Mija 24. rocznica śmierci generała Marka Papały
Ta zbrodnia wciąż owiana jest tajemnicą
- Redakcja VIVA!
O tym zabójstwie mówiła cała Polska. 25 czerwca 1998 roku nadinspektor Marek Papała został zastrzelony na parkingu przed swoim blokiem w Warszawie. Jego ciało znalazła żona. Do dziś nieznane są motywy zbrodni, a sprawców nie oskarżono. Okoliczności tej śmierci wciąż pozostają niejasne.
Marek Papała - kim był?
Marek Papała urodził się 4 września 1959 roku w Pruchniku. Tam ukończył szkołę podstawową, później przeniósł się do Jarosławia. W 1983 ukończył Wyższą Szkołę Oficerską Milicji Obywatelskiej w Szczytnie, w 1985 Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, a rok później studia podyplomowe w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Olsztynie.
Służbę w Milicji Obywatelskiej rozpoczął w 1979 jako ochotnik. Kilka lat później zatrudnił się w Komendzie Głównej, w Biurze Ruchu Drogowego. Pracował m.in. jako inspektor, naczelnik wydziału, zastępca dyrektora i dyrektor Biura. W 1995 awansował na zastępcę komendanta głównego, a dwa lata później ówczesny premier Włodzimierz Cimoszewicz mianował Marka Papałę komendantem głównym Policji w stopniu inspektora. Z tego stanowiska został odwołany w 1998 roku.
CZYTAJ TEŻ: Niezwykła dama i nieprzeciętna artystka. Burzliwe losy Ireny Kwiatkowskiej
Śmierć Marka Papały
25 czerwca 1998 roku generał Marek Papała podjechał swoim samochodem pod blok na ulicy Rzymowskiego w Warszawie. Według ustaleń śledztwa, była godzina 22. Zmarł przy aucie, po postrzale w głowę z pistoletu z tłumikiem.
Dwie godziny przed śmiercią, Marek Papała był w Wilanowie na przyjęciu imieninowym u oficera SB Józefa Sasina. Oprócz rodziny Sasina, na przyjęciu obecny był amerykański biznesmen polskiego pochodzenia Edward Mazur, z którym Papała miał ustalać szczegóły wyjazdu do Stanów Zjednoczonych.
Według zeznań świadków, Mazur opuścił przyjęcie niedługo po wyjściu generała z domu Sasinów. Wcześniej proponował, aby pojechali razem, ale Papała odmówił. Miał odebrać matkę z dworca, ale jej pociąg się spóźniał, więc wrócił do domu.
Edward Mazur był jednym z podejrzanych w sprawie zabójstwa Marka Papały, jednak wyjechał do USA i pomimo prób ekstradycji, nie wrócił do kraju. Inne tropy wskazywały na żonę zabitego, ale ta wersja nigdy nie znalazła potwierdzenia.
W 2012 roku Prokuratura Okręgowa w Łodzi ogłosiła, że Papała zginął w wyniku przypadkowego strzału, oddanego przez złodzieja samochodów Igora Ł. Motywem zbrodni miała być próba kradzieży.
Z taką wersją zdarzeń nie zgadzali się byli funkcjonariusze policji oraz dziennikarze śledczy. Wskazano na szereg nieścisłości, w tym fakt, że pistolet z tłumikiem nie był powszechnie dostępny złodziejom samochodów.
Od zabójstwa Marka Papały minęły 24 lata, ale niektórzy do dziś uważają, że śledztwo nie było przeprowadzone w sposób prawidłowy. Nieznany jest również prawdziwy motyw zbrodni. Sylwester Latkowski, autor książki i filmu dokumentalnego Zabić Papałę, wskazuje na spór rodzinny. Inni nie wykluczają, że Papała chciał ujawnić zasięg korupcji w strukturach policyjnych.
2 lipca 1998 Marek Papała został pochowany na cmentarzu w rodzinnym Pruchniku. W lutym 2020 roku przeprowadzono ekshumację szczątek, a prochy generała spoczęły na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Michael Jackson zmarł trzynaście lat temu. Jego ostatnie zdjęcie wciąż szokuje...
Źródło: Onet, Wikipedia