Szafir i ognista czerwień - pierwsza dama i królowa belgijska na przyjęciu w Łazienkach
1 z 12
- W Polsce czuję się jak w domu. Również dlatego, że moja żona ma polskie korzenie - powiedział król Filip, który wraz z żoną Matyldą, przebywa w Polsce z trzydniową wizytą, która kończy się dzisiaj. To pierwsza wizyta państwowa króla Belgów od czasu objęcia przez niego tronu w lipcu 2013 roku.
Wczoraj para królewska wydała przyjęcie na cześć polskiej pary prezydenckiej. Uroczysta kolacja odbyła się w Starej Oranżerii w warszawskich Łazienkach Królewskich. Goście wysłuchali także koncertu Belgijskiej Orkiestry Narodowej. Agata Kornhauser-Duda wystąpiła w długiej, szafirowej sukni i srebrnym szalu. Zaś królowa Matylda wybrała na tę okazję kreację w kolorze ognistej czerwieni. Obie pary wzięły również udział w koncercie, który odbył się w Teatrze Królewskim.
Belgijski monarcha nie krył, że jest pod wrażeniem przemian, jakie w ostatnich latach dokonały się w naszym kraju. - Muszę powiedzieć, że odwiedziłem Polskę w 1990 roku i spotkałem się z ówczesnymi liderami. Jestem pod wrażeniem pracy, jaka od tego czasu została tu wykonana, aby stać się silnym partnerem, silny krajem w Europie, najsilniejszym w regionie - podkreślił Filip.
Zobaczcie, jak wyglądało przyjęcie wydane przez belgijską parę królewską na cześć polskiej pary prezydenckiej.
2 z 12
3 z 12
4 z 12
5 z 12
6 z 12
7 z 12
8 z 12
9 z 12
10 z 12
11 z 12
12 z 12