczonych.

Czytaj też: Wielka Brytania. Harry jest zdruzgotany śmiercią babci. Nadal żałuje, że nie zdążył się z nią pożegnać

Chris Jackson/Getty Images

Księżna Kate, książę William, książę Harry, księżna Meghan, 10.09.2022, Windsor

Karwai Tang/WireImage

Księżna Meghan i książę Harry, Invictus Games Dusseldorf 2023, 6.09.2022

Książę Harry i księżna Meghan uderzają w rodzinę królewską

Parę dni temu w sieci opublikowano oficjalny portret, na którym dzień przed pogrzebem królowej Elżbiety II zapozowali król Karol III, królowa Camilla, książę William i księżna Kate. Fotografia była szeroko komentowana, a internauci zastanawiali się, czy royalsi złamali królewski protokół obejmując się na ujęciu. Fala krytyki spłynęła na monarchę i jego bliskich również z powodu... szerokich uśmiechów, z jakimi ich sfotografowano.

W odpowiedzi na oficjalny portret książę Harry i księżna Meghan opublikowali w sieci własne zdjęcie, do którego pozowali we wrześniu, jeszcze przed śmiercią królowej Elżbiety II. Biograf brytyjskiej rodziny królewskiej, Tom Bower, jest przekonany, że publikacja fotografii parę dni po zamieszczeniu portretu króla Karola III i jego bliskich, miała na celu upokorzenie monarchy i następcy trony, księcia Williama. „Tu chodzi o to, żeby zaznaczyć, że wrócili do akcji i budują „markę Meghan”. Wracają do prac nad książką, serią dla Netfliksa, podcastem. Tu chodzi tylko o pieniądze. Mają teraz przewagę, bo przez ostatnie tygodnie byli w centrum zainteresowania publiki ze względu na pogrzeb. Filmowano ich każdego dnia”, przytacza Toma Bowera Page Six.

Według biografia działanie to jest planem wymyślonym przez żonę księcia Harry'ego, Meghan Markle. Uważa on, że księżna nie zamierza oddać szacunku koronie, a wręcz przeciwnie. „Ona skupia się tylko na jednym. To cała Meghan. A jeśli po drodze będzie musiała złożyć rodzinę królewską jako ofiarę? Tym bardziej pewnie będzie zadowolona”, twierdzi Tom Bower. Czyżby na pojednanie zwaśnionych stron nie było już szans?

Reklama

Zobacz także: Wielka Brytania. Oto powód, dla którego księżna Kate nie zdążyła pożegnać się z królową Elżbietą II

Reklama
Reklama
Reklama