Przeczytaj o 5 kosmetykach, które skradły serca redaktorek VIVY! Na liście znajdziesz i serum i kosmetyki do makijażu, których używamy na co dzień. Będą idealne na początek sezonu wiosna-lato 2018!
Kryjąco – rozświetlający korektor Art Scenic, EVELINE, 12 zł
Maskara zwiększająca objętość rzęs BADgal Bang, BENEFIT, 139 zł
„Od zawsze uwielbiałam mocno podkreślone rzęsy z niemal teatralnym efektem, ale powiem szczerze, że trudno go osiągnąć klasycznym tuszem bez nakładania kilku warstw. Dlatego nowość od Benefitu skradła moje serce od pierwszego użycia. Zanim go przetestowałam widziałam zdjęcia na Instagramie, gdzie kobiety prezentowały jego możliwości, ale trudno było mi uwierzyć, że takie cuda są możliwe w realnym życiu. Dlatego gdy tylko trafił w moje ręce natychmiast go użyłam i... zakochałam się od pierwszego pociągnięcia. Naprawdę wydłuża i pogrubia lepiej niż photoshop! I jest wart każdej złotówki!”– rekomenduje Marta Cieplak, szef działu uroda i styl życia w magazynie VIVA!
Zobacz także: Top 3 kosmetyki Kat Von D, które po prostu trzeba mieć
Paleta cieni do powiek, CONTOUR COSMETICS, 139 zł.
„Długo szukałam jednej palety cieni, w której dosłownie każdy kolor będzie mi się podobał, a jestem bardzo wybredna. I w końcu ją mam! W dodatku jest świetna jakościowo – cienie są dobrze napigmentowane, łatwo się nakładają i nie osypują przez cały dzień. Dzięki temu zestawowi mogę stworzyć naturalne smoky eye utrzymane w odcieniach brązów i różu. To świeży i seksowny makijaż, który pięknie „otwiera oczy”. Mój ulubiony odcień to Petra – jego delikatnie rudawy odcień pięknie podkreśla kolor mojej tęczówki!” – zdradza Barbara Łubko, szefowa działu mody w magazynie VIVA!
Korektor wygładzający do twarzy i szyi Ophycee, GALENIC, 164 zł
„Cud. Niebieski kremik w wygodnej tubce z pompką sprawia, że twarz młodnieje. Choć wiele kosmetyków to obiecuje, ten naprawdę to robi. Być może to zasługa niebieskich alg albo mikrokapsułek z polimerami i minerałami, o których piszą producenci. Co by to nie było - działa. Nazwa „korektor” może być myląca. Ja go stosuję jako primer i świetnie się sprawdza. Wyrównuje koloryt skóry, maskuje zmarszczki, ożywia poszarzałą w zimie cerę. Można go stosować na krem na dzień, podkład trzyma się wtedy dłużej, nie ściera się i nie błyszczy. Co ważne – doskonale się rozprowadza. Można też nie stosować podkładu i zostać przy naturalnym, świeżym looku uzyskanym dzięki Ophycee” – przekonuje Katarzyna Sielicka, zastępca redaktor naczelnej magazynu VIVA!
Olejek różany dla cery wrażliwej Rose Care, BIELENDA, 27,99 zł
„Kosmetyki z linii Rose Care wyprowadziły moją cerę z głębokiego przesuszenia. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego produkty te są silnie nawilżające, dlatego idealnie nadają się do cery, która wymaga specjalnej pielęgnacji. Do moich faworytów należy olejek różany. Ma bardzo lekką konsystencję, co sprawia, że nie zapycha porów. Olejek nie pozastawia tłustego filmu na skórze, dzięki czemu nadaje się także na dzień. Produkt jest bardzo wydajny, wystarczą dwie kropelki na jedno użycie. Po nałożeniu natychmiast odczuwa się ukojenie, a skóra wygładza się. Mimo zawartości olejku z owoców róży, zapach nie jest mocno wyczuwalny, co jest zaletą dla tych, którzy nie lubią różanych produktów. To jest produkt, któremu jestem wierna!” – podkreśla Marta Roszewska, redaktor działu mody dwutygodnika VIVA!
