Hanna Gucwińska to gwiazda programu ,,Z kamerą wśród zwierząt” oraz wdowa po Antonim Gucwińskim - legendarnym dyrektorze zoo. Przypomnijmy, że po śmierci męża w grudniu 2021 roku nie mogła pogodzić się z jego stratą. Na domiar złego, kilka dni po jego odejściu, trafiła do wrocławskiego szpitala. Dzisiaj wszystko w jej życiu powoli się układa. Jak teraz wygląda jej codzienność? Przy okazji 91. urodzin składamy najlepsze życzenia.
Jak dzisiaj wygląda życie Hanny Gucwińskiej?
Niedługo po śmierci Antoniego Gucwińskiego informowano, że Hanna Gucwińska leczyła się na zapalenie płuc i na koronawirusa. Później została przeniesiona na oddział intensywnej terapii. Tam przebywała do pogrzebu swojego męża, czyli do 7 stycznia 2022 roku. ,,Pani Hanna została przeniesiona z oddziału covidowego na oddział intensywnej terapii. Jej lekarz, Wojciech Gaweł, specjalista anestezjologii intensywnej terapii, stwierdził, że stan zdrowia pani Hanny jest stabilny, ale uniemożliwiający jej udział w ceremonii pogrzebowej”, mówił organizator pogrzebu w rozmowie z portalem wroclaw.naszemiasto.pl.
Z czasem zaczęła wracać do zdrowia. Małżonkowie mieli dom na wrocławskim Biskupinie, bardzo blisko zoo. Od czasu do czasu pojawiają się nieoficjalne informacje, które sugerują, że Hanna Gucwińska przeprowadziła się do centrum Wrocławia. Dzisiaj wdowa po słynnym dyrektorze zoo wiedzie spokojne życie, z dala od kamer.
CZYTAJ TEŻ: Zawsze stoją za sobą murem. Oto niezwykła historia miłości Moniki i Roberta Janowskich
Nie było ani jednej oficjalnej okazji, by pani Hanna pokazała się publicznie. Dziś jej 91. urodziny.
Hanna Gucwińska, 2006 rok
Miłość Hanny i Antoniego Gucwińskich. Tak się poznali
Gdy „Z kamerą wśród zwierząt" zadebiutował w telewizji w latach 70., ich kariera bardzo szybko się rozwinęła. Z czasem tę parę znała już niemalże cała Polska. Hanna I Antoni Gucwińscy byli ze sobą ponad 60 lat. Wspólnie pokonywali najtrudniejsze przeszkody. Niestety, pod koniec 2021 roku, tę relację przerwała śmierć Antoniego.
A jak wyglądał początek ich relacji? Poznali się w latach 50. Oboje studiowali zootechnikę. Z czasem ich drogi się rozeszły. Hanna uczyła się w Olsztynie, a Antoni w Krakowie. Poznali się przy nenufarach, gdy zanurzeni po kolana w błocie sadzili rośliny. „To był rok 1956. Pojechałem na trzy miesiące. Powiedziałem sobie, wytrzymam i wrócę", wyznał.
CZYTAJ TEŻ: Daniel Qczaj i Tomasz Nakielski świętują pierwszą rocznicę związku! Kim jest partner trenera?
Ich relacja na początku była czystko koleżeńska, ale z czasem narodziło się między nimi uczucie. W 1962 roku wzięli ślub, jak sami twierdzili, z rozsądku. Połączyła ich wielka pasja i zainteresowanie zwierzętami. Razem zgłębiali tajniki wiedzy na ten temat.
Skandal z udziałem państwa Gucwińskich
Ale w ich wspólnej drodze nie brakowało też skandali. Gdy byli już seniorami, zostali oskarżeni o okropne traktowanie zwierząt. A konkretnie niedźwiedzia brunatnego z wrocławskiego zoo. Zdaniem oskarżycieli niejaki Mago żył w skandalicznych warunkach. Dziewięć lat miał nie widzieć słońca. Spał w betonowym boksie z małym okienkiem. Antoni Gucwiński bronił swoich racji. Ostatecznie został uznany winnym przez sąd. Nie została mu przyznana żadna kara, ale musiał opuścić zoo.
Od tej pory małżeństwo pomagało zwierzętom na własną rękę. Dbali też o swoją przyjaźń i miłość. Do końca życia, przez 65 lat, trwali przy sobie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sara James nie wygrała finału America’s Got Talent. Wystąpiła za to u boku kultowej grupy
