Był rok 1997, gdy 19-letnia Ania Przybylska zadebiutowała na ekranie w filmie Radosława Piwowarskiego Ciemna strona Wenus. Jej niezwykła uroda i talent otworzyły szeroko drzwi do kolejnych aktorskich propozycji. Dwie dekady później ulubienica widzów przerwała jednak karierę, bo wszystkie siły wykorzystywała na walkę z rakiem. Dziś, siedem lat po śmierci Anny Przybylskiej, wiele osób zastanawia się, czy córka gwiazdy pójdzie w jej ślady…
Oliwia Bieniuk o szkole aktorskiej
18-letnia dziś Oliwia Bieniuk może w pełni decydować o swojej przyszłości i byciu w show-biznesie. Tata nastolatki dał jej na to zgodę, gdy celebrytka osiągnęła pełnoletniość. Ulubienica internautów występuje więc aktualnie w Tańcu z gwiazdami i zastanawia się, czy brać udział w filmach.
Oliwia Bieniuk pragnęła nawet zdobyć wykształcenie aktorskie, ale okazuje się, że to marzenie będzie musiało poczekać lub… nigdy się nie pełni. „Chciałam pójść na studia aktorskie, ale na aktorskie trzeba mieć rozszerzony angielski, polski i historię. Jej nie rozszerzałam, bo bym nie dała rady”, powiedziała Pomponikowi córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka.
Jak poszła jej wspomniana matura? „Szczegółowo nie będę mówić. Wszystko zdałam”, ucięła temat Oliwia Bieniuk. Wiadomo jedynie, że 18-latka zdawała egzamin dojrzałości z języka polskiego (na poziomie podstawowym i rozszerzonym), z języka angielskiego (także dwa poziomy) oraz podstawę z matematyki. To za mało, by móc ubiegać się o miejsce w szkole teatralnej.
Gwiazda i tak będzie mogła jednak dalej próbować swoich sił w tym wymagającym zawodzie. Jej kochana przez widzów mama także nie miała ukończonych studiów aktorskich, a filmowcy powierzali jej ważne i piękne role.
Zobacz też: Co z filmem o Annie Przybylskiej? Głos zabrała Oliwia Bieniuk: „Wszystko zależy od…”
Oliwia Bieniuk o stresie na maturze
Przypomnijmy, że jeszcze w czerwcu, w oczekiwaniu na wyniki matur, Oliwia Bieniuk tak mówiła o egzaminie dojrzałości. „Szczegółowo nie będę mówić. Wszystko zdałam – powiedziała. Dodała, że zdawała maturę z języka polskiego, na poziomie podstawowym i rozszerzonym, z języka angielskiego również na dwóch poziomach, oraz podstawę z matematyki”, tłumaczyła w Dzień Dobry TVN i dodała, że to jej tata stresował się całym wydarzeniem najbardziej.
Już wtedy gwiazda miała wątpliwości, czy trafi do wymarzonej szkoły. Widziała też inny problem, niż wyniki matur. „Nie wiem, jak to wyjdzie. Nie wiem, czy dostanę się do szkoły aktorskiej. Nawet jeśli bym się dostała, to nie wiem, czy wytrzymałabym psychicznie, bo to jednak są ciężkie studia”, opowiadała nastolatka.
Kibicujemy, by spełniły się wszystkie plany Oliwii!
Sprawdź też: Jarosław Bieniuk z nową partnerką i dziećmi na wakacjach. „Moja siła. Moja rodzina”
