Tworzyli jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Izabella Miko i Maciej Zakościelny budowali swoje kariery. On w Polsce, ona w USA. Przez prawie dwa lata tworzyli zgrany duet. Wydawało się, że dzielące ich kilometry nie są w stanie przeszkodzić w budowaniu szczęśliwej przyszłości. Ale w pewnym momencie ich relacja przeszła do historii. Dlaczego? Miłość u swojego boku nie była im pisana.
Izabella Miko i Maciej Zakościelny - łączyła ich miłość
Jego porównywano do Brada Pitta, robił karierę w Kryminalnych, ona zachwycała jako aktorka i tancerka, budowała swoją pozycję w USA. Zagrała w Wygranych marzeniach, Forsaken, Save the last dance. Dzieliły ich tysiące kilometrów. Izabella Miko mieszkała w Los Angeles, a Maciej Zakościelny w Warszawie. Ale udowadniali, że nie jest to dla nich żadna przeszkoda w budowaniu związku.
Ich relacja wyszła na jaw w styczniu 2007 roku. Wtedy po raz pierwszy pojawili się razem u swojego boku na premierze filmu „Dlaczego nie!”. Od razu znaleźli się na czołówkach gazet. Wszyscy mówili tylko o nich! Jednak, gdy spotkali się po raz pierwszy w 2006 roku, nic nie wskazywało na to, że połączy ich gorące uczucie. A wszystko przez wspomnianą wcześniej odległość. Oboje pojawili się na imieninach bratowej aktorki.
„Gdy zobaczyłam Maćka, od razu wiedziałam, że będą kłopoty! Taki szarmancki, uwodzicielski, zauroczył mnie od pierwszej chwili”, opowiadał Iza Miko w wywiadzie dla Gali.
Izabella Miko, Maciej Zakościelny, Premiera polskiego horroru "Pora mroku", 2008
Na początku obawiali się życia na walizkach. Starali się spędzać ze sobą każdą wolną chwilę. Wspólnie wyruszyli nawet w cudowną podróż do Afryki. Sukcesywnie rozwijali swoje kariery i brali udział w kolejnych produkcjach. Odległość, która ich dzieliła była trudna do przezwyciężenia, podróże męczące, ale oboje chcieli rozwiązywać problemy, a nie je generować. Izabella Miko regularnie bywała w Polsce, a Maciej Zakościelny odwiedzał Hollywood.
Nic dziwnego, że aktorka bez wahania przyjęła do roli w filmie Kochaj i tańcz. Była bezkonkurencyjna. Na kilka miesięcy zawitała do stolicy. To była idealna okazja, by zakochani mogli być blisko siebie. Donoszono, że para zamieszkała razem, a aktor myśli o zaręczynach. Jednak Izabella Miko nie doczekała się pierścionka. Z czasem miało się okazać, że więcej ich dzieli niż łączy.
Czytaj też: „Tylko mnie kochaj”… Oto historia miłości Macieja Zakościelnego i Pauliny Wyki
Izabella Miko, Maciej Zakościelny premiera filmu, Dlaczego nie!, 2007 rok
Rozstanie Izabelli Miko i Macieja Zakościelnego
Podobno aktorzy mieli zupełnie inne priorytety. Tancerka budowała życie w Ameryce, ale chciała stworzyć poważną relację. Z kolei Maciej Zakościelny nie wyobrażał sobie przeprowadzki za Ocean, grał w Kryminalnych i podobno nie był gotowy na dojrzały związek. Izabella Miko była gotowa zmienić swoje plany, porzucić USA i zostać w Polsce, by być bliżej ukochanego. Jednak po rozstaniu nic nie trzymało jej w ojczyźnie i wyjechała do Los Angeles. Nigdy nie mówili o powodach zakończenia swojej relacji.
W 2008 roku, po prawie dwóch latach związku, media obiegła informacja o tym, że ich związek przeszedł do historii. Po kilku latach rozmowie z prasą głos zabrała mama aktorki. Pani Grażyna stwierdziła, że związek z Maciejem Zakościelnym miał zaszkodzić wizerunkowi córki. Na te słowa zareagowała Iza Miko, która zaznaczyła, że niczego nie żałowała, a ten związek dał jej wiele miłości, poczucia bezpieczeństwa, radości i spełnienia. „Jestem wdzięczna za wszystko, co się wydarzyło w moim życiu. To był piękny związek, nigdy bym tego nie wykasowała”, podkreślała w rozmowie z Wideoportalem.
Każde z nich poszło swoją drogą. Izabella Miko gna za marzeniami, jest szczęśliwa i spełniona. Ma wielkie serce, żyje w zgodzie z naturą i niesie pomoc potrzebującym. Z kolei Maciej Zakościelny rozwija swoją karierę, a prywatnie stworzył związek z Pauliną Wyką. Zakochani są również rodzicami dwóch pociech: Borysa i Alexa.
Życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!
Źródło: Polki.pl, Plejada.pl, Super Express, Świat Seriali, Wideoportal
Maciej Zakościelny, Izabella Miko, 13 sierpnia 2008
