Syn zmarłego Krzysztofa Krawczyka, Krzysztof Krawczyk Junior w najnowszym wywiadzie zapowiedział, że chciałby pojednać się z macochą. Z jego ust padły konkretne deklaracje. Czy jednak Ewa Krawczyk będzie chciała tego samego, co pasierb?

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Opole 2023. Syn Krzysztofa Krawczyka zadebiutował na ściance! Zdobył się na szarmancki gest wobec towarzyszki...

Krzysztof Krawczyk Junior chce pogodzić się z macochą

Konflikt, który rozgorzał po śmierci muzyka pomiędzy jego żoną, a synem z innego związku trwa. Jest również dość medialny. W najnowszym wywiadzie Krzysztof Krawczyk Junior ogłosił, że chciałby w końcu pogodzić się z macochą. Zapowiedział konkretne kroki, jednak wciąż nie wiadomo, co na to Ewa Krawczyk.

"Choćby nie wiem, co kto chciał powiedzieć, co zainicjować, to jesteśmy z panią Ewą bardzo sobie bliscy. I wbrew pozorom podobni. Jesteśmy po tej samej stronie. Ja ją rozumiem i jestem pewien, że ona mnie też na swój sposób rozumie. I to mówię całkiem obiektywnie i przyjaźnie. Po co się kłócić? Nawet przysłowie mówi: zgoda buduje!" – powiedział.

Zobacz także
Podlewski / AKPA

Czy batalia sądowa Krawczyków się zakończy?

Syn Krzysztofa Krawczyka chciałby przede wszystkim zakończyć już sprawy sądowe, które toczą się od dłuższego czasu. Zapewnił, że tak naprawdę przynoszą one korzyści tylko reprezentującym ich prawnikom, a nie Ewie Krawczyk i jemu samemu.

CZYTAJ TEŻ: Cudem uniknęli śmierci, konsekwencje czuli przez lata. Historia wypadku z udziałem Krzysztofa Krawczyka i jego najbliższych

"Nie wiem, na jakim etapie są nasze sprawy sądowe. Mój własny pomysł jest taki, by spotkać się z panią Ewą, podać sobie ręce na zgodę, pomóc, nawet po raz ostatni, czy finansowo, czy w jakiś inny sposób. I zakończyć wszystkie te batalie sądowe! Na co to komu? Sąd i prawnicy zarabiają. To jest ich chleb powszedni. Ale mnie czy pani Ewie co to daje? Co to za pomoc? Na pewno nie jest to na rękę ani jej, ani mnie. Zarabiają inni, a my finansowo tracimy. Zdrowotnie też. Zejdźmy na ziemię. Przecież oboje jesteśmy dorosłymi ludźmi" – kontynuował.

Wojciech Olszanka/East News
Reklama

Czy życzenie Krzysztofa Krawczyka Juniora się spełni i w końcu pojedna się z macochą? Jak sam twierdzi, zależy mu tylko i wyłącznie na spokoju dla nich obojga.

Reklama
Reklama
Reklama