Poznali się całkiem przypadkiem... Oto historia miłości Aleksandry Kwaśniewskiej i Kuby Badacha
„Ten związek dziwi tylko tych, którzy nas nie znają”
Dwanaście lat temu o ich ślubie mówiła cała Polska. Ona – dziennikarka, córka byłego, uwielbianego przez miliony prezydenta. On – piekielnie zdolny muzyk, ale trzymający się zazwyczaj w cieniu. Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach powiedzieli sobie sakramentalne „tak” w Katedrze Polowej Wojska Polskiego 22 września 2012 roku. Było to wydarzenie towarzyskie, cały kraj ogarnęła wówczas medialna gorączka. Kolejne tytuły prześcigały się w doniesieniach na temat uroczystości. Ale oni nie dali się zwariować. Dziś – tak jak wtedy – patrzą w tym samym kierunku. Nie pławią się w blichtrze sławy. A pomyśleć, że o ich miłości zadecydował przypadek...
[Ostatnia publikacja na FB viva.pl 22.09.2024 rok]
[Ostatnia publikacja na VUŻ: 24.10.2024 rok]
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach: poznawali się dwa razy
We wrześniu 2021 roku z okazji dziewiątej rocznicy ślubu na oficjalnym profilu Aleksandry Kwaśniewskiej ukazała się niepublikowana dotąd fotografia. Uwagę przykuł oryginalny podpis, sformułowany oczywiście za pomocą hasztagów (to znak rozpoznawczy dziennikarki). „Kto by pomyślał, że to już 9 lat, odkąd zaczęliśmy z Kubą nierówną walkę na żarty”, podpisała żartobliwie czarno-białe zdjęcie z mężem z ich wesela. W komentarzach zaroiło się oczywiście od gratulacji i ciepłych słów. Życzenia przyjaciołom złożyła m.in. Natalia Kukulska.
Jak to wszystko się w ich przypadku zaczęło? Wiele plotek mówiło o tym, że zakochani wpadli na siebie na koncercie Ani Karwan, ale prawda jest zupełnie inna. Poznali się w studio Radia Zet w 2009 roku. Ola Kwaśniewska nagrywała tam swoją audycję, a Kuba Badach promował płytę z piosenkami Andrzeja Zauchy. Ona była jego fanką od 2000 roku... „Moja żona kończyła wtedy jakiś wywiad, a ja szedłem do studia, by opowiedzieć o płycie z piosenkami Zauchy. Minęliśmy się na korytarzu. A że miałem w ręce kilka egzemplarzy, które mogłem rozdać dziennikarzom w prezencie, więc jeden jej wręczyłem. 12 lat temu nawet w najśmielszych snach nie przypuszczałbym, że ten album będzie dla mnie tak ważny – że tak odmieni moje życie”, tak zapamiętał to muzyk, który wszystkie wspomnienia zamienił w słowa w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla serwisu Plejada.
Czy już wtedy wiedzieli, że są dla siebie stworzeni? Nic podobnego! Po krótkim spotkaniu ich drogi się rozeszły... Aż do pewnej imprezy w gronie wspólnych znajomych. „Tak, pierwszy raz spotkaliśmy się w radiu, ale wtedy Kuba dał mi tylko swoją płytę, ja mu podziękowałam i powiedziałam, że jestem jego fanką i to by było na tyle. Tak naprawdę pogadaliśmy dopiero parę miesięcy później właśnie u Adasia Sztaby i Doroty Szelągowskiej. Trudno mi powiedzieć, czy gdyby nie to, nasze życiowe drogi by się przecięły. Być może tak, ale tego nie wiem”, wspominała dziennikarka pod koniec 2021 roku w rozmowie z Plejadą.
Okazuje się, że było to celowe działanie ze strony gospodarzy! „Bardzo marzyliśmy o tym, by Ola i Kuba się poznali. Zaprosiliśmy ich kiedyś do siebie. Wszystko zaczęło się więc na naszym balkonie”, wspominał na antenie RMF FM dyrygent i kompozytor.
