Reklama

Daniel Józek Kuczaj, znany powszechnie jako Qczaj, swoim nastawieniem do życia i energią podbił serca milionów Polek. Nie tylko udowadnia, że sport może być jednocześnie zdrowy i zabawny, ale też namawia swoich fanów do tego, aby wierzyli w siebie i nie pozwalali się źle traktować. Sam przeszedł w życiu wiele, dlatego nie boi się tematów tabu i trafnie ocenia rzeczywistość. Na swoim Instagramie zaapelował właśnie do osób, które nie zastanawiają się nad tym, co publikują w sieci.

Reklama

Qczaj ostro o celebrytkach, które publikują zdjęcia swoich dzieci

Niektóre gwiazdy znane są z tego, że bardzo pilnują prywatności swoich dzieci i nie pokazują ich twarzy na portalach społecznościowych. Inne nie mają z tym problemu, ale wyznaczają granice tego, co trafia na ich profile. Są jednak jeszcze osoby, które nie zastanawiają się nad konsekwencjami publikacji, a zdjęcia, które wrzucają do sieci, są przesadzone. I właśnie do tej trzeciej grupy odniósł się Qczaj, nie szczędząc krytyki.

Trener poruszył kontrowersyjny temat na swoim InstaStories. Jak zaznaczył, do przemyśleń zainspirowała go jedna z gwiazd, ale postanowił nie ujawniać nazwiska. „Jakiś czas temu mnie też uruchomiła celebrytka, jak zobaczyłem na jej InstaStory: dziecko gołe, pisior na wierzchu. Myślę sobie: jak można coś takiego wrzucać na InstaStory do internetu?”, zapytał retorycznie, zwracając się do obserwatorów na Instagramie.

„Gołe dzieci dla nas, zdrowych ludzi... Nam nie przechodzi przez głowę, że takie dziecko może wzbudzić jakieś seksualne instynkty... Natomiast, powiedzmy sobie szczerze, ja to mówię jako człowiek, który był molestowany w dzieciństwie. Dla pedofili to jest raj, to wzbogacanie dziecięcej pornografii w internecie”, podkreślił, zwracając uwagę na problem, który istnieje od dawna, jednak wciąż za mało się o nim mówi.

„Nie muszę obserwować celebrytek, które – obojętnie: czy to kawa latte czy dziecko gołe wrzucone do internetu – zawsze można zarobić”, skrytykował gwiazdy, które zarabiają na publikowaniu takich rzeczy. „Ja nie mam dzieci, ale mówię to z perspektywy człowieka, który sam przeżył najgorszą tragedię w życiu. Nie wrzucajcie gołych dzieci do internetu! Zwłaszcza jak mają dziewczyny po miliony followersów. Gołe dzieci wasze będą narzędziem do masturbowania się takich pedofili!”, dodał.

Qczaj o przeżyciach z dzieciństwa

Qczaj przypomniał swoim obserwatorom, że sam musiał zmierzyć się z tragedią, gdy był małym chłopcem. „Cały czas mam w pamięci tę scenę... Siedzę w wannie, właśnie zostałem zgwałcony. [...] Przez to, co mnie w życiu spotkało, wytworzyłem sobie dwa światy. Trochę jak Alicja w Krainie Czarów. Znikam z tego złego świata i wkraczam do tego drugiego, fajnego, w którym jest śmiech i zabawa”, mówił w wywiadzie z VIVĄ!.

„Gdyby nie to, prawdopodobnie strzeliłbym sobie w łeb. Przez wiele lat myślałem jak typowa ofiara, że to moja wina. W pewnym momencie wydawało mi się nawet, że ten człowiek jest jedyną osobą, która mnie zna. Straszne! Dzisiaj wiem, że zostałem zmanipulowany. Miałem wtedy siedem lat, a on był dojrzałym facetem. Nic go nie usprawiedliwia. Byłem dzieckiem”, wyznał w lipcu zeszłego roku.

Trudno się nie zgodzić z tym, o czym mówi Qczaj. Pamiętajmy, że w sieci „nic nie ginie”, nawet jeśli wydaje nam się inaczej. Nie wrzucajmy więc tego, czego moglibyśmy żałować.

Reklama

Qczaj krytykuje zdjęcia nagich dzieci, wrzucane do sieci przez celebrytki

Mateusz Stankiewicz/SameSame
Reklama
Reklama
Reklama