Czy księżna Kate odziedziczy biżuterię Elżbiety II? Kolekcja biżuterii należąca do brytyjskiej monarchini nie ma sobie równych na świecie. Nie chodzi tutaj nawet o ilość, idącą w tysiące sztuk, ale głównie o stojącą za jej zbiorami historię. Za każdym ze skarbów brytyjskiej monarchini stoi niezwykła opowieść. Królowa klejnoty dziedziczyła, dostawała w prezencie od poddanych z najróżniejszych części świata, a czasem nawet kupowała. Część z nich darzy szczególną sympatią, inne zakłada rzadko, jeszcze inne prawie nigdy. Ale na to by móc pożyczyć coś ze zbiorów monarchini może liczyć aktualnie tylko jedna osoba. Jest nią ulubiona żona jej wnuka, księżna Kate. Czy ona właśnie odziedziczy biżuterię królowej? Sprawa jest dość skomplikowana…
ZOBACZ TEŻ: Księżna Kate zachwyciła nowym kolorem włosów
Królewska kolekcja biżuterii Elżbiety II
Biżuteria królowej Elżbiety II dzieli się zasadniczo na dwa zbiory. Pierwszy z nich to tak zwana The Royal Collection, czyli Królewska Kolekcja. W jej skład wchodzą m.in. naszyjnik koronacyjny. Ten klejnot sporo waży. Składa się na na niego bowiem 25 brylantów pokaźnych rozmiarów i jeden prawdziwy gigant noszący nazwę Lahore Diamond. Od 1901 roku naszyjnik nosiła każda brytyjska monarchini podczas koronacji. Innym skarbem The Royal Collection jest brosza Cullinan. Niezwykłą platynową broszę w kształcie serca zdobi brylant Cullinan V (nie licząc mniejszych kamieni rzecz jasna). Skąd nazwa Cullinan? Takie było nazwisko dyrektora angielskiej spółki diamentowej w dzisiejszej Republice Południowej Afryki, gdzie ten olbrzymi kamień wydobyto. Choć królowa Elżbieta II może swobodnie dysponować tymi klejnotami, nie należą one do niej tylko do… Korony, inaczej mówiąc monarchii jako instytucji. Po śmierci królowej, jak wszystko na to wskazuje, przejdą w gestię dziedzica korony księcia Karola i jego żony Camilli.
Naszyjnik koronacyjny ze zbiorów „The Royal Collection”.
Broszka Cullinan ze zbiorów „The Royal Collection”.
Biżuteria z prywatnych zbiorów Elżbiety II
Ale jest druga, równie cenna część biżuterii Elżbiety II. To jej osobista kolekcja. Znajdziemy w niej m.in. tiarę Girls of Great Britain and Ireland. Ten klejnot w prezencie otrzymała od komitetu… dziewcząt Brytanii i Irlandii królowa Maria. Ta z kolei podarowała go w dniu ślubu swej wnuczce księżniczce Elżbiecie. Nazywana pieszczotliwie „babciną tiarą” stała się wkrótce ulubioną ozdobą przyszłej królowej Elżbiety II. W prywatnej kolekcji Elżbiety II też inna słynna tiara, czyli tiara wielkiej księżnej Włodzimierzowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Meghan czy Kate? Czyj styl księżna Diana lubiłaby bardziej?
Brylantowa tiara ozdobiona zdejmowanymi perłami należała do żony rosyjskiego wielkiego księcia Włodzimierza Aleksandrowicza Romanowa. Zaginęła podczas Rewolucji październikowej, ale cudem została odnaleziona. Potem trafiła do greckiej rodziny królewskiej, a następnie została zakupiona przez królową Marię. I po niej odziedziczyła ją Elżbieta II. Z tymi i dziesiątkami innych skarbów ze swej kolekcji Elżbieta II może zrobić… co tylko jej się spodoba. I jak twierdzą obserwatorzy stosunków na brytyjskim dworze, większość z nich w spadku przypadnie najprawdopodobniej właśnie księżnej Kate. Zdaniem królowej, to ona bowiem najlepiej reprezentuje monarchię w tych niezwykłych czasach.
Tiara „Girls of Great Britain and Ireland” nazywana pieszczotliwie „babciną tiarą”.
Tiara wielkiej księżnej Włodzimierzowej.
