Reklama

Stało się! Księżna Meghan już doczekała się „zdrobnienia swojego imienia”. Jak donoszą zagraniczne media nowy przydomek żonie księcia Harry'ego nadał książę Karol. Księżna Sussex jest bowiem jego ulubienicą, ale czy ta dość oryginalna ksywka przypadnie jej do gustu?

Reklama

Jak należy zwracać się do Meghan Markle?

Niewiele osób wie, że Meghan Markle tak naprawdę wcale nie ma na pierwsze imię Meghan. Aktorka od kilku lat posługuje się drugim imieniem. Jej pierwsze imię to Rachel! Żona księcia Harry'ego po ślubie uzyskała tytuł księżnej Sussex, co za tym idzie dziś zwracając się do niej powinniśmy używać właśnie tego tytułu.

Bez błysków fleszy rodzina królewska rozmawiając ze sobą używa po prostu imion. Jak donosi Daily Mail książę Karol, który prowadził Meghan do ołtarza swojej synowej postanowił nadać dość ciekawą ksywkę. Zdaniem księcia Walii do Amerykanki idealnie pasuje słowo tungsten, co w tłumaczeniu na język polski oznacza „wolfram”.

Pseudonim jak pierwiastek chemiczny? Najprawdopodobniej tak teraz do Meghan mówią w Pałacu. Wolfram jest to niezwykle twardy metal, który łatwo poddaje się obróbce. Analizując zmiany, jakie zaszły u księżnej Sussex można by rzec, że „zdrobnienie” bardzo do niej pasuje.

Reklama

Jednak czy Meghan jest z tego powodu zadowolona?

East News
East News
Reklama
Reklama
Reklama