Księżna Diana wysyłała kochankowi nieprzyzwoite prezenty!
Spodziewaliście się po niej takiego zachowania?
Choć od śmierci Diany mija ponad 20 lat na jaw wciąż wychodzą nowe informacje na jej temat. Tym razem chodzi o relację księżnej z Jamesem Hewittem. Parę łączył gorący romans, podejrzewano nawet, że mężczyzna jest ojcem księcia Harry'ego. Choć plotki na ten temat zdementował, to skandal nie ucichł i co rusz pojawia się w mediach. Teraz ujawniono, że ich romans był tak gorący, że James Hewitt otrzymywał nawet od Diany nieprzyzwoite prezenty. Zobaczcie o, co chodzi!
Księżna Diana wysyłała kochankowi nieprzyzwoite prezenty!
Księżna Diana przez lata czuła się niekochana przez męża. Dobrze wiedziała, że jego serce należy do innej kobiety, obecnej żony księcia Karola, Camilli Parker-Bowles. W końcu po latach upokorzeń, bulimii i próbie samobójczej, sama wdała się w romans. Przez pięć lat spotykała się z o trzy lata starszym wojskowym, Jamesem Hewittem. Para była razem w latach 1986-1991, do czego Diana przyznała w 1995 roku w wywiadzie dla stacji BBC: „Tak, uwielbiałam go. Tak, kochałam go. Ale bardzo mnie zawiódł”, wyznała.
W najnowszej biografii o księżnej Dianie na jaw wyszło, że wysyłała swojemu kochankowi nieprzyzwoite prezenty. Gdy James Hewitt przebywał w Arabii Saudyjskiej, księżna miała mu wysyłać magazyny pornograficzne, których nie sposób zdobyć w tamtym kraju.
Jak zdradza osobisty ochroniarz, który odpowiadał za bezpieczeństwo księżnej, gdy tylko Hewitt powrócił do kraju, Diana zaprosiła go do prywatnej posiadłości pod nieobecność księcia Karola. Para miała tam spędzić wspólnie pięć dni. Warto wspomnieć, że odesłano wówczas całą służbę, by kochankowie mieli zapewnioną prywatność...
Spodziewaliście się po niej takiego zachowania?