Reklama

Niemal piętnaście lat temu była żona syna Krzysztofa Krawczyka była bohaterką wstrząsającego reportażu. Kobieta twierdziła, że padła ofiarą przemocy z rąk swojego męża. „Kiedy nie mogłam chodzić, to pełzałam po podłodze, byle tylko uciec”. W najnowszym materiale „UWAGI” TVN Krzysztof Igor Krawczyk odniósł się do tych oskarżeń i podkreślił, że nigdy niczego mu nie udowodniono i że jest niewinny... Przyznał jednak, że jego nieudane małżeństwo było burzliwe.

Reklama

Była żona oskarżyła Krzysztofa Igora Krawczyka o przemoc

W 2006 roku Szymon Wochal nagrał reportaż, którego bohaterką była ówczesna żona syna Krzysztofa Krawczyka. Został on wyemitowany na antenie Superstacji. Oskarżenia, które w nim padały, jeżą włos na głowie. Kobieta o imieniu Ola drżącym głosem i ze łzami w oczach zapewniała przed kamerą, że padła z rąk męża ofiarą przemocy. Pierwszy raz miało dojść do tego niedługo po ślubie.

„Tak mnie bił, dopóki nie mogłam stanąć na nogi. A jak nie mogłam chodzić, to pełzłam po podłodze, byle tylko uciec stamtąd. To mnie brał, chodził po mnie”, podkreślała kobieta o imieniu Ola (wszystkie cytaty za serwisem Plejada).

Mimo tej sytuacji, para miała podjąć próbę uratowania małżeństwa. W tym celu chcieli założyć gospodarstwo agroturystyczne, które sprezentować im miał Krzysztof Krawczyk.

„Poczyniliśmy ustalenia, że Krzysztof Krawczyk kupuje nowożeńcom ziemię”, twierdził były teść Krzysztofa Igora Krawczyka. Koniec końców z inwestycji nic nie wyszło, ponieważ artysta nie spełnił danej synowi i synowej obietnicy...

Para podjęła więc decyzję o przeprowadzce do Łodzi. Spodziewali się wówczas dziecka. Sceny, do których miało wówczas dojść, ze szczegółami opisała żona syna piosenkarza. Krzysztof Krawczyk Junior miał zainscenizować... pocięcie jej nożem.

„Złapał mnie po prostu za ramię. Przytrzymał mnie przy ścianie, wziął nóż i zadawał ciosy nożem. Ostrze zatrzymywało się 2-3 mm od mojego ciała”, twierdziła. Była wówczas w drugim miesiącu ciąży.

Czytaj także: Syn Krzysztofa Krawczyka ofiarą przemocy domowej: „Mam założoną niebieską kartę”

Tadeusz Wypych/REPORTER

Krzysztof Igor Krawczyk, syn Krzysztofa Krawczyka na pogrzebie ojca, 10.04.2021 rok

Gdy między małżonkami doszło do karczemnej awantury, kobieta miała zostać wyrzucona z domu. Twierdziła, że zatrzymała się w hostelu, niosącym opiekę samotnym, młodym kobietom w potrzebie. Po kilku tygodniach tam spędzonych podjęła decyzję o powrocie do rodzinnego domu.

„Wtedy dopiero powoli zaczęło to wychodzić na jaw. Dopytywałam Olę, dlaczego tak długo to ukrywała. Mówiła, że ją straszyli, bała i wstydziła się powiedzieć”, zwierzała się przed kamerami matka Oli i była teściowa Krzysztofa Igora Krawczyka. Dwa miesiące później żona syna gwiazdora Trubadurów urodziła synka. Otrzymał imię Bartek. Podobno przez jakiś czas Krzysztof Krawczyk nie wiedział nawet o jego istnieniu! „Czy pan wie, że ma pan wnuka?”, pytał autor reportażu Superstacji. „Nic o tym nie wiem”, skwitował przed kamerami artysta.

Dopiero po kilku wskazówkach zaczął kojarzyć, o kogo chodzi. Nie był jednak, jak się wydaje, tym faktem zachwycony. „Nazywa się Bartek, mieszka z byłą żoną Krzysztofa Krawczyka Juniora”, podpowiadał Szymon Wochal, dziennikarz Superstacji.

„Aaa... To jest bardzo osobisty temat mojego syna, na który ja się wypowiadać nie będę, ponieważ to wszystko przybrało kontrowersyjną formę. To był bardzo burzliwy związek. Tak naprawdę to bardzo bym chciał, żeby to był mój wnuk, ale do końca tego nie wiemy”, kontrował Krzysztof Krawczyk.

Para rozwiodła się. Pozew w sądzie miała złożyć właśnie Ola. Kobieta złożyła również w prokuraturze zawiadomienie o stosowaniu przemocy przez syna muzyka. Widniał w nim zapis, że Krzysztof Igor Krawczyk „bił ją i dusił”. Przez to dwukrotnie znalazła się w szpitalu z obrażeniami głowy i kręgosłupa. Proces karny ruszył ostatecznie w Sądzie Rejonowym Łódź Śródmieście w 2007 roku. Syn Krzysztofa Krawczyka nie przyznawał się do winy. W złożonych zeznaniach podkreślał, że sam padł ofiarą prześladowań żony. Według słów oskarżonego, nigdy mu niczego nie udowodniono.

Czytaj także: Ewa Krawczyk opowiedziała o relacji z synem męża. Prawda wyszła na jaw!

Krzysztof Krawczyk Junior odpiera zarzuty byłej żony

Sprawy tej nie zabrakło w materiale „Uwagi!” TVN. W drugiej części reportażu, który wyemitowano w czwartek 13. maja 2021 roku, syn Krzysztofa Krawczyka stanowczo odparł te sensacyjne zarzuty.

„Rozstaliście się w jakich stosunkach?”, zapytał dziennikarz.

„Nieprzyjaznych. Bo to były sytuacje w sądzie, po prostu oskarżenia. Ona mnie o jakąś przemoc. Wymyślone historie”, podkreślił Krzysztof Igor Krawczyk.

Jak zaznaczono, oskarżenia się nie potwierdziły.

Czytaj także: Syn Krzysztofa Krawczyka żyje na granicy bezdomności: „Według rodziny on jest śmieciem”

Tadeusz Wypych/REPORTER

Krzysztof Igor Krawczyk, syn Krzysztofa Krawczyka na pogrzebie ojca przy trumnie, Grotniki, 10.04.2021 rok

Krzysztof Krawczyk bronił syna: „nie mogę powiedzieć czy on ją trzepnął czy nie”

Za życia głos w sprawie napiętych relacji Krzysztofa Igora Krawczyka z byłą żoną zabrał sam muzyk. Podkreślił, że nie jest w stanie wyrazić na ten temat jednoznacznej opinii, ale ma byłej synowej za złe, że pomówiła jego jedyne dziecko o tak wstrząsają rzecz, jak przemoc fizyczna.

„Nie mogę powiedzieć, czy on ją trzepnął, czy nie. Ale nigdy nie był łobuzem, damskim bokserem. Ogromny smutek czuję, że ta kobieta walczy w ten sposób, wygaduje na mojego syna. On twierdzi, że dziecko, które się urodziło, nie jest jego. Jak ich obserwowałem razem, myślałem, że on jest zazdrosny o nią, bo ładna, młoda. Ale on mi takie rzeczy mówił, że tego żaden mężczyzna by nie zaakceptował w związku. Dlatego ja mu się nie dziwię, że chce badań DNA”, zaznaczał.

East News
Reklama

Krzysztof Krawczyk i jego syn Krzysztof Igor Krawczyk

Reklama
Reklama
Reklama