Dziś, po trzech latach nieobecności na rynku, powraca „Przekrój’’. W nowym wydaniu znalazły się m.in.: wywiady z artystami, filozofami, pisarzami oraz reportaże. Wydawcą oraz redaktorem naczelnym został Tomasz Niewiadomski, który jest również właścicielem pisma. Prace nad reaktywacją „Przekroju’’ trwały od 2013 roku.
Historia „Przekroju”
Pierwszy numer ukazał się 15 kwietnia 1945 roku. W połowie lat 70. nakład pisma osiągnął rekordową liczbę – ponad 700 tysięcy egzemplarzy. Założycielem „Przekroju’’ oraz jego pierwszym redaktorem naczelnym był Marian Eile, który zarządzał nim przez 24 lata. Pismem kierowali również m.in.: Jacek Rakowiecki, Piotr Najsztub, Katarzyna Janowska oraz Marcin Prokop. W okresie PRL-u „Przekrój” był dla wielu osób jedynym „oknem na świat’’. Na jego łamach promowano zachodnią kulturę i dobry gust. Na „Przekroju’’ wychowało się kilka pokoleń. – Jako dziecko oglądałem ostatnią stronę - „Rozmaitości” z Profesorem Filutkiem. Nie będę oryginalny, mówiąc, że miałem dostęp do starych numerów – dziadek czytał, wujek zbierał – wspomina Niewiadomski.
„Przekrój’’ jako kwartalnik
Zmieniała się nie tylko szata graficzna pisma, ale również częstotliwość wydawania. Od dziś „Przekrój’’ będzie ukazywał się co trzy miesiące, a nie jak do tej pory – co tydzień. W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl redaktor naczelny pisma, Tomasz Niewiadomski, zaznaczył, że teksty, które będą pojawiać się na łamach „Przekroju’’, są wymagające, ale napisane przystępnym dla czytelnika językiem.
„Na pewno jest to wyjątkowy tytuł i wciąż wzbudza wiele pozytywnych emocji. Gdy pojawiła się informacja, że tygodnik przestaje wychodzić, poczułem żal. Pracowałem wtedy konceptualnie nad innym, bardzo niszowym magazynem. Przyszło mi do głowy, że można by spiąć obie koncepcje w jedną całość. Było to siłowanie się intuicji ze zdrowym rozsądkiem, ale zaryzykowałem”, podkreśla Niewiadomski.
