Naukowcy i eksperci niedawno alarmowali przed drugą falą epidemii koronawirusa. Ma ona nadejść jesienią. Ten okres będzie wyjątkowo trudny, ponieważ wirus SARS-CoV-2 ma „łączyć z innymi patogenami, atakującymi układ oddechowy”. Niektóre państwa już przygotowują się na ten moment.
Druga fala pandemii koronawirusa: jak wgląda sytuacja w innych krajach
Czy uda się jej zapobiec? Na pewno można wstrzymać wzrost zwiększonej ilości zakażeń. Przede wszystkim należy przestrzegać środków ostrożności. Specjaliści mają nadzieję, że druga fala zachorowań przewidywana na koniec roku, nie będzie tak wysoka, jak pierwsza.
Poszczególne państwa już teraz przygotowują się na jej przyjście. Szwecja opracowuje już plan działania. Jak podał Leny Hallengren, minister do spraw socjalnych: „Jeśli chodzi o jesień, to zdajemy sobie sprawę, że potrzebne są inne środki ”.
Urzędy zostały zobowiązane do przyjrzenia się różnym scenariuszom, by móc pospieszyć z pomocą regionom najbardziej dotkniętym zachorowaniami. Przewiduje się, że w Szwecji zakażenia koronawirusem będą miały przede wszystkim charakter lokalny. Dotychczas w Szwecji odnotowano ponad 73 tysiące zakażeń.
Z kolei liczba zakażeń koronawirusem w Izraelu codziennie utrzymuje się na poziomie tysiąca nowych przypadków. Kraj już teraz zmaga się z drugą falą pandemii. Dlatego podjęto decyzję przywróceniu obostrzeń. Eksperci krytykują premiera Netannjahu za zbyt szybkie wycofanie kwarantanny w maju. W Izraelu planowane jest zamknięcie siłowni, basenów czy barów. Obostrzenia nie dotkną plaży i restauracji. W knajpach będzie mogło przebywać 20 osób. W synagogach będzie mogło przebywać 19 wiernych.
„Epidemia się rozprzestrzenia, to jasne. Jeśli nie będziemy działać teraz, to w ciągu najbliższych tygodni pojawią się setki, czy ponad tysiąc poważnie chorych pacjentów, co sparaliżuje nasz system”, mówił premier Benjamin Netanjahu [cytat za TVN24 BiS].
Palestyńczycy na początku lipca zamknęli na kilka dni przejścia graniczne.
„Liczba zakażeń osiągnęła bezprecedensowy poziom w Palestynie, a wynika to z wielu powodów, między innymi z faktu, że nie kontrolujemy naszych przejść granicznych i całych granic”, mówił premier Autonomii Palestyńskiej - Mohammed Sztajeh.
Jak podano, na Zachodnim Brzegu Jordanu odnotowano ponad 4200 tysięcy zakażeń.
„Prosimy Izrael o zamknięcie wszystkich przejść granicznych i apelujemy do Palestyńczyków pracujących w Izraelu, aby pozostali w swoich miejscach pracy i nie wracali na terytoria palestyńskie”, podkreślił.
Z kolei prezydent Autonomii Palestyńskiej przedłużył na Zachodnim Brzegu Jordanu stan wyjątkowy o 30 dni. Obowiązuje także kwarantanna.
Źródło: PAP, TVN24 BiS
