Reklama

Dziś obchodzimy 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. W niedzielę o świcie rozpoczęły się uroczystości rocznicowe na Westerplatte. 80 lat po ataku pancernika Schleswig-Holstein na zachodniej płycie gdańskiego portu przemawiała m.in. prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz: „Każda wojna sieje spustoszenie i zabija”, ostrzegała.

Reklama

Rocznica wybuchu II wojny światowej

Obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte uświetnili swoją wizytą m.in. członkowie rządu. Jako pierwsza zabrała głos prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz, która w swoim przemówieniu powiedziała wprost, że każda wojna jest zła, zarówno ta "państwa z państwem", jak i ta rządzących ze społeczeństwem: „Tam, gdzie zaczyna brakować praw i tłumi się wolność, tam prędzej czy później pojawia się przemoc w życiu publicznym”. W Warszawie uroczystości rozpoczęły się o godzinie 12.00 na Placu Piłsudskiego. Przemówienie wygłosić mają głowy Polski, Niemiec i USA (Donalda Trumpa zastąpił wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence).

Przypomnimy, że jednym z miast, które najdotkliwiej ucierpiały w czasie II Wojny Światowej, jest Warszawa. Miała zostać starta z powierzchni ziemi. W pierwszych dniach po wybuchu Powstania Warszawskiego Heinrich Himmler, najbliższy współpracownik Hitlera i jeden z największych zbrodniarzy wojennych, wydał rozkaz: „Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy”. A następnie doprecyzował: „To miasto ma całkowicie zniknąć z powierzchni ziemi i służyć jedynie jako punkt przeładunkowy dla transportu Wehrmachtu. Nie powinien pozostać kamień na kamieniu. Wszystkie budynki należy zburzyć aż do fundamentów”. Przez kolejne tygodnie ten plan był konsekwentnie realizowany…

Najbardziej ucierpiała lewobrzeżna Warszawa, gdzie ogółem zostało zniszczone 84 procent zabudowy. I nie chodzi tylko o zniszczone budynki. Niemcy burzyli kościoły, zabytki, wszystko, co stanowiło o charakterze miasta i polskiej kulturze. W przedwojennej Warszawie dominowała architektura klasycystyczna, która nadawała miastu swoisty koloryt. Niewiele po niej zostało… Na ulicy Miodowej na przykład, między Senatorską a Kapucyńską, nie zachował się ani jeden dom. Podobne zniszczenia dotyczą Nowego Światu, Senatorskiej, Bielańskiej, Elektoralnej i Nalewek. W raporcie, który w 2004 roku został opracowany na polecenie ówczesnego prezydenta miasta Lecha Kaczyńskiego, całość strat materialnych poniesionych przez miasto i jego mieszkańców oszacowano (według obecnej wartości) na 54 miliardy dolarów!

Reklama

Dziś obchodzimy 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Zobacz, jak wyglądała Warszawa po wojnie…

Reklama
Reklama
Reklama