Reklama

W latach 30. Jadwiga Andrzejewska należała do grona najpopularniejszych aktorek polskiego kina. Choć w czasach PRL-u nadal cieszyła się sympatią widzów, nie zdołała odzyskać dawnej artystycznej pozycji. Ceną, jaką po wojnie zapłaciła za powrót do ojczyzny, było zaś rozstanie z miłością życia…

Reklama

[Ostatnia publikacja treści na VUŻ-u 04.10.2024 r.]

Jadwiga Andrzejewska: kariera, biografia

Jadwiga Andrzejewska przyszła na świat 30 marca 1915 r. w Łodzi jako najmłodsza z jedenaściorga dzieci maszynisty w łódzkim Teatrze Miejskim Józefa Andrzejewskiego i Katarzyny z Ludwickich. Ze względu na pracę ojca od najmłodszych lat spędzała dużo czasu w teatrze i statystowała w rolach dzieci, m.in. w „Nauczycielce” czy w „Niebieskim ptaku”. Pierwszą większą rolą Jadzi był zaś Mieszko w sztuce „Dwie moce”, wystawionej we wrześniu 1926 r. w Teatrze Popularnym w Łodzi.

Zanim jednak zaczęła pracować jako aktorka z prawdziwego zdarzenia, podjęła pracę ekspedientki – a właściwie „panny gońcówny” – w składzie materiałów piśmiennych Leona Tybera przy ul. Piotrkowskiej 49. Nie radziła sobie jednak zbyt dobrze w tym zawodzie i w końcu właściciel składu, znający Jadzię z występów scenicznych, powiedział jej wprost: „Wiesz, Jadziu, idź lepiej do teatru, bo do pracy to ty się nie nadajesz”.

Po krótkim pobycie w łódzkim kabarecie Jar, w którym tańczyła jako girlsa, Andrzejewska przeniosła się na zaproszenie aktora i reżysera teatralnego Karola Adwentowicza do Warszawy, gdzie w 1932 r. dołączyła do zespołu założonego przez niego Teatru Kameralnego. W listopadzie 1932 r. zagrała Manuelę w sztuce „Dziewczęta w mundurkach”, a jej rola spotkała się z wieloma pozytywnymi recenzjami krytyków.

„Jest to prawdziwa rewelacja, aktorka, jakiej od dawna nie widziała scena polska. […] Wdzięk, liryzm i siła dramatyczna tej piętnastoletniej dziewczynki porwała widownię. Długo nie mogłem sobie przypomnieć, skąd znam już to dziecinne, jasne spojrzenie i te blade, trochę za duże usteczka, skrzywione grymasem bólu” – pisał o niej literat Antoni Słonimski, porównując ją do popularnej amerykańskiej aktorki Lillian Gish.

Jadwiga Andrzejewska, lata 30.

imgKnPO5M-0f6eecd
Narodowe Archiwum Cyfrowe

Do wybuchu wojny Andrzejewska kontynuowała karierę aktorki teatralnej, występując między innymi w Teatrze Narodowym, Teatrze Letnim, Ateneum i Teatrze Kameralnym oraz w kabaretach Cyganeria, Stara Banda czy Cyrulik Warszawski, a także gościnnie na scenach rodzinnej Łodzi. Postanowiła jednak poświęcić się przede wszystkim karierze filmowej. Po raz pierwszy widzowie mogli zobaczyć ją na ekranie w 1933 r. w rolach kwiaciarki w „Dziejach grzechu” i Jadzi w „Wyroku życia”, a w kolejnych latach pojawiła się jeszcze w trzynastu polskich filmach, między innymi „Ada, to nie wypada”, „Dziewczęta z Nowolipek” czy „Moi rodzice rozwodzą się”.

W 1936 r. wystąpiła również we francuskiej wersji filmu „Wyrok życia”, która pojawiła się na ekranach w lipcu 1937 r. pod nazwą „Femmes” („Kobiety”). Po latach w wywiadzie dla magazynu „Teatr” Andrzejewska tak podsumowywała swoje przedwojenne role: „Typ dziewczęco-liryczny, ale już na podkładzie tragicznym, przez wiele lat ten właśnie rodzaj aktorstwa był mi najbliższy, był moim atutem”.