Jak wspominali na łamach VIVY!, świetnie im się rozmawiało, przede wszystkim dlatego, że mają podobne poczucie humoru. „Pamiętam, jak trafiłem kiedyś na program o kulisach »Tańca z gwiazdami«. Ola była wtedy jego uczestniczką. Była tak zabawna, że płakałem ze śmiechu. Byłem zaskoczony, że można sobie na coś takiego pozwolić w telewizji i w dodatku robi to córka prezydenta”, wspominał w rozmowie artysta.
Już podczas tego spotkania Kuba Badach żartobliwie stwierdził, że Ola będzie jego żoną. „Jak widzisz, tak naprawdę kompletnie nie znam się na żartach”, skomentowała ze śmiechem Aleksandra Kwaśniewska.
- ZOBACZ: Aleksandra Kwaśniewska doprowadziła męża do łez. Kuba Badach nawet nie próbował tego powstrzymać
Ślub Aleksandry Kwaśniewskiej i Kuby Badacha: medialna gorączka
Kiedy Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach poinformowali, że biorą ślub, w tabloidach wręcz huczało od plotek. Pisano, że Ola ćwiczy na rurze przed wieczorem panieńskim, że pierścionek zaręczynowy kosztował 30 złotych, że jej rodzice odchudzają się na tę okazję... „Przez ostatnie miesiące na co dzień towarzyszy mi dźwięk migawki”, mówiła wtedy, opowiadając o emocjach VIVIE!. „Łapię się na tym, że spinam się na odgłos liści albo toczącej się po chodniku plastikowej butelki, bo brzmią podobnie”, dodała rozżalona.
„Bardzo chcieliśmy uniknąć robienia z naszego ślubu sensacji. Ale dość szybko musieliśmy pogodzić się z tym, że tego nie unikniemy”, przyznała Ola Kwaśniewska. Oprócz wielu różnych plotek o samej ceremonii nie brakowało też domysłów, dlaczego jej wybrankiem jest właśnie Kuba Badach. Czy on chce się na niej wypromować? Może jest potwornie bogaty? – pytano. Pojawiła się nawet teoria, że to ślub „zaaranżowany” przez ojców państwa młodych. „Ten związek dziwi tylko tych, którzy nas nie znają”, ucięli wtedy zakochani.
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach, ślubna sesja dla VIVY!
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach: dlaczego unikają mediów?
Aleksandra Kwaśniewska nigdy nie chciała nadmiernego zainteresowania w mediach, i jak sama przyznała, wzięła udział w „Tańcu z Gwiazdami” tylko po to, żeby raz na zawsze nasycić ciekawość ludzi jej osobą. Nie wiedziała, że wpada tym samym w pewną pułapkę, bo jest to rzecz, której nasycić się nie da. Kuba Badach również unika rozgłosu. Przez dłuższy czas opracowywali system, który zapewni im prywatność.
W końcu się udało! Wiodą spokojne i szczęśliwe życie z dala od mediów, co zdaje się ich sposobem na udany związek. Na swoich portalach społecznościowych stosunkowo rzadko publikują wspólne zdjęcia, unikają również wielkich wyjść i stronią od udzielania wywiadów. Czasami jednak robią wyjątek, tak jak w marcu 2021 roku, kiedy opowiedzieli o swojej współpracy nad utworem z filmu animowanego „Co w duszy gra”. Kuba Badach skomponował tę piosenkę, zaś Aleksandra Kwaśniewska napisała do niej tekst.
„Piosenka jest efektem naszej pandemicznej rozłąki. Tak się złożyło, że w pandemii Kuba był w Polsce, ja byłam za granicą. Nie miałam jak wrócić. Byliśmy osobno trzy miesiące, więc piosenka powstała w ten sposób, że Kuba wysyłał mi muzykę, a ja chodząc po górach, pisałam tekst i płakałam. Jakie to jest strasznie wzruszające”, wyjaśniała Aleksandra Kwaśniewska w rozmowie z dziennikarzami „Dzień Dobry TVN”.
