Qczaj opowiedział o walce z nałogiem: „samotność i choroba mnie wyniszczały”
Trener personalny otworzył się na osobiste tematy: „Nie muszę od tego uciekać”
Qczaj to jeden z najbardziej znanych trenerów personalnych. Chociaż na co dzień jego pracą jest motywacja innych do zadbania o swoje ciała i uprawiania sportu, tym razem zdecydował się zaapelować w zupełnie innej sprawie. Trener fitnessu w najnowszej rozmowie opowiedział o swoich problemach i uzależnieniach oraz o tym, jak udało mu się sobie pomóc.
Daniel Qczaj opowiedział o swoich nałogach
Daniel Kuczaj, w internecie znany przede wszystkim jako Qczaj w najnowszej rozmowie z Plejadą opowiedział o tym, że ma za sobą bardzo trudny okres. Trener fitness niedawno przeżył rozstanie z partnerem, tancerzem Tomaszem Nakielskim, które miało bardzo negatywny wpływ na jego samopoczucie. Właśnie dlatego postanowił zupełnie przewartościować swoje życie — zerwać z nałogami i odciąć się od rzeczy, które mają na niego negatywny wpływ. „Na miesiąc całkowicie odciąłem się od internetu, mediów społecznościowych i zamknąłem się w ośrodku terapeutycznym” przyznał w rozmowie z portalem.
W dalszej części wywiadu sportowiec przyznał, że duży wpływ na jego przemianę miał pobyt w Malezji na potrzeby programu „Good Luck Guys”. To właśnie po tej podróży do południowo-wschodniej Azji postanowił, że czas na zmianę. „Wróciłem z Malezji i zrobiłem niesamowitą rzecz. To było bardzo trudne, bo przez miesiąc kompletnie nie wchodziłem na media społecznościowe” opowiedział.
Dodał także, że postanowił zerwać z nałogami, w tym z alkoholem. Dodał jednak, że mimo oczywistej poprawy, jego życie nadal nie jest perfekcyjne, a on wciąż szuka sposobów na to, jak może je poprawić. Właśnie dlatego korzysta z terapii. „Chciałbym powiedzieć, że wszystko jest super, ale tak nie jest. Widzę różnicę pomiędzy tym, co jest teraz, a tym, co było dwa lata temu. Kiedy pojawiają się uczucia takie jak smutek, lęk, niepokoje, to wiem, że potrafię przez to przejść. Nie muszę od tego uciekać, tylko się tym opiekuję. Mam terapeutkę i będę mógł o wszystkim porozmawiać” przyznał Qczaj.
Czytaj również: Qczaj rozstał się ze swoim partnerem? Trener przerywa milczenie i komentuje medialne doniesienia
Zobacz także
Qczaj opowiedział o swoich problemach. Tak nauczył się prosić o pomoc
Trener personalny przyznał także, że chociaż teraz w jego życiu jest już znacznie lepiej, były momenty, w których chociaż nie było mu łatwo, musiał poprosić innych o pomoc. Teraz swoim przykładem chce zmotywować inne osoby, które — tak jak wcześniej on sam — nie wiedzą jak poradzić sobie samemu. „Nie potrafiłem prosić o pomoc. Do teraz mam z tym ogromny problem, bo proszenie o pomoc, to jest wyjście z mojej skorupki. To jest powiedzenie: „Jestem bezsilny. Jestem bezsilny wobec tego, co znowu do mnie przychodzi”. Nie lubię czuć się bezsilny” mówił.
Od dziecka radziłem sobie sam i przyzwyczaiłem się do samotności, a ona była idealną pożywką dla mojego uzależnienia. Uzależnienie karmi się samotnością. Ja i uzależnienie — ja i mój przyjaciel, który mnie niszczył
„Jak nauczyć się prosić o pomoc? Opowiem to z własnego doświadczenia — sięgnąłem swojego mentalnego dna. Nie szukałem w sobie motywacji — znalazłem ją na zewnątrz. Dla mnie motywacją była moja 13-letnia siostrzenica. Nie chciałem, żeby patrzyła na wujka, który pije, który powtarza to, co wcześniej wydarzało się w naszej rodzinie” opowiadał trener personalny, oraz dodał: „Natomiast moi bliscy też w ogromnej mierze nie byli nawet świadomi tego, że mam problem. Byłem bohaterem od dziecka, a samotność i choroba mnie wyniszczały” wyznał szczerze.
Zobacz także: Ojciec go wydziedziczył, mógł liczyć jedynie na mamę. Qczaj gorzko o reakcji rodziców na jego coming out