Program Nasz nowy dom prowadzony przez Katarzynę Dowbor cieszy się ogromną popularnością. Okazuje się jednak, że nie wszyscy mogą wziąć w nim udział. Ekipa programu stawia warunki. Niewielki metraż to tylko początek...
Katarzyna Dowbor w programie Nasz nowy dom
Katarzyna Dowbor wraz z ekipą remontową od prawie ośmiu lat odmienia życia ludzi, remontując ich domy. Jako prowadząca emitowany na Polsacie program Nasz nowy dom odwiedza rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej. Fachowcy w ciągu kilku dni nie tylko odnawiają wnętrza, ale dbają także o to, aby dom stał się w pełni bezpieczny dla mieszkańców. Jednak nie wszyscy mogą wziąć udział w programie...
Nasz nowy dom: praca na planie
Martyna Kupczyk architektka programu Nasz nowy dom zdradza jakie warunki musi spełnić rodzina, aby ekipa wyremontowała ich mieszkanie. Kupczyk poprowadziła live'a na Instastories i wyznała, jak wygląda praca na budowie. „Powiem szczerze, że wyjeżdżamy często, więc jest problem, bo zostawiamy rodzinę. Ja mam małe dziecko, Kornelia już się przyzwyczaiła, że nie ma mamy w domu, ale ja się chyba nie do końca przyzwyczaiłam, że na te sześć dni wyjeżdżam. Druga sprawa jest taka, że jak robimy odcinek „na wyjeździe”, to fajne jest, że cały czas można być na budowie i mieć kontakt z kierownikiem budowy”. - powiedziała Martyna.
Nasz nowy dom: kto może wziąć udział w programie?
Architekta odpowiedziała także na pytanie jakie warunki trzeba spełnić, aby wziąć udział w programie Nasz nowy dom. Ekipę ograniczają czas i możliwości, dlatego odrzucane są zbyt duże domy, a także te, które są w bardzo złym stanie technicznym. „Pamiętajcie, że mamy tylko pięć dni, więc nie jesteśmy w stanie wyremontować domu, który ma 120 m2, bo musielibyśmy chyba trzy ekipy budowlane wziąć, a to też tak się nie da pracować”- wyjaśniła Kupczyk.
„Nie możemy wyremontować domów, które są w bardzo złym stanie technicznym, bo mamy kierowników budowy, którzy są za tę całą budowę odpowiedzialni i nie możemy wziąć się za coś, kiedy nie jesteśmy pewni, że ten dom będzie stał przez następnie kilkanaście czy kilkadziesiąt lat” - dodała.
Na podobne pytanie jakiś czas temu odpowiedziała także Katarzyna Dowbor - prowadząca program. Wyznała, że odnowienie budynku nie jest możliwe, jeśli zgłaszający nie posiadają aktu własności lub nieruchomość należy do gminy.
