Clooneyowie zostaną rodzicami chrzestnymi pierwszego dziecka Meghan i Harry'ego? Taką informacją podzieliły się dziś z internautami zagraniczne serwisy plotkarskie. Jeszcze niedawno sądzono, że tej zaszczytnej funkcji dostąpią Kate i William, ale z oczywistych względów, które przedstawimy Wam poniżej, jest to niemożliwe. Co ciekawe, wybór George'a i Amal Clooney'ów przez parę książęcą Sussex dla wielu nie jest jednak zbyt dużym zaskoczeniem. Pytanie tylko, czy ta decyzja zgodna jest z zasadami protokołu...
Clooneyowie rodzicami chrzestnymi dziecka Harry'ego i Meghan
Jak donoszą zagraniczne serwisy, Harry i Meghan już dokonali wyboru jednej z par, która zostanie rodzicami chrzestnymi ich pierwszego dziecka. Jeszcze niedawno rozpisywano się, że być może zakochani zdecydują się tę funkcję przydzielić Kate i Williamowi, ale jak mówi jedna z królewskich tradycji, nie jest to możliwe. Niewielu wie, że na rodziców chrzestnych w rodzinie królewskiej wybiera się... tylko najbliższych przyjaciół bądź współpracowników! Najczęściej rodzicami chrzestnymi książęcych dzieci zostają więc osoby, które nie są bliskimi członkami rodziny, ale są zaliczane do ścisłego grona brytyjskiej rodziny królewskiej.
Dlatego też, gdy na świecie pojawił się książę Louis, trzecie dziecko Kate, Meghan nie została chrzestną, choć wielu sądziło, że tak właśnie się stanie. Teraz książęca para Sussex intensywnie rozmyśla nad tym, kto mógłby zostać rodzicami chrzestnymi ich pierwszego dziecka. Według zagranicznej prasy, para podjęła już decyzję. Rodzicami chrzestnymi pierwszego dziecka Harry’ego i Meghan mają zostać George i Amal Clooneyowie. Dlaczego właśnie oni?
Gwiazdorska para Hollywood utrzymuje bliskie relacje z książęcą parą Sussex. Znane małżeństwo było jedną z par, która pojawiła się choćby na książęcym ślubie. Co więcej, podobno to u nich Harry i Meghan spędzili tegoroczne wakacje. Hollywodzki aktor udostępnił książęcej parze swój prywatny samolot i przetransportował ich z Londynu na włoskie lotnisko. Później dzięki policyjnej eskorcie książęca para dojechała do 25-pokojowej willi Clooneya Oleandra z XVIII wieku, która znajduje się nad jeziorem Como. Dzięki aktorowi i jego żonie, Harry i Meghan mieli okazję z dala od mediów spędzić odrobinę czasu razem.
Nic dziwnego, że książęca para Sussex w ten właśnie sposób chciałaby odwdzięczyć się przyjaciołom. Choć przyszli rodzice chcieli zatrzymać tę informację jak najdłużej w sekrecie i najprawdopodobniej na jej potwierdzenie pozostaje nam czekać aż do chrztu ich dziecka, to mediom udało się dotrzeć do tej informacji. Jak się okazuje, wiadomość o tym przedostała się do prasy dzięki… George’owi! Clooney miał powiedzieć kilku znajomym o tym, że ma silne przeczucie, że wraz z żoną będą wśród par, które odegrają ważną rolę w życiu dziecka.
„Jestem za! Byłby wspaniałym ojcem chrzestnym i z pewnością robiłby cudowne rzeczy dla malucha - jest dobrym facetem”, skomentował tę wiadomość kuzyn George’a Clooney’a, Ben Breslin. Czy na pewno Harry i Meghan zdecydują się tak wyróżnić George'a i Amal? Być może, ale nie będą oni jedynymi, którzy dostąpią tego zaszczytu. W rodzinie królewskiej każde narodzone dziecko dostaje kilkoro rodziców chrzestnych.
Rodzice chrzestni królewskich dzieci
Tak było choćby w przypadku księcia George'a, który otrzymał aż siedmioro rodziców chrzestnych, którymi są m.in. przyjaciele Kate i Williama. Wśród nich są: Zara Tindal (żona kuzyna księcia Williama) oraz przyjaciele pary: Olivier Baker, Emilia Jardine-Paterson, Earl Grosvenor, Jamie Lowther-Pinkerton, Julia Samuel i William van Cutsem.
Podobnie było w przypadku księżniczki Charlotte, która ma pięcioro rodziców chrzestnych i podobnie jak jej brat, spośród dalszej rodziny. Są to: kuzynka księcia Williama Laura Fellowes, kuzyn księżnej Kate, Adam Middleton oraz przyjaciele rodziny królewskiej: Thomas van Straubenzee, Sophie Carter i James Meade; oraz w przypadku księcia Louisa - jego chrzestnymi zostali: Nicholas van Cutsem, Guy Pelly, Harry Aubrey-Fletcher, Lady Laura Meade, Robert Carter i Lucy Middleton.
Amal i George Clooneyowie, jeśli ta informacja się potwierdzi, mogą się czuć wyróżnieni, ale nie będą jedyni. Myślicie, że sprawdzą się w tej roli?
