Reklama

Nie miała łatwego życia, jej dwa małżeństwa przeszły do historii. Danuta Szaflarska przez wiele lat szukała prawdziwej miłości. Aktorka doczekała się jednak dwóch córek: Marii i Agnieszki, z którymi miała skomplikowaną relację. Okazuje się, że artystka z najstarszym dzieckiem była niezwykle blisko, lecz młodsza córka nie zaznała matczynej miłości. Po latach zdradziła kulisy ich relacji.

Reklama

Dzieci Danuty Szaflarskiej

Pierwsza córka — Maria jest owocem miłości między artystką a Janem Ekiertem, wybitnym pianistą. Przyszła na świat w 1943 roku. I choć małżonkowie przetrwali najtrudniejszy okres, rozstali się niedługo po wybuchu wojny.

Kolejną miłością Danuty Szaflarskiej był Janusz Kilański, z którym połączył ją bagaż doświadczeń... Przypomnijmy, że sakramentalne "tak" powiedzieli sobie w 1952 roku, a niedługo potem powitali na świecie córkę — Agnieszkę. Niestety i to małżeństwo nie przetrwało próby czasu i w 1959 roku przeszło do historii.

CZYTAJ TEŻ: Znajomi nie dawali im szans, oni kochali się do szaleństwa. Po latach utarli wszystkim nosa

Danuta Szaflarska z córkami

JACEK DOMINSKI/REPORTER

Tak córki wspominały Danutę Szaflarską

A jaką była mamą dla swoich córek? „Jej często nie było, a jak była to odpoczywała po pracy. Jako dziewczynka zazdrościłam innym dzieciom normalnego domu. Czego konkretnie? Tego, że ich mamy poświęcały im uwagę. Bo ja miałam strasznie samotne dzieciństwo”, wspominała Agnieszka Kalińska-Cypel w biografii aktorki - „Szaflarska. Grać, aby żyć”, która ukazała się w 2019 roku.

Ulubienica publiczności nie była idealną mamą. Nie szczędziła córkom słów krytyki, co niejednokrotnie je raniło. „Kiedyś obrzuciła mnie wzrokiem i wyparowała: „Ale jesteś gruba. Aż przykro na ciebie patrzeć”. A gdy teraz patrzę na swoje zdjęcia z nastoletniości, to wcale gruba nie byłam”, zwierzała się w tej samej książce. Nie każdy też wie, że artystka nie poświęcała córkom szczególnej uwagi. W dodatku, na wakacje wynajmowała młodszej córce dom w górach oraz opłacała posiłki, ponieważ chciała ten czas mieć wyłącznie dla siebie. Była matką nieobecną. „Odwoził mnie tata, miałam wynajęty pokój u górali, opłacone posiłki, na które chodziłam do domu wczasowego dla pracowników MKiSz. No i tak się bujałam sama przez dwa miesiące wakacji. Z jednej strony z poczuciem własnej „dorosłości”, z drugiej okropnie samotna! Wspominam to jako koszmar”, mówiła Agnieszka Kilańska-Cypel. Danuta Szaflarska zmieniała się jednak w Boże Narodzenie. Kochała ten czas, przygotowywała potrawy i z otwartymi ramionami przyjmowała najbliższych.

A co wiemy o młodszej córce artystki? Pewne jest, że przyrodnie siostry poznały się dopiero, gdy Agnieszka miała 17 lat. „Wcześniej to mijałyśmy się – albo Marysia mieszkała w internacie, albo studiowała, albo siedziała za granicą. A jak już była w domu, to nie miała głowy do tego, by się ze mną, smarkatą, zadawać”, wyjaśniała Agnieszka Kilańska-Cypel. Starsza córka miała znacznie lepszą relację z mamą. Była jej przyjaciółką i powierniczką. „Moje koleżanki zazdrościły mi mamy przyjaciółki. Niekiedy im coś doradzała, przychodziły do niej”, podsumowała Maria.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wanda Traczyk-Stawska otrzymała wyjątkową nagrodę. 97-latka została doceniona przez dzieci z całego świata

[Ostatnia publikacja na VIVA! Historie: 22.04.2024 rok]

Reklama

Danuta Szaflarska z córkami

Tatiana Jachyra / Studio69 / Forum
Reklama
Reklama
Reklama