Po śmierci Anny Jantar jej mąż przez lata nie związał się na poważnie z żadną kobietą. Było tak, dopóki w życiu Jarosława Kukulskiego nie pojawiła się Monika Borys. Para powitała na świecie jedno dziecko, Piotra Kukulskiego. Chociaż małżeństwo muzyków nie przetrwało, ich syn ciepło wspomina ojca. Jakie mieli relacje?
Po śmierci żony Jarosław Kukulski próbował ułożyć sobie życie u boku Moniki Borys
Trudno zliczyć przeboje, które stworzył. Bez niego historia polskiej muzyki popularnej potoczyłaby się zupełnie inaczej... W latach 70. Jarosław Kukulski współpracował ze swoją pierwszą żoną Anną Jantar, dla której skomponował kilkadziesiąt piosenek, m.in. „Tyle słońca w całym mieście” czy „Najtrudniejszy pierwszy krok”. W swoim dorobku miał także pracę z dziesiątkami innych wykonawców. Był królem Midasem rozrywki tamtych czasów. Czego się nie dotknął, zamieniało się w złoto lub platynę...
Gdy Anna Jantar zginęła w tragicznej katastrofie lotniczej w 1980 i osierociła zaledwie czteroletnią Natalię, Jarosław Kukulski przez długi czas nie szukał miłości. Inne kobiety nie interesowały, poświęcał się wychowaniu córki. Wszystko zmieniło się jednak, gdy w 1987 r. na jego drodze stanęła znacznie młodsza Monika Borys. Poznali się przypadkiem dzięki Ryszardowi Poznakowskiemu, który pewnego dnia przedstawił młodą wokalistkę kompozytorowi. Między obojgiem od razu zaiskrzyło. Para szybko wzięła ślub, a zaledwie dwa lata od ich pierwszego spotkania na świecie pojawiło się drugie dziecko Jarosława Kukulskiego, syn Piotr.
Mimo starań uzdolnionego kompozytora, konfliktu pomiędzy starszą córką a jej macochą nie dało się zażegnać. W wywiadzie dla magazynu „Pani” Natalia Kukulska przyznała, że nigdy nie miała bliższych relacji z wybranką ojca. „Przyszedł czas, że zaczął mieć partnerki. Kibicowałam tym związkom. Z jedną z byłych kobiet taty przyjaźnię się do dziś, z jeszcze inną mam ciepły kontakt. Niestety później życie ułożyło się tak, że tata ożenił się z osobą, z którą nie potrafiłam się porozumieć. Nastąpił trudny czas zarówno dla mnie, jak i dla niego, ale pojawiło się nowe życie – urodził się mój przyrodni brat, więc tata próbował za wszelką cenę ratować ten związek. Dzieci dla taty były priorytetem”, deklarowała.
Nie minęło dużo czasu, gdy spięcia pojawiły się także pomiędzy małżonkami. Wszystko zaczęło się walić z powodów zawodowych: „[Monika] Chciała, abym pisał dla niej piosenki i nie rozumiała, że aby były to dobre rzeczy, potrzebuję oddechu. Z biegiem czasu coś zaczęło między nami pękać”, wyznał w wywiadzie dla „Agory” Jarosław Kukulski. Para zdecydowała się utrzymać związek dla dobra syna. Gdy Piotr, używający pseudonimu „PiKEj”, miał zaledwie 15 lat, ostatecznie rozstali się.
Czytaj także: Razem mogli mieć wszystko… Oto historia miłości Jarosława Kukulskiego i Moniki Borys
Monika Borys, nagranie programu „Pytanie na Śniadanie”, 26.01.2013 rok
Piotr Kukulski o ojcu: zawsze mógł na mnie liczyć
Piotr Kukulski próbował podążać śladami rodziców i sławnej siostry i rozpoczął muzyczną karierę pod pseudonimem „PiKej”. Wydał kilka piosenek w gatunku rap, jednakże bez większych sukcesów. Gdy w 2007 r. na swoje osiemnaste urodziny otrzymał w prezencie kabriolet marki Mercedes, zaledwie kilka tygodni później media obiegła wieść o wypadku z udziałem syna kompozytora. „Dachowałem 6 razy. Oczywiście jechałem bez dachu, pałąk pasażera się złamał, a mój nie i tylko dlatego żyję. Miałem skórę zdjętą z głowy, straciłem dwa litry krwi. Już w tej karetce mnie operowano, a potem trafiłem do szpitala i trzy dni leżałem w śpiączce. Po wybudzeniu nie poznałem ani taty, ani mamy”, wyznał wówczas młody Kukulski.
