Popularna aktorka i pieśniarka zdobyła miłość generała. Historia Władysława i Ireny Andersów
Między generałem a jego wybranką było 28 lat różnicy
- Marek Teler
Połączyła ich wojenna tułaczka, a dla miłości porzucili swoich dotychczasowych małżonków. Związek Ireny Jarosiewicz, pieśniarki, która występowała na scenie jako Renata Bogdańska, i generała Władysława Andersa rodził się w trudnych warunkach. Jednak ich małżeństwo okazało się trwałe i szczęśliwe. Razem spędzili ćwierć wieku.
Irena Anders (Renata Bogdańska): kim była?
Irena Renata Jarosiewicz (Jarosewycz) przyszła na świat 12 maja 1920 r. w Bruntálu (Freudenthal) na Śląsku Czeskim jako córka kapelana wojskowego Armii Austro-Węgier i Ukraińskiej Armii Halickiej Mikołaja Jarosiewicza i Ołeny z Nyżankiwskich. Miała troje rodzeństwa, w tym dwie siostry Darię i Tanię, które znane były ze swojej wyjątkowej urody. Irenę dla odmiany nazywano zawsze brzydkim kaczątkiem, choć nie brakowało głosów, że w przyszłości „może się wyrobi”. W 1926 r. rodzina przeprowadziła się do Lwowa, gdzie w latach 1929–1939 Irena zdobywała edukację w Wyższym Instytucie Muzycznym im. Mykoły Łysenki.
Najpierw przez pięć lat uczyła się gry na fortepianie, potem zaś przeniosła się do klasy wokalnej. Ołena Jarosiewiczowa miała nadzieję, że jej córka zostanie śpiewaczką operową, lecz Irena wolała lżejszy repertuar – zachwycała się między innymi popularną pieśniarką Wierą Gran.
Młoda Irena Jarosiewicz
Tuż przed wybuchem II wojny światowej Irena Jarosiewicz poznała w Zakopanem śpiewaka Gwidona Boruckiego, występującego m.in. w Cyruliku Warszawskim, który został jej pierwszym mężem. Po agresji Związku Radzieckiego i zajęciu Lwowa przez Armię Czerwoną zmuszona była przerwać edukację, lecz nie przestała śpiewać. Przyjęła pseudonim artystyczny Renata Bogdańska i w 1940 r. zaangażowała się do zespołu muzycznego Henryka Warsa Tea-Jazz, z którym podróżowała po różnych miastach ZSRR – grupa występowała między innymi w Moskwie, Leningradzie, Odessie i Kijowie.
Jesienią 1941 r. w Taszkiencie Renata Bogdańska dołączyła wraz z Gwidonem Boruckim do kierowanego przez Feliksa Konarskiego (Ref-Rena) zespołu Żeleznodorożnyj Jazz (Kolejowy Jazz). Kiedy uformowała się Armia Andersa, grupa przekształciła się w Polską Paradę (Polish Parade) i dołączyła do polskich jednostek, przechodząc z nimi cały szlak bojowy przez Iran, Irak, Palestynę, Egipt i Włochy. Renata Bogdańska stała się wówczas ulubienicą żołnierzy, którzy tłumnie gromadzili się na jej występach.
Feliks Konarski pisał o niej żartobliwie po latach: „W kącie mała, naprędce zbita z desek estradka, a na niej miły blondas, to Bogdańska Renatka, która na tle tej nędzy i za oknem zawiei śpiewa cieniom ludzi piosenkę nadziei”. W czasie pobytu we Włoszech artystka zagrała w dwóch filmach Michała Waszyńskiego – Wielka droga i Nieznajomy z San Marino (Lo Sconosciuto di San Marino), w których śpiewała pieśni w językach polskim i włoskim.
Zobacz też: Ameryka dała mu wolność i przyniosła miłość. Oto historia Marka i Małgorzaty Proboszów
Generał Władysław Anders i amerykański generał George Patton
Władysław Anders i Renata Bogdańska: wojenna miłość
Jak Renata Bogdańska nawiązała relację z Władysławem Andersem? Kiedy w 1942 r. w Bagdadzie zespół organizował spektakl dla międzynarodowej publiczności, Bogdańska i jej koleżanka z grupy Zofia Terné zostały zaproszone na elegancki bankiet dla dyplomatów. Po ich wspólnym występie Irena chciała opuścić spotkanie z powodu złego samopoczucia, ale wtedy podszedł do niej generał Władysław Anders i powiedział: „Taki bufet, takie jedzenie, taka wódka! A pani odmawia? Bardzo proszę!”.
Okazało się, że od dłuższego czasu interesował się piękną pieśniarką, która śpiewała dla żołnierzy wzruszające piosenki o tęsknocie za ojczyzną, i regularnie przychodził na jej występy. Po latach artystka wielokrotnie podkreślała swoją wdzięczność dla generała, który był dla polskich żołnierzy i towarzyszących im artystów jak ojciec. „Byliśmy głodni, zawszeni… ale tam, gdzie był generał, tam była Polska i potem na emigracji tak samo. Myśmy byli rodziną” – mówiła po latach w rozmowie z reżyserką Marią Dłużewską.
