Aleksandra Linda to owoc miłości modelki Lidii Popiel oraz znanego reżysera Bogusława Lindy. 30-latka ma na siebie bardzo poważne — pragnie jednak spełniać swoje marzenia bez pomocy sławnych rodziców. Lidia Popiel jest bardzo dumna z córki, która już wkrótce szturmem podbije świat… mody! Dziś łączy je piękna więź, na którą w przeszłości obie ciężko zapracowały.
Lidia Popiel o wychowaniu córki Aleksandry
Aleksandra Linda urodziła się w 1992 roku jako jedyna córka Lidii Popiel i Bogusława Lindy, który posiada jeszcze dwóch synów z poprzedniego małżeństwa. „Kiedy na świat przyszła Aleksandra, przynajmniej jej ojciec miał jakieś doświadczenie, był tatą już kilkanaście lat. Ja miałam 33 lata. Wtedy to było późne macierzyństwo. Wszystkie moje koleżanki miały już dzieci, a ja nie byłam do tego przekonana. Zastanawiałam się, czy kiedykolwiek się zdecyduję. Myślałam, że nie nadaję się specjalnie na matkę, że nie będę umiała sprostać macierzyństwu”, wspominała modelka na łamach Zwierciadła.
ZOBACZ: Historia miłości Bogusława Lindy i Lidii Popiel. Walczyli, by być razem...
Macierzyństwo okazało się nie lada wyzwaniem dla Lidii Popiel. Z początku zabierała córkę na sesje zdjęciowe, co po krótkim czasie okazało się absolutnie złym pomysłem. Mała Aleksandra płakała, a jej mama nie była w stanie poświęcić się pracy. „To było totalne wariactwo, zdjęcia się nie udały, więc potem zostawiałam ją z nianią. Dopiero jak podrosła, to uczestniczyła w moich zajęciach”, tłumaczyła.
W jaki sposób zadbała o wychowanie swojej córki? Choć dziś obie nie przepadają za tym słowem, Lidia Popiel wypracowała swoje własne podejście do dziecka. „To, co chciałam jako matka osiągnąć i co może częściowo mi się udało, to obecność, uczestnictwo, opieka, towarzyszenie, a nie wychowanie, które kojarzy mi się z tresurą. [...] Jeśli miałabym jakoś określić moją postawę jako matki, powiedziałabym, że jestem matką bardziej wspierającą niż wszystkowiedzącą”.
„Nie mam do siebie pretensji, że nie jestem idealna. Dla mnie ważniejsze są zaufanie i przyjaźń, ale bez takiego parcia na zaprzyjaźnianie się w znaczeniu: bycie za wszelką cenę jej koleżanką, bo jednak przydaje się pozostawanie w rolach. Przyjaźń pomaga mi w zrozumieniu córki. Mówi się, że dzieci testują rodziców, próbują przekraczać wyznaczone przez nich granice. Ja tak nie uważam. Nie sądzę, żeby Aleksandra z premedytacją mnie testowała, ona tylko rozpoznawała różne sytuacje, no bo przecież wszystkiego się uczyła”, przyznała szczerze w Zwierciadle. Mama Aleksandry wielokrotnie dała się ponieść emocjom. Dziś zdaje sobie sprawę z popełnionych przez siebie błędów i otwarcie o nich mówi.
Lidia Popiel podkreśla, że córce zdarzało się buntować wielokrotnie — co z kolei bardzo cieszyło jej mamę. Jak podkreślała: „Bez buntu nie ma rozwoju”. Zamiast kłótni, prowadziły spokojne rozmowy. „Kiedy zapytałam Aleksandrę, jak ona zapamiętała tamte sytuacje, to powiedziała, że według niej były symbolem wolności i prawa do samodzielnego wyboru i realizowania czegoś pod wpływem impulsu”.
Lidia Popiel, Aleksandra Linda, premiera filmu „Harry Potter i więzień Azkabanu”, Warszawa, czerwiec 2004
Aleksandra Linda, córka Bogusława Lindy i Lidii Popiel z rodzicami, Warszawa, 05.02.2009 rok
Fot. TRICOLORS/East News
Lidia Popiel i Aleksandra Linda — relacje matki i córki
W tym roku córka modelki i reżysera skończy 31 lat. Aleksandra Linda bardzo szybko stała się niezależna i wyprowadziła od rodziców. „Jako 17-latka wypatrzyła sobie w Krakowie liceum o profilu aktorskim i postanowiła się tam przenieść”, przyznała Lidia Popiel w rozmowie ze Zwierciadłem. Jej córka poszła w ślady rodziców — spełnia się w modelingu, a także próbowała sił jako aktorka. Nie polega jednak na swoim nazwisku i więzach krwi, a do wszystkiego pragnie dojść dzięki ciężkiej pracy.
„Aleksandra bywa bardzo przeczulona na punkcie tego, żeby nikt nie myślał, że cokolwiek jej załatwiamy. Pracuję usilnie nad tym, żeby jednak wykorzystywała wszelkie swoje atuty. Wszędzie na świecie rodziny stanowią jedność, wspierają się i nie ma w tym nic nagannego. Po to pracowaliśmy, żeby ona również mogła korzystać. Trudno jej to przyjąć, do wszystkiego chce dojść sama”, mówiła Lidia Popiel. Jakiś czas temu z kolei opowiedziała o planach swojej ukochanej córki. Okazuje się, że Aleksandra planuje podbić świat mody!
CZYTAJ TAKŻE: Piotra Kraśkę i jego dzieci łączy wyjątkowa więź. Tak mówił o swoich pociechach
Jak się okazuje, 31-latka ma wiele talentów. Od małego jeździ konno, a w przeszłości wystąpiła również w filmie u boku sławnego ojca. To nie wszystko! „Aleksandra ma dużo zainteresowań, uwielbia aktorstwo i ma plany związane z tym. [...] Przypuszczam, że serce ma artystki i lubi rysować. Chce zrobić teraz swoją kolekcję bielizny, lubi pisać. Ma bardzo rozbudowane zainteresowania. [...] Wygląda, jakby z Księżyca była”, przyznała jej mama w rozmowie z Pudelkiem.
Żona Bogusława Lindy jest również bardzo dumna z osiągnięć córki w dziedzinie modelingowej, choć kilka lat temu zamartwiała się, czy brutalny świat mody nie doprowadzi do jej załamania. Aleksandra Linda jednak doskonale odnalazła się w środowisku, a każdą wolną chwilę poświęca swoim najbliższym.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Olgę Bończyk z rodzicami łączyła szczególna więź. „Wychowali dwoje muzyków w świecie ciszy”
„Cieszę się, że lubi ze mną przebywać, wyskoczyć ze mną na wystawę do Paryża, pojechać gdzieś autem. Aleksandra wie, co mnie cieszy, ja znam jej upodobania. Obie uwielbiamy wystawy, piękne miejsca, lubimy też zjeść coś dobrego”, wyznała jej mama. Z córką łączy ją niezwykle piękna więź i nie ukrywa, że zostanie mamą było jej największym szczęściem… Jak przyznała w przeszłości: „Macierzyństwa nie da się porównać z niczym. Żałuję, że mam tylko jedną córkę”.
Źródło: Zwierciadło.pl, Plotek.pl, Pomponik.pl
Lidia Popiel, Aleksandra Linda, 10.01.2000