Także dla innego wydarzenia postanowili nieco nagiąć swoje zasady i pokazać się razem. Szczęśliwi i bardzo zakochani pojawili się w lipcu 2021 roku na pokazie Tomasza Ossolińskiego nad polskim morzem. Uśmiechnięci i przytuleni po raz kolejny udowodnili, że prawdziwe uczucie nie potrzebuje wielkiego rozgłosu...
Aleksandra Kwaśniewska o świadomej bezdzietności i recepcie na udany związek
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach nie mają dzieci. Dziennikarka kilka razy poruszała kwestię świadomej bezdzietności m.in. w „Mieście kobiet” oraz w wywiadach. „Uważam, że w macierzyństwie jest z założenia piękno, ale nie zawsze jest pięknie. Każda kobieta ma prawo zdecydować, czy to jest jej droga, nie będąc ocenianą”, mówiła współprowadząca programu w rozmowie z WP Kobieta.
„Wiemy, że macierzyństwo jest ogromnie ważne dla wielu kobiet, ale to nie powód, by te, które dzieci nie mają, były albo ignorowane, albo zmuszane do wiecznego tłumaczenia się ze swoich życiowych decyzji. Proszę zwrócić uwagę, że matek raczej się nie pyta, dlaczego się zdecydowały na dzieci. Jest to traktowane jako oczywisty wybór, a tak naprawdę powody bywają zaskakujące. Nie mówiąc o tym, że podobnie jak bezdzietność, nie zawsze jest to przecież kwestia świadomej decyzji”, dodała.
A jak zakochanym udaje się utrzymać szczęśliwą relację i unikać kryzysów? Na ogół unikają mediów i błysku fleszów, jednak w tej kwestii Aleksandra Kwaśniewska postanowiła uchylić rąbka tajemnicy. „Moja uniwersalna rada dla wszystkich zawsze, żeby się komunikować jak najwięcej, po prostu przegadywać rzeczy na bieżąco. Nie pozwalać na to, żeby latami leżały zamiecione pod dywan, bo potem jak ktoś ten dywan podniesie, to po prostu nie ma czego zbierać”, zdradziła w rozmowie z „Faktem”, podkreślając, że jej zdaniem szczera rozmowa jest kluczem do sukcesu. „Uważam, że każdy konflikt trzeba od razu na gorąco przegadywać i starać się to robić no tak powściągając emocje, w sensie takim, żeby usłyszeć drugą stronę. Jak krzyczymy, to słyszymy tylko siebie. Chodzi o to, żeby zrozumieć siebie nawzajem”, dodała.
Od czasu do czasu pokazują w mediach społecznościowych, jak wygląda ich życie. Niewątpliwie są ze sobą szczęśliwi. Opiekują się psem, chodzą na randki. Aleksandra Kwaśniewska nazywa męża „swoim ulubionym człowiekiem”. On dużo pracuje, on zawsze go wspiera, kibicuje mu. Są dla siebie nawzajem opoką. Uzupełniają się zresztą nie tylko na polu zawodowym, lecz także w domu. „W tych sprawach jesteśmy bardzo kompatybilni. Ja gotuję, a Kuba sprząta”, zdradziła Aleksandra Kwaśniewska.
A jaka jest ich recepta na udaną, zdrową relację? Bardzo prosta. „Serce i intuicja. Staramy się działać intuicyjnie, nawet czasem wbrew rozsądkowi, ale dobrze na tym wychodzimy. Intuicja nam dobrze podpowiada. Dla mnie ważni są ludzie, aby wszyscy byli fair dookoła”, deklarowała dziennikarka na antenie „Dzień Dobry TVN”. Nie bez znaczenia jest również poczucie humoru, które oboje uważają za wartość wręcz fundamentalną...
Aleksandra Kwaśniewska, Kuba Badach, 10. urodziny DH VITKAC, Warszawa, 25.11.2021 rok
Aktualizacja na VIVA! Historie: 6.08.2024 r.