Jak później się okazało, to niebezpieczne wydarzenie miało jednak kilka pozytywnych skutków. W wywiadzie dla „Super Expressu” raper wyznał, że po wypadku zbliżył się do ojca: „Po tym wszystkim zamieszkałem z tatą na stałe, bo wiedziałem, że on woli mieć mnie przy sobie. Był rozwiedziony z moją mamą, chorował na serce, potem doszły dializy i okazało się, że ma tętniaka aorty brzusznej”. Zaopiekował się więc Jarosławem Kukulskim i pomagał mu w chorobie. „Wiedział, że mimo mojej szalonej natury, zawsze może na mnie liczyć”.
Na kilka lat przed śmiercią kompozytor pozostawił dom pod opieką syna a sam zamieszkał w Komorowie niedaleko Warszawy. Trzy lata po śmierci ojca PiKej sprzedał nieruchomość. „Sprzedałem go bez wahania. Potrzebowałem pieniędzy, żeby zrealizować plany biznesowe”, wyjaśniał Piotr, który zdobyte pieniądze przeznaczył na rozwój muzycznej kariery.
Czytaj także: Monika Borys była u szczytu sławy, jednak w pewnym momencie usunęła się w cień. Jak dzisiaj wygląda jej życie?
Jarosław Kukulski z córką Natalią Kukulską i synem Piotrem Pikejem Kukulskim, około 2008 roku
Jarosław Kukulski był wyrozumiałym i kochającym ojcem
W tym samym wywiadzie Piotr Kukulski przybliżył kulisy relacji, która łączyła go z ojcem. Według niego, z wiekiem coraz bardziej go przypomina: „Ktoś ostatnio powiedział, że patrzę tak, jak on. Tata zawsze patrzył z miłością, nawet jeśli coś przeskrobałem, starał się mnie zrozumieć. Niestety, nie byłem aniołkiem, znikałem ze szkoły na kilka dni, lubiłem się zabawić, rodzice bali się chodzić na zebrania szkolne”, przyznał bez ogródek. Wspomniał także o rzeczach, które ich łączyły. Wymienił m.in. zamiłowanie do filmów o Rockym z Sylwestrem Stallone, treningach judo czy grze w tenisa: „W Ustce, gdzie zawsze spędzaliśmy wakacje, miał znajomego z własnym kortem tenisowym i tam rozgrywaliśmy najlepsze mecze”. Oczywiście łączyła ich także pasja do muzyki. Piotr Kukulski ciepło wspomina studio nagrań kompozytora. „Wychowałem się tam! Czarne pianino, ogromna wieża HF, mikrofony. To robiło na mnie wrażenie. Byłem przy tym, jak komponował dla Natalii piosenkę „Dłoń”, pamiętam, że słuchałem zachwycony i czułem, że tata tworzy kolejny hit”.
Chociaż przez lata Natalia Kukulska nie dogadywała się ze swoim młodszym bratem, w jednym rodzeństwo zawsze było zgodne: oboje wiedzieli, że ich ojciec bardzo ich kochał. „Tacie zależało mu na tym, żebyśmy się z Natalią kochali i wspierali, napisał nawet o tym w testamencie” zdradził syn muzyka. Po latach sprzeczek ich relacje znacznie się polepszyły: „Rozumiemy się i współpracujemy”. W 2020 r. rodzeństwo Kukulskich odsłoniło razem w Opolu gwiazdę poświęconą ich ojcu, jednocześnie zakopując topór wojenny.
Obecnie Piotr nie jest aktywny publicznie. Ostatnie doniesienia wskazują na to, że mieszka za granicą z partnerką Klaudią, z którą spotyka się od ponad 10 lat. „Żałuję, że tata jej nie poznał. Cieszyłby się, widząc nas razem”, wyznał raper. Na pytanie jednego z fanów o to, czym obecnie się zajmuje, odpisał krótko: „Delektuję się codziennością”. Jego ostatni utwór – „Neony” – ukazał się w 2020 roku...
Czytaj także: Tymi kontrowersjami żyła cała Polska. Natalia Kukulska nigdy nie potwierdziła plotek o konflikcie z drugą żoną ojca...
Jarosław Kukulski, Piotr Kukulski, Natalia Kukulska, Warszawa, lata 90. XX wieku
Piotr Kukulski „Pikej”, Natalia Kukulska, Opole, wrzesień 2020 roku
