Księżna Charlene chciała uciec, ale cofnięto ją z lotniska. Na ślubie z księciem Monako płakała
Od tych wydarzeń mija 12 lat
Dwanaście lat temu książę Monako poślubił Charlene Wittstock. Dla panny młodej ślub z księciem miał być najszczęśliwszym dniem w życiu, jednak kilka dni przed ceremonią całe jej życie stanęło na głowie. Na jaw wyszło, że ukochany przyszłej księżnej ma nieślubne dziecko. W prasie momentalnie zaczęło huczeć od spekulacji i plotek. Była pływaczka próbowała nawet uciec, ale... ochroniarze znaleźli ją na lotnisku i zabrali do pałacu. Podczas ceremonii Charlene starała się uśmiechać, ale w pewnym momencie nie była już w stanie ukryć łez. Nie bez powodu zyskała przydomek najsmutniejszej panny młodej...
Nieślubne dzieci księcia Alberta
Kilka dni przed ślubem Charlene Wittstock dowiedziała się, że jej przyszły małżonek książę Albert niedługo zostanie ojcem. Szybko zdała sobie sprawę, że klątwa rodu Grimaldich mówiąca, że żaden z członków tej rodziny nigdy nie będzie szczęśliwy w miłości, powoli zaczyna się spełniać także w jej przypadku. Książę Monako cieszy się niezbyt pochlebną opinią kobieciarza i flirciarza i łączy się go z wieloma kobietami.
Do dziś jednak nie wiadomo, czy stając na ślubnym kobiercu Charlene wiedziała, że książę Monako ma nie jedno, a dwójkę (!) nieślubnych dzieci. W 1992 roku na świat przyszła Jaśmina Grace, która jest owocem związku księcia z Amerykanką Tamarą Rotolo, która pracowała jako kelnerka podczas turnieju tenisowego w Monako. Dziś Jaśmina robi karierę aktorską, utrzymuje kontakt z rodzeństwem, ojcem i macochą i od czasu do czasu odwiedza Monako.
Nie przysługuje jej jednak miejsce w linii sukcesji monakijskiego tronu. Książę Albert ma także syna z nieślubnego związku z togijską stewardessą Nicole Tossukpe. Chłopiec przyszedł na świat w 2003 roku. Początkowo książę nie przyznawał się do potomka, więc matka Alexandra Coste zgłosiła sprawę do mediów. Dopiero w lipcu 2005 roku, pod koniec okresu żałoby po śmierci księcia Rainiera II, Albert Grimaldi przyznał, że Aleksander Coste jet jego synem.
Nic dziwnego, że gdy kilka dni przed ślubem pojawiły się plotki o nieślubnym dziecku księcia Alberta (chodziło wówczas o Jazmin, czyli Jaśminę), ostatnie 48 godzin przed ceremonią media dywagowały, czy Charlene Wittstock odwoła ślub, czy mimo wszystko zdecyduje się wyjść za księcia i zostanie księżną Monako. Dla swego małżonka miesiącami uczyła się języka francuskiego i dialektu monakijskiego. Na pamięć wykuła zasady protokołu królewskiego i dworskiego protokołu europejskiego.
Zakończyła karierę pływaczki, by w pełni poświęcić się obowiązkom księżnej, a nawet zmieniła wiarę z protestantyzmu na katolicyzm. Dowiadując się o zdradzie przyszłego męża zdobyła się na odważny krok. Próbowała uciec przed ślubem. Niestety służby dworskie odnalazły ją na lotnisku w Nicei, odebrały paszport i odwiozły do pałacu.
Czytaj też: Tak śmierć księcia Filipa zmieniła królową Elżbietę II! Te zdjęcia ujawniają całą prawdę...
Ślub księcia Alberta z Charlene Wittstock
Charlene Wittstock i Albert Grimaldi wzięli ślub 1 i 2 lipca 2011 roku. Pierwszego dnia odbył się ślub cywilny, który miał miejsce w Sali Tronowej tylko w towarzystwie najbliższych. Charlene Wittstock ubrana była w bladoniebieski kostium od Chanel, a książę Albert w ciemny garnitur. Para złożyła sobie przysięgę małżeńską i podpisała stosowne dokumenty. 2 lipca 2011 roku powiedzieli sobie „tak” w otoczeniu członków rodzin królewskich, sportowców (zaproszona była m.in. polska lekkoatletka Irena Szewińska!), miliarderów (m.in. Vladimir Doronin), przedstawicieli świata mody (Karl Lagerfeld, Naomi Campbell, Giorgio Armani), muzyki (Andrea Bocelli) czy kina (Roger Moore). Pan młody, pojawiając się na czerwonym dywanie prowadzącym do miejsca ceremonii, witał gości i… co chwila puszczał oczko do znajomych dam. Przybycie panny młodej zwiastowało rozpoczęcie ceremonii.
