Wychowywał je jak własne dzieci, nazywały go „tatusiem”. Prawda o ich relacji wyszła na jaw po latach
Chociaż nie łączyły ich więzy krwi, Krzysztof Krawczyk przekładał je ponad siebie. „Kochał je i dbał o nie. Na samym końcu myślał o sobie”
5 kwietnia 2024