Znamy go jako charyzmatycznego prowadzącego w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, a także z wielu filmów, seriali czy teatru. Piotr Gąsowski to postać, obok której nie da się przejść obojętnie! Poczucie humoru i energia to jego znaki rozpoznawcze. A jaki artysta jest prywatnie? Jego byłe partnerki – Hanna Śleszyńska i Anna Głogowska – zdradziły, co myślą o byłym ukochanym...
Piotr Gąsowski – relacje z byłymi partnerkami
Prowadzący „Twoja twarz brzmi znajomo” przez 14 lat był w związku z aktorką Hanną Śleszyńską. Uchodzili za jedną z najbardziej sympatycznych i oddanych sobie par, a w 1995 roku doczekali się syna – Jakuba. Niestety ich związek się rozpadł. Piotr Gąsowski spotkał wielką miłość ponownie w 2005 roku. Przygotowywał się wtedy do udziału w „Tańcu z Gwiazdami”, gdzie poznał tancerkę Annę Głogowską. Zakochani przenieśli swoje uczucie poza parkiet, tworząc duet także w życiu prywatnym. W 2007 roku przyszła na świat ich córka – Julia. Jednak po 11 wspólnych latach związek Anny i Piotra również dobiegł końca.
W tym roku aktor zaszokował fanów zdjęciami z wakacji w Grecji, na które wybrał się... z byłymi partnerkami. Cała patchworkowa rodzina zdawała się świetnie bawić i widać było, że panuje między nimi przyjazna atmosfera. Na wczasach nie mogło oczywiście zabraknąć też dzieci artysty. Jedno z nich – syn Jakub – opisywał ojca jako wulkan energii. „Prywatnie też jest bardzo żywiołowy i charyzmatyczny. On nie udaje na scenie, on jest taki w życiu. Czasem ma więcej energii, czasem mniej, to jest normalne, ale ten korzeń, płomień w środku ma zawsze. Tata uwielbia robić ludziom dowcipy. Na planie zdjęciowym, w teatrze, mojej mamie zawsze robił żarty”. Jakie więc panują relacje w rodzinie mężczyzny?
Zobacz także: Piotr Gąsowski wyjechał na wakacje z dwiema byłymi partnerkami. Ich rodzinne pamiątki zachwycają!
Co byłe partnerki mówią o Piotrze Gąsowskim?
Dobre stosunki między aktorem i jego dawnymi ukochanymi potwierdziły same Hanna Śleszyńska i Anna Głogowska. W „Kulisach sławy”, których Piotr Gąsowski był bohaterem, obie przyznały, że w dalszym ciągu żywią do mężczyzny ciepłe uczucia, a ich relacje są bardzo dobre. Pierwsza z nich mówiła o aktorze: „Piotr ma wielkie serce, każdego ugości, jest typowym biesiadnikiem. Siedzi do rana i ostatni schodzi z placu boju. Do trunków ma mocną głowę. Lubi rozlewać, częstować i lubi towarzystwo, żeby siedzieć i biesiadować. Miłuje życie i wszelkie jego przejawy”.
Mimo, że ich związki się rozpadły, żadna z kobiet nie żywi urazy do Piotra Gąsowskiego. W dalszym ciągu wzajemnie się szanują i bardzo lubią, wyraźnie widać także, że obie panie mają o byłym partnerze bardzo dobre zdanie. „To jest wolny duch. Wszędzie na świecie czuje się dobrze. Może nawet spać na ławce w parku. Nie boi się, jest kontaktowy. Od razu zyskuje sobie przyjaciół. Ma wysokie poczucie sprawiedliwości. Pamiętam, że w teatrze w latach 80. i 90. aktorzy bali się powiedzieć coś dyrektorowi, a Piotrek zawsze potrafił rzucić się na działa, z rzeczą, która czasem mogła mu zaszkodzić, ale miał odwagę i poczucie sprawiedliwości”, wspominała Hanna Śleszyńska.
Anna Głogowska szczerze przyznała, że obok artysty nie da się przejść obojętnie, a jego osoba wręcz uzależnia. „Nie chcę mówić, że to jest miłość, dlatego że nie jesteśmy już parą. Piotr jest taką osobą, wobec której nie można być obojętnym. Jednocześnie można go kochać, nienawidzić, tęsknić i chcieć, żeby już poszedł. Wszystkie skrajne emocje pasują do Piotra Gąsowskiego. I przez to jest taki uzależniający”.
Czytaj też: Syn Piotra Gąsowskiego już tak nie wygląda. Jak 25-letni Kuba radzi sobie w show-biznesie?
