Reklama

W 2001 r. generał Wojciech Jaruzelski, człowiek, który wprowadził stan wojenny udzielił VIVIE! pamiętanego wywiadu. Piotr Najsztub pytał go m.in. o to czy czegoś w życiu się bał, czego żałował, czy kłamał i czy był komunistą. Słowa, które padły w odpowiedzi trudno uznać za usprawiedliwienie, i nie dla wszystkich będą wiarygodne, niemniej rzadko kiedy zmarły w 2014 r. ostatni przywódca PRL-u odpowiadał równie otwarcie o swoim życiu. Dowód? Oto fragmenty tamtej rozmowy.

Reklama

Wojciech Jaruzelski. Czego żałował?

Przeprowadzający wywiad Piotr Najsztub mocno drążył temat Stanu Wojennego i okoliczności, jakie poprzedzały jego wprowadzenie 13 grudnia 1981 r. W pewnym momencie zapytał Jaruzelskiego, czy czegoś w życiu żałuje. Jednak pierwszy cios został sparowany przez wówczas niespełna 80-letniego generała.

Wojciech Jaruzelski odpowiedział, że żałuje wie­lu rze­czy ża­łu­ję. - Nie­raz na­le­ża­ło [postąpić – przyp. Red.] ina­czej, na­le­ża­ło mądrzej...

Polecamy też: Spór o wykorzystanie najsłynniejszego zdjęcia Stanu Wojennego. Mamy komentarz autora fotografii Chrisa Niedenthala!

Wojciech Jaruzelski o stanie wojennym

W dalszej części wywiadu Wojciech Jaruzelski otworzył się bardziej. I gdy dziennikarz zapytał, czy generał się za coś nienawidził padły zaskakujące słowa.

Wojciech Jaruzelski: Trud­no po­wie­dzieć. Wie­lu rze­czy ża­łu­ję. Nie­raz na­le­ża­ło ina­czej, na­le­ża­ło mądrzej... Nie­na­wiść jest po­jęciem ewi­dent­nym. Mu­si się ma­ni­fe­sto­wać agre­sją skie­ro­wa­ną prze­ciw­ko cze­muś lub komuś, a na­wet prze­ciw­ko so­bie. Mo­gę tyl­ko po­wie­dzieć, że by­łem w ta­kim punk­cie... Au­to­agre­sja narastała. W ty­go­dniach i dniach po­prze­dza­jących stan wo­jen­ny by­łem bli­ski de­spe­rac­kich sa­mo­bój­czych myśli.

Witold Krassowski

A krzyw­dził Pan lu­dzi? - dopytywał Najsztub. I tu były szef Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego przyznał, że tak.
Wojciech Jaruzelski:
Te­go ża­łu­ję naj­bar­dziej. To jest naj­głęb­szym cier­niem w mo­jej świa­do­mo­ści, że w swoim dłu­gim ży­ciu nie­wąt­pli­wie wy­rządzi­łem – czy w spo­sób za­mie­rzo­ny, czy nie­za­mie­rzo­ny – róż­nym ludziom krzyw­dę.

W dalszej części rozmowy Jaruzelski podkreślał, że bierze odpowiedzialność za czyny swoje i swoich podwładnych. Mówił też, że do żywego dotykają go epitety, którymi jest określany np. takie jak „So­wiec­cy ofice­ro­wie w pol­skich mun­du­rach”. Bo jak sam hardo oznajmił, gdy umrze chciałby by na jego nagrobku było napisane Woj­ciech Ja­ru­zel­ski – ge­ne­rał.

Reklama

Polecamy też: Wojciech Jaruzelski: „Wyrządziłem krzywdę różnym ludziom. Tego żałuję najbardziej”

Reklama
Reklama
Reklama