Na swoim Instagramie Kasia Warnke skomentowała wynik wyborów prezydenckich. Aktorka w swoich social mediach zamieściła post, w którym wyraziła swoje niezadowolenie i podkreśliła, że nie wierzy ludziom, którzy „zaprzeczają samym sobie”. Pod wpisem gwiazdy wywiązała się spora dyskusja…
Kasia Warnke o wyborach prezydenckich
Kasia Warnke postanowiła na swoich social mediach odnieść się do tematu wyborów prezydenckich. Przypomnijmy, że swoje niezadowolenie z wyników wyborów wygłosili na swoim Instagramie m.in. Daniel Qczaj czy Paulina Młynarska. Głosem 51,03 procent wyborców zwyciężył Andrzej Duda. Podczas wieczoru wyborczego towarzyszyła mu żona Agata Duda oraz córka Kinga Duda. Obie tego wieczoru zabrały głos. Szczególną uwagę przykuło przemówienie córki prezydenta, która apelowała o to, by nie zależnie od różnic poglądowych, koloru skóry czy tego, kogo się kocha - wzajemnie okazywać sobie szacunek. Wielu internautów zarzuciło jej, że jej wypowiedź kontrastuje z tym, co podczas kampanii wygłosił Andrzej Duda.
Wynik wyborów prezydenckich i jak pisze wielu w komentarzach słowa Kingi Dudy postanowiła skomentować Kasia Warnke. Na swoim Instagramie zamieściła obszerny wpis: „Emigracja wewnętrzna. Emigracja konieczna, powyborcza. Nie wierzę tym ludziom, którzy mówią: „Nie bójcie się wychodzić z domu”, kiedy przedtem powiedzieli „Nie jesteście dla nas ludźmi”. Nie wierzę tym ludziom, którzy są osobami publicznymi i koniunkturalnie milczą, a potem mówią, że mają osobiste relacje ze zwykłymi ludźmi, czyli Narodem i to wystarczy. Nie wierzę ludziom, którzy zaprzeczają sami sobie. Nie wierzę bieli ich sukienek, koszul i ich publicznym pocałunkom. I to jest mój kapitał, to jest siła, która pozwala walczyć dalej”, czytamy.
W komentarzach wywołała się spora dyskusja. Jedni zgadzają się ze słowami aktorki, inni twierdzą, ze publikowanie takich wpisów tylko pogłębia podziały w naszym społeczeństwie. A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?
