jamnik25.Andrzej Piaseczny, VIVA! 4/2019
Fot. Jacek Poremba/SHOOTME
TYLKO U NAS!

„Seks? Żałuję, że nie korzystałem!”. Szczere wyznanie Andrzeja Piasecznego!

Biustonosze leciały na scenę!

20 lutego 2019 08:59
jamnik25.Andrzej Piaseczny, VIVA! 4/2019
Fot. Jacek Poremba/SHOOTME

Wokalista Andrzej Piaseczny był superpopularny po wydaniu płyty Sax&Sex. W wywiadzie dla dwutygodnika VIVA! opowiada o niewykorzystanych szansach seksualnych. Dziś, po wydaniu rocznicowej płyty 25+, co innego go kręci. Przeczytaj fragmenty!

Nie zdemolowałeś żadnego pokoju hotelowego?

Nigdy. Choć zdarzało się, że inni to robili, a demolka szła na moje konto. Więc z jednej strony mit „grzecznego chłopca”, a z drugiej: „tego pana już nie obsługujemy”.

Seks?

Lichutko raczej. Żałuję nawet nieco, że nie korzystałem. Nie mam takiej natury, która pozwoliłaby mi uprawiać przygodny seks. Teraz się z tego śmieję, wtedy powinienem być troszkę odważniejszy, bardziej otwarty na świat. Szumieć mocniej.

Leciały biustonosze na scenę?

To w ogóle nie jest przyjemne. Może dla fetyszysty. Na mnie to w ogóle nie robiło wrażenia. Ale może powinienem odczuwać to bardziej? Gdy dziś sobie myślę o tamtych czasach, to nawet niekiedy ze złością: „Kur... ile rzeczy mnie ominęło!”

Cały czas masz branie, możesz to jeszcze wykorzystać.

Nie. Dlatego, że dzisiaj mam już zupełnie inne potrzeby.

Herbata przed telewizorem?

Widzisz coś złego w herbacie?

Jeżeli nie rock and roll i biustonosze, to co Cię kręciło?

I tu dochodzimy do drugiej części mojej natury. Byłem człowiekiem zlęknionym. Bałem się świata. A scena była dla mnie, jak butla tlenowa. Na scenie wcielałem się w kogoś innego. Pewnego siebie, kochającego świat Piaska. Miałem drugie, lepsze życie. Może trudno to sobie wyobrazić, ale ja do dzisiaj nie bardzo lubię rozmawiać z obcymi ludźmi. Nie umiałem nawet zamówić sobie taksówki przez telefon. Myślę, że to miało związek z moim mocnym niedowartościowaniem. Mimo że miałem sukces i biustonosze na scenie, wciąż nie wierzyłem w swoją wartość. Jako człowieka i jako artysty.

Scena lepsza od seksu?

Wtedy nie. Dzisiaj tak. Żartuję. Ale pewnie każdy, kto nawet z umiarkowanym sukcesem wszedł na scenę wie, jaka to energia. I że nie uzyska jej w inny sposób od nikogo. To dar niebios. Mówię absolutnie szczerze.  

Więcej o życiu uczuciowym artysty przeczytasz w najnowszym dwutygodniku VIVA! Na rynku od 21 lutego 2019 roku.

Andrzej Piaseczny
Fot. Jacek Poremba/Shootme
Andrzej Piaseczny
Fot. Jacek Poremba/Shootme

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…