Ta tragedia wstrząsnęła światem, bliscy ujawnili jej ostatnie chwile. Matka Gabby Petito zaapelowała do widzów Netflixa
Poprosiła o jedno

Najnowsza produkcja Netflix pt. „Morderstwo po amerykańsku: Gabby Petito” to film, który wstrząsa i zostaje w pamięci na długo po ostatnim kadrze. Oparty na rzeczywistych wydarzeniach, przedstawia historię młodej kobiety, której życie zakończyło się tragicznie w tajemniczych okolicznościach. Zniknięcie Gabby z dnia na dzień zamieniło się w tragedię, która wstrząsnęła nie tylko jej bliskimi, ale i całym światem. Początkowa wyprawa pełna nadziei, przygód i miłości, okazała się dla Gabby ostatnią w życiu i pełną prawdziwego koszmaru...
[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie 20.02.2025 r.]
"Morderstwo po amerykańsku: Gabby Petito" na Netflix to historia, która zdarzyła się naprawdę
Był rok 2021, kiedy Gabby i jej chłopak Brian zdecydowali się na podróż vanem po Stanach Zjednoczonych. Dziewczyna prowadziła social media, w których publikowała zdjęcia i filmy z ich wymarzonej podróży. Niesamowite zdjęcia, zachwycające kadry i dwoje młodych, zakochanych i szczęśliwych ludzi. Co mogło tutaj pójść nie tak? Po dwóch miesiącach podróży nagle Gabby zaginęła. Niedługo potem odnaleziono jej ciało.
Dokument Netflixa "Morderstwo po amerykańsku: Gabby Petito" to seria dokumentalnych filmów, które nagrała dziewczyna, jak i rozmów z jej bliskimi, które rzucają zupełnie nowy obraz na całą sytuację. Co w rzeczywistości wydarzyło się podczas podróży?
ZOBACZ TEŻ: Rodzina pożegnała Gabby Petito. Ojciec blogerki wygłosił poruszającą mowę

Kim była Gabby Petito?
Miała zaledwie 22 lata i wielkie marzenia. Kochała podróże i chciała związać z tym swoją przyszłość. Z zaoszczędzonych w Taco Bell pieniędzy kupiła wymarzonego vana, który przerobiła na kamper, aby móc nim podróżować. W wymarzoną podróż pojechała z chłopakiem Brianem. Niestety nigdy z niej nie wróciła, a jej ciało znaleziono na polu kempingowym w Spread Creek.
Trudna relacja Gabby Petito i Briana Laundrie
Social media uwielbiają koloryzować prawdę. Tak też było w przypadku tego związku. Gabby Petito i jej partner Brian Laudrie wydawali się sobie pisani. Młodzi, szczęśliwi, zakochai - wyruszyli w swoją wymarzoną podróż. Niestety już w pierwszym miesiącu wyjazdu, ktoś zgłosił policji, że widział, jak mężczyzna uderzył partnerkę. Zgodnie z udostępnionymi przez policję materiałami dowodowymi, na jednym z nagrań Gabby bierze winę na siebie.
"Czasem mam naprawdę silne OCD (zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne – red.). Sprzątałam w vanie i przepraszałam go, mówiąc: 'Przepraszam, że jestem taka niemiła', bo czasami moje OCD sprawia, że jestem sfrustrowana. Nie chodzi nawet o niego, po prostu mam wtedy kiepski nastrój. Przepraszałam go za to".
W jednym artykułów Elle pisało również o kolejnych słowach Gabby: "Dziś rano pracowałam na komputerze. Właśnie zrezygnowałam z pracy, by podróżować po kraju i założyć bloga. (...) Buduję swoją stronę internetową. Jestem bardzo zestresowana, a on nie wierzy, że mogę to zrobić. Cały poranek się kłóciliśmy, a on nie chciał mnie wpuścić do samochodu".
Policjanci zobaczyli jednak obrażenia na jej twarzy i ciele. Dziewczyna przyznała wówczas, że ona pierwsza uderzyła Briana, a ten tylko złapał ją za twarz.
Gabby Petito: co wydarzyło się w podróży?
We wrześniu, czyli po dwóch miesiącach podróży, ojciec Gabby i jej macocha zgłosili jej zaginięcie. Całkowicie przestała się z nimi kontaktować, zaś Brian wrócił do domu rodziców na Florydę. Kilka tygodni później ciało dziewczyny znaleziono na jednym z kampingów. Jako przyczynę śmierci podano uraz głowy, szyi i duszenie. Brian przyznał się do winy w swoim dzienniku, zaś miesiąc później popełnił samobójstwo. W notatkach przyznał, że zabił Gabby, bo chciał ulżyć jej cierpieniu.
Źródło: NaTemat, Netflix

Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12
Akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 17
Duże formy w roli głównej. Nowa kolekcja Vezzi zachwyca strukturą i jakością
Współpraca reklamowa