Kochał syna, ale nie potrafił się nim zająć. Tak wyglądała relacja Zbigniewa Cybulskiego z jego synem Maciejem
Maciej Cybulski nie lubił być kojarzony ze sławnym ojcem
- Apolonia Podstawka
Gdy Zbigniew Cybulski wziął ślub z Elżbietą Chwalibóg, wierzył, że teraz rozpocznie się bardziej poważny etap w jego życiu. Ale tak się nie stało. Trzy lata po uroczystości na świat przyszło ich jedyne dziecko. Maciej Cybulski, syn Zbigniewa Cybulskiego otrzymał imię na cześć bohatera, w którego jego ojciec wcielał się w filmie „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy. Mimo że aktora rozpierała duma, nie potrafił stworzyć z dzieckiem silnej więzi. Losy Macieja Cybulskiego potoczyły się tragicznie...
[Ostatnia publikacja tekstu na VUŻ i Viva Historie: 04.11.2024 rok]
[ostatnia aktualizacja tekstu na viva.pl: 03.11.2024]
Zbigniew Cybulski: początek wielkiej sławy, ślub z Elżbietą Chwalibóg
Zbigniew Cybulski zaczął grać w filmach zaraz po ukończeniu studiów. W 1954 roku pojawił się w „Pokoleniu” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Większość jego roli została jednak wycięta i finalnie pojawił się tam jako postać epizodyczna. Na prawdziwą sławę, którą przyniosła mu rola Maćka Chełmickiego w filmie „Popiół i diament” wyreżyserowanym przez Andrzeja Wajdę, nie musiał długo czekać. Premiera odbyła się w 3 października 1958 roku. Od tego momentu nic już nie było takie samo.
Dlatego życie Zbyszka Cybulskiego można podzielić na to przed falą popularności i po niej. Aktorstwo kochał całym sercem, ale najlepsze lata swojego życia przeżył, zanim zaczął grać swoje najgłośniejsze role. Później będzie powtarzał, że najlepiej czuł się w Gdańsku, gdzie wyprowadził się tuż po ukończeniu krakowskiej szkoły aktorskiej. Na miejscu założył razem z Bogumiłem Kobielą i Jackiem Federowiczem teatr BIM-BOM. To właśnie Kobiela, najlepszy przyjaciel Cybulskiego, poznał go w latach 50. z piękną Elżbietą Chwalibóg.
Cała trójka tworzyła zgraną, kreatywną grupę. W pewnym momencie nawet zamieszkali razem. Przez 1,5 roku współdzielili mieszkanie w Sopocie. Rodzina młodej artystki nie miała nic przeciwko, aby zamieszkała ona z dwoma mężczyznami, ale tej samej tolerancji na sprawę nie mieli rodzice Cybulskiego, dla których było nie do pomyślenia, żeby mieszkać z kobietą przed ślubem. Dlatego ukrył przed nimi ten fakt.
Kiedy jego przyjaźń z Elżbietą zmieniła się w romantyczną relację, zamienili swoje przytulne mieszkanie z Kobielą, na równie niewielkie lokum w Bramie Straganiarskiej na Głównym Mieście nad Motławą w Gdańsku. Wkrótce para zdecydowała się na ślub, w dużej mierze przez wzgląd na rodziców aktora. Kiedy dowiedzieli się, że Chwalibóg jest w ciąży, postawili sprawę na ostrzu noża i zagrozili zerwaniem kontaktów. „Kiedy byłam już w ciąży z Maćkiem, nie mogliśmy dłużej czekać. Ze względu na rodziców Zbyszka oczywiście’”, wspominała po latach Elżbieta Chwalibóg-Cybulska.
30 sierpnia 1960 roku do Urzędu Stanu Cywilnego zjechał się tłum ludzi, głównie artystów. „Przyjechali ludzie, którzy w ogóle nie byli zaproszeni. Na zasadzie: »Zbyszek ma ślub? To jedziemy«”, wspominała żona aktora. Pod koniec 1960 roku małżonkowie przeprowadzili się do Warszawy. To wydarzenie zakończyło radosny etap w życiu Zbigniewa Cybulskiego. Sądził, że w końcu uda mu się zagrać w czymś równie dobrym jak „Popiół i diament” i po cichu liczył na rozwój kariery. Stolica przyjęła go jednak z dystansem, a propozycje ról wcale nie spadały się z nieba. Dodatkowo w Warszawie nie miał przyjaciół ani rodziny.
Zobacz też: Nie mówi i potrzebuje stałej opieki. Syn Colina Farrella cierpi na nieuleczalną chorobę
Maciej Cybulski, 06.1996 r.
Zbigniew Cybulski: rodzina, narodziny syna, Macieja Cybulskiego
30 stycznia 1961 roku na świat przychodzi jedyny syn Cybulskiego i Elżbiety Chwalibóg. Nazywają go Maciej, tak samo, jak bohater filmu „Popiół i diament”. Po urodzeniu syna Elżbieta przez miesiąc mieszka w szpitalu, a sam Cybulski pomieszkuje w tym czasie w garderobie teatru Ateneum. W końcu Olga Lipińska załatwia im mieszkanie na ulicy Czerniakowskiej. Elżbieta Chwalibóg-Cybulska mieszka tam do dziś.
„W Warszawie mieszkaliśmy najpierw w dwóch wynajętych pokojach na ulicy Baśniowej na Ochocie. Właścicielka wyrzuciła nas przed samymi narodzinami Maćka. Zostaliśmy bez mieszkania i kiedy Maciek się urodził, nie miałam dokąd pójść. Trochę czasu spędziłam u Kawalerowiczów, a potem z maleńkim Maćkiem pojechałam do Katowic, do państwa Cybulskich. Zbyszek w tym czasie załatwił nam mieszkanie na Browarnej. Później przenieśliśmy się na Czerniakowską", wspominała żona aktora.