Generał Władysław Anders
Występy Polskiej Parady często odbywały się w dramatycznych warunkach, zagrażających życiu zarówno artystów, jak i widowni. W filmie dokumentalnym Henryk Wars. Pieśniarz Warszawy z 2007 r. Irena Anders wspominała: „Ile razy żeśmy śpiewali, jak Niemcy strzelali nad głowami! Kiedyś śpiewałam »O mój strzelec, o mój strzelec Stach, nic nie robi, tylko bije w dach«, a tu nagle zaczęli strzelać. Ludzie pobiegli do schronów, a generał siedział z fajeczką. Wszyscy uciekli, tylko ja stałam na scenie. Później mąż mówił mi: »Wtedy cię pokochałem, bo tak zdałaś egzamin«. […] Nie wiedział, że ja myślałam, że umrę ze strachu!”. Zespół Polskiej Parady występował we Włoszech jeszcze rok po zakończeniu działań wojennych, a w lutym 1946 r. w sali Argentina na Festiwalu Sztuki w Rzymie otrzymał pierwszą nagrodę w kategorii widowisk zespołowych.
Czytaj również: „To był mój taki przyszywany mąż". Anna Seniuk i Andrzej Kopiczyński przyjaźnili się przez wiele lat...
Uroczysta wizyta gen. Władysława Andersa w Rozgłośni Polskiej RWE. Widoczni od lewej: Jan Mierzanowski, żona generała - Irena, córka generała Anna, gen. Władysław Anders, żona Jana Nowaka Jeziorańskiego - Jadwiga, Jan Nowak Jeziorański
Władysław Anders i Renata Bogdańska: razem do końca
W 1946 r. w Ankonie Renata Bogdańska i Władysław Anders zaręczyli się, lecz ze ślubem musieli poczekać jeszcze dwa lata, ponieważ obydwoje pozostawali w związkach małżeńskich. Generał porzucił dla niej żonę Irenę Marię Jordan-Krąkowską (primo voto Prószyńską), a Irena Gwidona Boruckiego. Zalegalizowali swój związek już w Londynie i tam też 22 listopada 1950 r. przyszła na świat ich jedyna córka Anna Maria. Po ślubie Irena Anders zamierzała zupełnie porzucić scenę i poświęcić się życiu rodzinnemu, lecz Feliks Konarski i autor tekstów Marian Hemar usilnie namawiali ją do powrotu do śpiewania.
W końcu w 1956 r. odnowiła karierę muzyczną, występując jako Renata Bogdańska w programach Radia BBC i Radia Wolna Europa, a także na deskach Ogniska Polskiego. Osiem razy podróżowała do Stanów Zjednoczonych na występy dla amerykańskiej Polonii, trzykrotnie odwiedziła Izrael, a także śpiewała we Francji, Szwecji i we Włoszech.
Zobacz także: Jerzy Radziwiłowicz to jeden z najbardziej skrytych polskich aktorów. Kim jest jego żona Ewa Markowska-Radziwiłowicz?
Chociaż małżonków dzieliło dwadzieścia osiem lat, nie było to dla nich szczególnie odczuwalne. „Mimo różnicy wieku – młody fizycznie i duchem. Szalenie mi imponował. W sprawach politycznych i wojskowych – stanowczy i konsekwentny. Żarliwy patriota. Kochał Polskę miłością nieodwzajemnioną. Przeżył bardzo pozbawienie go polskiego obywatelstwa” – mówiła po latach Irena Anders w rozmowie z badaczką teatru Anną Mieszkowską. W latach 60. jej mąż zaczął mieć poważne problemy ze zdrowiem, a kiedy w 1962 r. doznał drugiego ataku serca, skupiła się przede wszystkim na opiece nad nim. „Boże, jak ja kochałam tego człowieka, jaka byłam z nim szczęśliwa, i wtedy we Włoszech, i do końca” – opowiadała o swoich uczuciach Marii Dłużewskiej.
Władysław Anders zmarł 12 maja 1970 r. w Londynie i został pochowany obok swoich żołnierzy na cmentarzu pod Monte Cassino. Nie doczekał się obalenia komunizmu w Polsce, lecz na szczęście doczekała tego momentu jego ukochana żona. Po 1989 r. Irena Anders regularnie przyjeżdżała do ojczyzny i występowała jako gość honorowy na najważniejszych uroczystościach państwowych. Po raz ostatni odwiedziła Polskę w sierpniu 2010 r. na zaprzysiężenie prezydenta Bronisława Komorowskiego, którego poparła w czasie przyspieszonych wyborów prezydenckich. 29 listopada 2010 r. w Londynie dołączyła do ukochanego męża, a jej prochy zostały pochowane obok niego na cmentarzu pod Monte Cassino.
Generał Władysław Anders ze swoją żoną Ireną (z prawej) i córką Anną Marią na kilka tygodni przed śmiercią, 1970 r.