Zobacz też: W latach 70. cała Warszawa huczała o tym związku. Jerzy Kamas złamał serce Wiesławie Niemyskiej

Jadwiga Andrzejewska, lata 30. Komedia „Panna Maliczewska” Gabrieli Zapolskiej w Teatrze Ateneum w Warszawie

imgB4EJBO-a69bdf6
Narodowe Archiwum Cyfrowe

Jadwiga Andrzejewska i Jerzy Dobrzyniecki: tylko jego kochała

Wybuch II wojny światowej zastał Jadwigę Andrzejewską w Warszawie. Już 6 września 1939 r. opuściła jednak stolicę, zabierając ze sobą tylko niewielkie zawiniątko z biżuterią. Udała się do Lwowa, gdzie zasiliła szeregi Państwowego Teatru Miniatur, który podróżował z występami po miastach Związku Radzieckiego. W czasie pobytu w ZSRR wystąpiła również w radzieckim filmie „Dzielnica nr 14” w reżyserii Igora Sawczenki. W listopadzie 1941 r. aktorka dołączyła do Czołówki Teatralnej, towarzyszącej 2 Korpusowi Polskiemu pod dowództwem generała Władysława Andersa.

Przeszła cały szlak bojowy Armii Andersa przez Bliski Wschód, występując w teatrze rewiowym Feliksa Konarskiego „Ref-Rena”, Teatrze Polowym 2 Korpusu Polskiego i Teatrze Dramatycznym 2 Korpusu, a w czasie pobytu w Palestynie grała też w Polskim Teatrze Szkolnym. Pieśniarka Renata Bogdańska, późniejsza żona generała Andersa, tak zapamiętała jej występy z tego okresu: „Płakała, mówiąc wiersze i myśmy płakali, słuchając. A komediowe numery to już były naprawdę świetne! Jak je sobie przypominam, to pękam ze śmiechu”.

W czasie pobytu w Quizil Ribat w Iraku w 1942 r. Jadwiga Andrzejewska poznała przystojnego rotmistrza Jerzego Dobrzynieckiego z 12 Pułku Kawalerii Pancernej (od grudnia 1943 r. 12 Pułku Ułanów Podolskich), w którym zakochała się z wzajemnością. 18 grudnia 1943 r. w Tel-Awiwie przyszła na świat ich jedyna córka Barbara Maria Dolores. Po latach aktorka wspominała, że tuż przed rozpoczęciem akcji porodowej wyszła z lekarzem… na papierosa i po powrocie szybko urodziła dziecko. Przez pewien czas przebywała z córką w Domu Matki Polski w Betanii, gdzie Dobrzyniecki, kiedy tylko miał możliwość oderwania się od wojskowych obowiązków, chętnie odwiedzał swoją ukochaną i ich maleńką Basię.

W 1945 r. Jadwiga Andrzejewska trafiła z Armią Andersa do Włoch, gdzie wystąpiła w dwóch filmach Michała Waszyńskiego „Wielka droga” i „Nieznajomy z San Marino”, a także kontynuowała występy w Teatrze Dramatycznym 2 Korpusu. Jesienią 1946 r. znalazła się na terenie Wielkiej Brytanii i tam przez kilka miesięcy należała do zespołu Teatru Polowego Kazimierza Krukowskiego. W Londynie cały czas towarzyszył jej Jerzy Dobrzyniecki, z którym mieszkała w Scottish Cottage przy Adamson Road 28.

Wkrótce Jadwiga podjęła jednak decyzję o powrocie do Polski i 19 października 1947 r. w porcie w Southampton wraz z córką wsiadła na pokład statku „Batory”, którym po trzech dniach przypłynęła do portu w Gdyni. Jerzy Dobrzyniecki z obawy przed komunistycznymi represjami za służbę w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie nie zamierzał wracać do ojczyzny, więc tuż przed wyjazdem Andrzejewskiej para podjęła trudną i bolesną dla obojga decyzję o rozstaniu.

