Agnieszka Hyży od kilku lat jest związana z wokalistą Grzegorzem Hyżym. Para tworzy patchworkową rodzinę, ponieważ wspólnie wychowują 8-letnią Martę, córkę Agnieszki z pierwszego małżeństwa oraz dwóch synów Grzegorza - Wiktora i Alexandra. Mamą chłopców jest piosenkarka Maja Hyży. Jakie relacje panują między dziećmi oraz jak pociechy zwracają się do partnerów swoich rodziców? Wszelkie wątpliwości rozwiała ostatnio Agnieszka Hyży.
Dzieci Agnieszki i Grzegorza Hyży utrzymują dobre relacje
Agnieszka i Grzegorz Hyży niedawno powitali na świecie pierwsze wspólne dziecko. "RODZINA. Dziś doświadczamy i odczuwamy ją bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Nareszcie...", napisała prezenterka ogłaszając przyjście na świat syna. Chłopiec otrzymał imię Leon. Jednak zanim maleństwo pojawiło się na świecie prezenterka i wokalista mieli już dzieci, tyle że z poprzednich związków. Gwiazda Polsatu była już mamą 8-letniej córki Marty, zaś muzyk był ojcem 9-letnich bliźniaków Wiktora i Alexandra.
Ostatnio Agnieszka Hyży zorganizowała na swoim profilu na Instagramie serię Q&A, w której fani mogli zadać jej dowolne pytanie. Jeden z fanów był ciekawy, jakie relacje panują między córką dziennikarki a synami piosenkarza. Agnieszka wprost przyznała, że wszystko zależy od dnia i humoru. “Jak to bywa między dzieciakami, zależy od dnia i humoru. Znają się ze sobą od siedmiu lat, spędzają razem wakacje, święta, dzielą wiele ważnych momentów. Jesteśmy ze sobą bardzo dużo i bardzo często, więc relacje muszą być dobre. Lubię patrzeć, gdy pomagają sobie nawzajem, uczą się od siebie, wspierają", napisała prezenterka.
Czytaj także: Synek Agnieszki Hyży ma już miesiąc. Szczęśliwa mama pokazała kolejne zdjęcie Leona
Agnieszka Hyży nie lubi określenia macocha
Różnica wieku między Martą a bliźniakami wynosi zaledwie rok. Agnieszka Hyży stwierdziła, że to znacząco ułatwia kwestię wychowania i wzajemnej akceptacji. “W tym konkretnym przypadku na pewno mała różnica wieku ułatwia. Wiele zależy od nas dorosłych i tego, jak układamy te relacje w domu z dziećmi. To jest kawał naszej pracy, także i ogromnej uwagi, czujności w tej sprawie”, dodała.
Z kolei drugi z fanów, zapytał jak dzieci zwracają się do partnerów swoich rodziców. Gwiazda Polsatu wyznała, że używają określeń "ciocia" i “wujek”, ale to i tak nie oddaje w pełni prawdziwych relacji między dziećmi a “drugimi" rodzicami. "Gdy poznaliśmy nasze Dzieci miały niespełna 2 i 3 latka. Zaczynały mówić :) nie czuję się dobrze, gdy Dzieci mówią do rodziców/dorosłych po imieniu. Stąd Ciocia i Wujek, choć też nie uważam żeby te zwroty w pełni oddawały głębokość i zażyłość relacji jaka jest, bo mówimy przecież o układzie drugi „rodzic”, drugi opiekun", napisała prezenterka.
Co ciekawe Agnieszka Hyży nie lubi, gdy dzieci zwracają się do niej per macocha, gdyż źle jej się to kojarzy. "Generalnie mało fortunne są określenia w patchworkowych układach. Jak słyszę słowo macocha, to od razu mam przed oczami bohaterki okrutnych bajek", zdradziła.
Czytaj także: Na przekór wszystkim! Oto historia miłości Agnieszki i Grzegorza Hyży
