Reklama

Pierwszy dzień Top of the Top Sopot Festival już za nami! Nie obyło się bez kontrowersji i niespodziewanego pocałunku na scenie w Operze Leśnej. Tym razem to Michał Szpak postanowił zszokować publiczność i skradł całusa… Beacie Kozidrak! Co na to diwa?

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Michał Szpak chciałby zostać tatą: „Przedłużenie linii życia jest dla mnie niezwykle ważne”

Michał Szpak pocałował na scenie Beatę Kozidrak

Kontrowersyjny wokalista jeszcze przed występem wspominał, że na scenie nie będzie sam, a towarzyszyć będzie mu prawdziwa bogini. Tak określił królową polskiej piosenki, Beatą Kozidrak, która w spektakularnej złotej kreacji pojawiła się w Operze Leśnej. Wspólnie ze Szpakiem, Kozidrak zaśpiewała piosenkę Madonny „Like a Prayer”. Kiedy utwór zmierzał już do końca, nagle publiczność zamarła! Michał Szpak chciał pocałować Kozidrak w policzek, jednak niespodziewanie gwiazda odwróciła się w jego stronę, a pocałunek zakończył się na ustach!

ZOBACZ TEŻ: Pożegnał ukochaną mamę, trzymając ją za rękę. "Wierzę i w Boga, i w anioły, które często mają nade mną pieczę"

Reklama
Screen TVN

Publiczność zachwycona występem

Tak spektakularnego zakończenia koncertu dwóch gwiazd nikt się nie spodziewał. Wiele osób po tym wydarzeniu wspominało pamiętny pocałunek Britney Spears i Madonny. Chociaż w przypadku Szpaka i Kozidrak był to przypadek, absolutnie nikt nie poczuł się niezręcznie, a publiczność była zachwycona show, które przedstawili. Co za energia!

Piętka Mieszko/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama