Mija pół roku odkąd rodzina królewska powitała księżną Meghan z otwartymi ramionami. Po ślubie z księciem Harrym amerykańska aktorka od razu przystąpiła to występowania w swojej nowej roli. Jak sobie w niej radzi? Mówi się, że wprowadziła do pałaców powiew świeżego powietrza, ale nie tylko. Meghan otwarcie sprzeciwia się wielu zasadom, wprowadza zmiany i mocno zaznacza swoją pozycję. Jaką jest księżną?
Księżna Meghan wprowadziła do pałacu wiele zmian
Meghan jest nie tylko pierwszą czarnoskórą kobietą i rozwódką, która poślubiła księcia. Od samego początku ma bardzo silną pozycję na dworze. Nie jest cichą myszką poddającą się wymaganiom rodziny królewskiej. Nie boi się mieć swojego zdania, a kiedy trzeba – potrafi się sprzeciwić. Mimo to zyskała sympatię królowej Elżbiety II, a jej największym sojusznikiem jest niewątpliwie książę Karol, z którym wytworzyła silną więź. Mówi się, że zbliżyło ich do siebie doświadczenie dzieciństwa z dala o jednego lub obojga rodziców.
Matka księżnej Sussex spędziła święta z rodziną królewską
Niedawno światło dzienne ujrzała zaskakująca informacja. Matka Meghan, Doria Ragland, została zaproszona przez samą królową, by spędzić święta Bożego Narodzenia razem z rodziną królewską. To bardzo miły gest. Od razu zauważono jednak, że rodziców księżnej Kate nigdy taki zaszczyt nie spotkał.
Modowy bunt Meghan Markle przeciwko królewskim zasadom
Meghan przeprowadziła też prawdziwą rewolucję w królewskim dress codzie. Wybrała suknię ślubną inną niż do tej pory wybierano w rodzinie królewskiej. Postawiła na swoim i robi to codziennie, wybierając swoje stylizacje. Łączy podstawowe zasady dotyczące ubioru z właściwą sobie nonszalancją i stylem. Efekty są spektakularne. Księżna Sussex jest ubrana zawsze niebanalnie i nienagannie, choć nadgorliwi komentatorzy zarzucają jej wizerunkowe wpadki, takie jak nienoszenie rajstop.
Nie bez znaczenia są też duże kwoty, jakie żona Harry’ego wydaje nie kreacje. Wiele osób ma jej za złe, że nie bierze przykładu z oszczędnej Kate, która wiele razy zakłada te same kreacje. The Mail podaje, że dwór nadal mocno naciska na to, by Meghan uległa królewskim zasadom. „Mówi się Meghan, że musi zacząć ubierać się mniej jak gwiazda hollywoodzka, a bardziej jak członek rodziny królewskiej”, zdradza źródło bliskie dworu.
Królowa reaguje na modowy bunt Meghan jedynie zdziwieniem, nawet jeżeli prowadzi to do niezręcznych sytuacji. Podczas wyprawy do Chester w czerwcu doszło między nimi to spięcia, kiedy Meghan odmówiła założenia kapelusza. Nie zrozumiała, że jeżeli ma go na sobie królowa – wszyscy powinni pójść w jej ślady.
Meghan wymaga wiele od siebie i od innych
Kolejna nowość, którą wprowadziła Meghan, to duże wymagania od swoich pracowników. Księżna bombarduje podobno swoje asystentki wiadomościami. Wysyła ich sześć lub siedem dziennie, zaczynając od godziny piątej rano, kiedy wstaje. Są to jej prośby, pomysły, sugestie i rozkazy. Księżna dokładnie wie, czego chce. Nawet w ciąży nie zwalnia tempa. Ma głowę pełną pomysłów na to, jak ulepszyć swoje publiczne wystąpienia lub wykorzystać swoją pozycję dla czynienia dobra. Chce też lepiej poznać Brytyjczyków. Służba przyznaje, że nigdy wcześniej nie doświadczyła tego typu pracy i wymagań. Łatwiej zrozumieć teraz jedną z asystentek, która zrezygnowała ostatnio z pracy u księżnej.
Sądzisz, że Meghan dobrze odnalazła się w roli księżnej?