Jakim ojcem był Zbyszek Cybulski? Relacja z synem Maciejem
Zbyszek Cybulski jako świeżo upieczony ojciec nie ma za wiele czasu na spędzanie go z dzieckiem — dużo pracuje i wraca do domu późnymi wieczorami. „Kiedy nocą Zbyszek wracał do domu zmęczony, Maciek się budził i chciał bawić się z ojcem. Zbyszka to drażniło. Kochał syna, ale nie potrafił się nim zająć” – mówiła Elżbieta Chwalibóg-Cybulska (cytat za film.wp.pl).
W rezultacie chłopiec dorasta otoczony głównie opieką mamy. Po latach przyzna, że „dzieciństwo miał w pewnym sensie łatwe”. „Mamuśka mnie rozpieszczała. Miałem luz, robiłem, co chciałem. (...) Ojciec był wobec mnie cierpliwy, może dlatego, że rzadko się widywaliśmy. Jak człowiek wie, że w domu tylko kilka dni posiedzi, to wszystko zniesie. Nie za bardzo lubił na spacery ze mną chodzić, bo wszyscy się za nami oglądali. W kościele ludzie patrzyli na niego zamiast na księdza, dlatego stawaliśmy z tyłu, żeby nie robić sensacji. Prezenty dawał przyzwoite, najczęściej samochodziki. Kiedyś przywiózł mi zabawkową strzelbę, innym razem ruską wołgę zdalnie sterowaną. Najdłużej ze wszystkich aut przetrwała”, wspominał Maciej Cybulski.
Synowi aktora głęboko zapadł w pamięć moment, w którym ojciec wymierzył mu serię klapsów. Stało się to tuż po tym, jak chłopiec wyśpiewał słowa „Basia głupia k****”. Niania Maćka miała na imię Basia, a Cybulski chciał za wszelką cenę nauczyć wtedy syna szacunku do kobiet.
Kilkulatek dużo czasu spędzał u dziadków w Giżycku. Rozpieszczany przez babcię i otoczony opieką dziadka czuł się tam bardzo dobrze, ale nie lubił, kiedy to oni zjeżdżali się do Warszawy. Wtedy mógł obserwować rodzące się pomiędzy domownikami konflikty. „Święta to była tragedia, zjeżdżali się krewni i wszyscy się ze sobą żarli. Dziadkowie się nie lubili. Jak ci ze strony ojca odwiedzali nas na Boże Narodzenie, to ci od matki przyjeżdżali na Wielkanoc”, wspominał Maciej Cybulski.
Maciej Cybulski: jak potoczyło się życie jedynego syna Zbyszka Cybulskiego?
8 stycznia 1967 r. Zbigniew Cybulski ginie pod kołami pociągu. Ma 39 lat, jego syn 7. Od tamtej pory Maćka wychowuje tylko mama, która po pewnym czasie przestaje sobie radzić z problemami wychowawczymi, które zaczyna sprawiać w szkole jej syn. Przynosi w dzienniczku uwagę za uwagą, na wywiadówkach Elżbieta Chwalibóg-Cybulska wysłuchuje szeregu skarg, a w trzeciej klasie wysyłają Maćka do „szkoły dla trudnych dzieci”. „W trzeciej klasie stwierdzili, że jestem znerwicowany i agresywny (...) Matka odwiedzała mnie raz w miesiącu”, wspominał.
Lata mijały, Maciej dorastał, ale nie oznaczało to, że przynosił swojej matce mniej trosk. Nie lubił być porównywany do sławnego ojca i nazywany „tym Cybulskim”, ale wiedział, że miał z nim wiele wspólnego. Przyznawał, że tak jak tata lubił korzystać z życia – miał słabość zarówno do alkoholu, jak i kobiet.
Syn Zbigniewa Cybulskiego właściwie nigdy się nie usamodzielnił. Prawie do końca życia mieszkał z mamą i utrzymywał się z tantiem po ojcu, a także drobnych, dorywczych prac remontowych. „Na przestrzeni lat urządziłem w domu niejedną imprezę. Nocowało u mnie wiele moich dziewczyn. Problemy zaczęły się, kiedy postanowiłem się ustatkować i związać z tą jedyną. Matka nie znosi mojej żony, więc założyła mi sprawę w sądzie” – żalił się Cybulski na łamach „Super Expressu”.
Kiedy sąd eksmituje parę z mieszkania przy Czerniakowskiej, przez jakiś czas Maciej tuła się po znajomych, sypia podobno nawet w domku na ogródku działkowym. W lutym 2016 roku syn aktora narzeka na bardzo zły stan zdrowia, trafia do szpitala. Okazuje się, że jego stan jest poważny.
Umiera 19 lutego, mając zaledwie 55 lat. Nie podano przyczyny zgonu, ale jego znajomi nie mieli żadnych wątpliwości. „Maciek dużo pił. Cierpiał na marskość wątroby. Choroba go zabijała” – wyznał w „Fakcie” przyjaciel Cybulskiego. „Nie wyszedł z uzależnienia. Zmarł przez alkohol”, konstatował.
Maciej Cybulski, 15.01.2005 r.
Źródła: film.wp.pl, kobieta.onet.pl, fakt.pl
[Ostatnia publikacja na Viva Historie 05.07.2024 r.]