Czytaj też: Zmagał się z własnymi demonami, niemal stracił rodzinę. Zenon Laskowik za popularność zapłacił wysoką cenę

Jadwiga Andrzejewska i Tadeusz Wesołowski w jednej ze scen przedstawienia, 1933 r.

imgaeyRyu-ca01d8b
Narodowe Archiwum Cyfrowe

Jadwiga Andrzejewska: życie po wojnie, filmy

Po przyjeździe do ojczyzny Jadwiga Andrzejewska zamieszkała w Łodzi i zaczęła grać na deskach teatru Syrena. W grudniu 1948 r. został on przeniesiony do Warszawy, więc i aktorka na krótki czas zamieszkała w stolicy. Ostatecznie zdecydowała się jednak na powrót do rodzinnego miasta, gdzie występowała kolejno w Teatrze Powszechnym, Teatrze Małym, Teatrze im. Stefana Jaracza, Teatrze Satyryków i Teatrze 7.15. W 1966 r. powróciła zaś do Teatru Powszechnego w Łodzi, gdzie w 1973 r. zagrała najważniejszą ze swoich powojennych teatralnych ról – tytułową postać w sztuce Bertolta Brechta „Matka Courage i jej dzieci”.

W powojennej kinematografii Jadwiga Andrzejewska wcielała się zaś przede wszystkim w role drugoplanowe, między innymi w „Miasteczku”, „Domu bez okien”, „Popiołach” i „Ziemi obiecanej”. W 1968 r. zagrała z kolei postać Czereśniakowej w popularnym serialu „Czterej pancerni i pies”.

Jadwiga Andrzejewska, kadr filmu "Ziemia Obiecana", reż. Andrzej Wajda, 1974 r.

Fot. Renata Pajchel / East News "Ziemia Obiecana" (The Promised Land), rez. Andrzej Wajda, 1974, prod. Zespol Filmowy X
Renata Pajchel/East News

Chociaż w czasach Polski Ludowej nie cieszyła się już tak wielką popularnością, jak przed wojną, nadal była uwielbiana przez publiczność, a jej sława dotarła nawet do… I sekretarza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edwarda Gierka. W grudniu 1973 r. napisał do aktorki list z wyrazami uznania za jej dokonania artystyczne, w którym stwierdził, co następuje: „Partia nasza przykłada wielką wagę do rozwoju kultury i sztuki w Polsce. Szczególnie cenimy osiągnięcia w dziedzinie twórczości zaangażowanej, służącej krzewieniu socjalistycznych i patriotycznych postaw w społeczeństwie, reprezentującej wysokie wartości moralne i wysoki poziom artystyczny. Jestem przekonany, że wzbogaci Pani ten nurt w sztuce teatralnej nowymi, pięknymi kreacjami”.

Jej ostatnią kreacją sceniczną była Eryta w dwuaktowej tragikomedii Grigorija Gorina „Zapomnieć o Herostratesie!” z 1976 r. Na listopad 1977 r. miała zaplanowany występ jako Księżna Yorku w sztuce Williama Szekspira „Ryszard III”, lecz przedwczesna śmierć zaprzepaściła te plany.

Jadwiga Andrzejewska zmarła 4 października 1977 r. w Łodzi w wieku 62 lat i została pochowana na cmentarzu komunalnym na Dołach w Łodzi. Jej wojenny ukochany Jerzy Dobrzyniecki w marcu 1949 r. wyemigrował do Argentyny, gdzie założył nową rodzinę i pracował jako elektryk. Zmarł 10 września 1998 r. w Buenos Aires w wieku 84 lat. Jedyna córka pary, Barbara Kaczmarska, ukończyła studia anglistyczne, a następnie pracowała jako nauczycielka w liceum i kierownik sekretariatu na Wydziale Matematyki Uniwersytetu Łódzkiego.

19 października 1998 r. wraz z reżyserem Janem Machulskim dokonała uroczystego odsłonięcia gwiazdy swojej matki w łódzkiej Alei Gwiazd przy ul. Piotrkowskiej. Obecnie jest na emeryturze, lecz cały czas kultywuje pamięć o matce i chętnie angażuje się w rozmaite projekty przybliżające jej artystyczną karierę.

Czytaj także: Miałam dwóch bardzo dobrych mężów – mówi słynna podróżniczka Elżbieta Dzikowska

Reklama

Jadwiga Andrzejewska i Irena Eichlerówna w Krakowie

imgliPHdo-172782b
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Reklama
Reklama
Reklama