Reklama

Znają go miliony, jest inspiracją dla wielu Polaków. Robert Makłowicz od lat interesuje się kuchnią, prezentuje telewidzom dania z całego świata. Okazuje się, że ulubieniec publiczności spełnił się nie tylko w życiu zawodowym, ale też prywatnym. Dziś jest dumnym mężem i ojcem.

Reklama

Bajkowy ślub w Armenii. Cudowne małżeństwo Roberta Makłowicza i Agnieszki Pogody

Poznali się na planie jednego z programów telewizyjnych. Robert Makłowicz niemal od razu zakochał się w Agnieszce Pogodzie, absolwentce teatrologii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Organizacji Produkcji Filmowej i Telewizyjnej na PWSFTViT w Łodzi. Ona była wówczas kierowniczką produkcji programu restauratora. „Gdy ją poznałem, to był momencik, mgnienie oka, gdy się w niej zakochałem...", mówił w wywiadzie dla Faktu.

Oboje regularnie podróżowali, a ich miłość z każdym dniem rosła w siłę. Na ślubnym kobiercu stanęli w 1991 roku w Armenii. Uroczystość była jak z bajki. Odbyła się on zgodnie z ormiańskimi tradycjami. „Armenia jest bliska mojemu sercu, stamtąd pochodzą moi przodkowie. Ceremonia różni się od tej w Polsce: ksiądz stoi tyłem do publiczności i przodem do ołtarza. Sam ślub jest udzielany nie przez nałożenie obrączek, a koron. Jest podobnie jak w cerkwi. Ceremonia trwała ponad pięć godzin, więc to było coś niezapomnianego. Co się działo? Nie wiem, bo nic nie rozumiałem, bo ksiądz mówił po ormiańsku", mówił serwisowi Plejada.

Dziś ulubieniec widzów przyznaje, że praca z żoną ich jedynie jednoczy. „To ona jako pierwsza namawiała mnie, by zrobić program telewizyjny o kuchni i jej związkach z kulturą. Pracujemy razem, uzupełniając się", mówił. „Moja żona nie mówi mi, co mam gotować, ja nie wtrącam się do spraw technicznych i organizacyjnych. A dzięki temu jesteśmy razem. Jeśli człowiek połowę czasu spędza w hotelach, to przyjemniej się obudzi u boku kogoś bliskiego", dodaje.

CZYTAJ TEŻ: To już potwierdzone. Mama Macieja Musiała jest już po ślubie, opublikowała wymowne zdjęcia

Robert Makłowicz z żoną 2008 rok, Robert Makłowicz, Agnieszka Makłowicz

Krzysztof Kuczyk / Forum

Robert Makłowicz o dzieciach

Zakochani doczekali się dwóch synów. Gdy jednak musieli pracować, ich dziećmi opiekował się Piotr Bikont, którego Robert Makłowicz poznał w pracy dla Gazety Wyborczej. Dzisiaj młodszy syn restauratora — Ferdynand rozwija się w kierunku prawniczym. Studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim, zaś Mikołaj miłość do kuchni odziedziczył po ojcu. „Skończył w Szwajcarii szkołę gastronomiczno-hotelarską, a że w Szwajcarii takowe szkoły są najlepsze w świecie, więc była to dość kosztowna ekstrawagancja. Niczego mu nie sugerowałem, do niczego nie namawiałem, sam wybrał", opowiadał Robert Makłowicz portalowi Show.

„Finansowo bolało, ale mam wrażenie, że jest dobrze przygotowany do samodzielnego zawodowego życia. Poza tym inwestycja w edukację własnych dzieci to najlepsza polisa ubezpieczeniowa dla rodziców", dodał. "Syn prowadzi firmę winiarską, ja mu podsuwam różne pomysły. Dłużej żyję, więcej jeżdżę, siłą rzeczy znam więcej smaków i większą liczbę winiarzy", podsumował.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Śmierć odebrała mu trwającą niemal dwie dekady miłość. Później Henryk Gołębiewski znalazł szczęście u boku obecnej żony

Agnieszka Kulesza&Łukasz Pik
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama