Katarzyna Skrzynecka szczerze o relacji z dzieckiem męża: „Kocham ją tak samo, jak moją młodszą córkę. I my się bardzo w życiu wspieramy"
„Wiem, że takie podejście nie jest częste, ale w naszej rodzinie tak właśnie jest", dodała
Katarzyna Skrzynecka przez wiele lat szukała prawdziwej miłości. Tym jedynym okazał się Marcin Łopucki, z którym na ślubnym kobiercu stanęła w 2009 roku. Niedługo potem para doczekała się córki — Alikii. Nie jest to jednak jedyne dziecko, które razem wychowywali. Przypomnijmy, że małżonkowie opiekowali się Paulą, czyli córką sportowca z poprzedniego związku. Tak aktorka mówiła o relacji z 27-latką.
Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki — życie prywatne, dzieci, ślub
Katarzyna Skrzynecka od 2009 roku jest szczęśliwą żoną Marcina Łopuckiego, zaś od 2011 roku są dumnymi rodzicami Alikii. Zakochanych połączyła nie tylko wielka miłość, ale też bagaż doświadczeń. Przypomnijmy, że kulturysta z wcześniejszą partnerką doczekał się córki — Pauli. Natomiast aktorka przez wiele lat szukała drugiej połówki, przy której odnalazłaby spokój i szczęście. Swoje marzenie spełniła dopiero u boku sportowca.
CZYTAJ TEŻ: Zawsze był dla niej wsparciem. Sylwia Peretti wspomina ostatnią rozmowę z ukochanym synem
Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki
Katarzyna Skrzynecka o relacji z córką męża
Katarzyna Skrzynecka nie ukrywa, że pomagała mężowi wychowywać 27-letnią już Paulę. Dzisiaj cała rodzina ma doskonałe relacje. „Z normalnej rodzinnej miłości. Ale to jest dla nas drogocenna więź i miłość, o którą dbamy wszyscy – ja i mój mąż, bo w dzisiejszym zabieganym świecie rodziny nie mają dla siebie czasu i bardzo często tę najcenniejszą wartość tracą. Staramy się żyć tak, żeby mieć przede wszystkim najpiękniejsze wspomnienia, nasze wspólne, rodzinne. Razem zwiedzać świat, razem spędzać wolny czas. Goniąc z pracy, do pracy zawsze mamy ten swój święty czas tylko dla siebie, a kiedy są wakacje, staramy się dobie planować z wielomiesięcznym wyprzedzeniem ten czas, żeby nasze dzieciaki miał zawsze prawo do wakacji, a nie abyśmy widywali się w pośpiechu i w przeciągu", opowiadała artystka w rozmowie z JastrząbPost.
Dodała również, że obie córki kocha tak samo. Są dla niej najcenniejszym skarbem. „Jestem dla mojej starszej córki mamą. Kocham ją tak samo, jak moją młodszą córkę. I my się bardzo w życiu wspieramy. Wiem, że takie podejście nie jest częste, ale w naszej rodzinie tak właśnie jest", mówiła Faktowi. „Uczę moje córki, że szkoda jest tracić czas na ludzi, którzy ich nie polubią za nic. Ale i nie da się zrobić w życiu tak, żeby cię wszyscy lubili. Zawsze znajda się osoby, które rzucą ci kłody pod nogi. Są wredni i ich nie zmienisz. Szkoda życia, żeby ich do siebie przekonać. Warto trzymać się tych życzliwych, z którymi ci się dobrze pracuje. A tych, którzy cię podgryzają, odstaw na boczny tor", kontynuowała.
W rozmowie z JastrząbPost podkreśliła też, że jest bardzo dumna ze swojej młodszej córki, gdyż jest rozważna i odpowiedzialna. „My przede wszystkim żyjemy razem wspólnym życiem ze sobą i tego też uczymy najmłodszą córkę. Fajna, cudna dziewczyna, bardzo uczuciowa, żyjąca realnym życiem, póki co bardzo odporna na tik-toki i innych youtuberów. Ogląda w internecie dużo rzeczy, ale rzeczy, które są dla niej bardzo ciekawe, bardzo interesujące i potrzebne jej do wiedzy, do szkoły. Unika rzeczy pustych, bo odróżnia puste od wartościowych. Tego ją uczę", podsumowała ulubienica widzów.
Całej rodzinie życzymy wszystkiego, co najlepsze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ilona Wrońska i Leszek Lichota o miłości: "Trzeba być uważnym na siebie, pozwolić drugiej osobie na słabsze momenty i być czułym"
Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki z córkami
Katarzyna Skrzynecka z córkami