Zobacz również: Polki, które dotrzymały towarzystwa władcom Rosji. Kim były ulubienice carów?
Suknia ślubna księżnej Charlene
Nie dało się od niej oderwać wzroku - suknię ślubną księżnej Charlene uszyto z prawie 140 metrów jedwabiu, zdobiono tysiącami kryształków Swarovskiego. Jej autorem był Giorgio Armani. I choć wielu zachwycało się powalającą kreacją z trzymetrowym trenem, to większość nie potrafiła oderwać wzroku od smutnej twarzy księżnej. Charlene wyglądała na przerażoną i zmartwioną. Idąc w stronę księcia Alberta miała wzrok wbity w ziemię, a na jej twarzy nie było widać uśmiechu. Jedni tłumaczyli to zdenerwowaniem, inni naturalnym zachowaniem kobiety, która właśnie została oszukana. Gdy prowadzący ceremonię biskup ogłosił Charlene i Alberta małżeństwem, księżna nie kryła łez....
Księżna Charlene płacze
Z malującym się na twarzy przerażeniem, ocierając spływające po policzkach łzy, próbowała pozować do zdjęć. Choć książę wiernie stał u jej boku, ona już miała świadomość tego, jak teraz będzie wyglądać jej życie. Tego dnia Charlene Wittstock okrzyknięto najsmutniejszą księżną świata. Mimo informacji o zdradach, książęca para Monako próbowała na nowo budować swoje relacje. W 2014 roku małżeństwo zostało rodzicami bliźniaków. Na świat przyszedł chłopiec Jacques Honore Rainier i dziewczynka Gabriella Therese Marie. Para do dziś jest małżeństwem, ale próżno szukać na twarzy księżnej Charlene uśmiechu...a przynajmniej takie zdjęcia najszybciej trafiają do mediów.
Poprzednie rocznice ślubu Charlene i Alberta
Dwa lata temu Charlene i Albert świętowali dziesiątą rocznicę ślubu i po raz pierwszy spędzili ją osobno. Księżna Monako przebywała wówczas w rodzinnym RPA, gdzie udała się, by promować akcje ochrony nosorożców. Niestety podczas podróży księżna rozchorowała się. Przeszła dwie operacje, ale jej stan zdrowia był na tyle poważny, że długo uniemożliwiał jej powrót do kraju.
Zobacz: Monako. Księżna Charlene jest ciężko chora. Co dolega żonie księcia Alberta?
„To będzie pierwszy rok, kiedy nie spędzę rocznicy ślubu z moim mężem, co jest zarówno trudne, jak i zasmucające, ale zarówno ja jak i Albert nie mieliśmy wyboru, jak tylko przestrzegać instrukcji zespołu medycznego, nawet jeśli są tak trudne dla nas do wytrzymania. Albert był dla mnie niezwykłym wsparciem. Moje codzienne rozmowy z Albertem i dziećmi podtrzymują mnie na duchu, ale wciąż za nimi tęsknię. To był wspaniały czas, kiedy odwiedzili mnie w Afryce, wspaniale było ich zobaczyć. Nie mogę się doczekać aż znów ich zobaczę”, napisała w oświadczeniu. Szybko pojawiła się jednak teoria, że księżna tak naprawdę po prostu potrzebowała argumentu, by uciec od ciągle zdradzającego ją męża... Sprawa jest o tyle sensacyjna, że z jej palca zniknęła również obrączka. Nie brakowało także spekulacji, że żona księcia Alberta wyjechała, by przejść za granicą operację plastyczną. Wszystkie plotki dementował książę Monako.
Po długiej nieobecności i problemach zdrowotnych, niespełna miesiąc temu poinformowano, że księżna Charlene wróciła już do kraju i w otoczeniu najbliższych dochodzi do pełni sił.
Zobacz także: Tak kochali się książę Konstanty i Joanna Grudzińska: Była dla niego zakazanym owocem, zrzekł się dla niej praw do tronu
Dziś ich relacja mają być spokojne, ale z drugiej strony o prawdziwych uczuciach, jakie są między parą coraz mniej wiadomo...
1 z 4
Tego dnia Charlene Wittstock okrzyknięto ją najsmutniejszą księżną świata.
2 z 4
Pan młody, pojawiając się na czerwonym dywanie prowadzącym do miejsca ceremonii witał gości i… co chwila puszczał oczko do znajomych dam.
3 z 4
Mimo informacji o zdradach, książęca para Monako próbowała na nowo budować swoje relacje. W 2014 roku małżeństwo zostało rodzicami bliźniaków. Para do dziś jest małżeństwem, ale próżno szukać na twarzy księżnej Charlene uśmiechu...
4 z 4
Z malującym się na twarzy przerażeniem, ocierając spływające po policzkach łzy, próbowała pozować do zdjęć. Choć książę wiernie stał u jej boku, ona już miała świadomość tego, jak teraz będzie wyglądać jej życie.