Marcin Bosak został pobity. Stanął w obronie dziecka. „Prawie rozjechał mojego młodszego syna"
Zwrócił się też z apelem do policji
Marcin Bosak przeżył chwilę grozy. Na jego InstaStories pojawiło się zaskakujące nagranie. Okazało się, że aktor został zaatakowany przez kierowcę chwilę po tym, jak zwrócił mu uwagę. Co się stało?
Marcin Bosak został zaatakowany przez kierowcę
Dzisiaj artysta na swoim Instagramie opowiedział dramatyczną historię. Na jednej z ulic ulubieniec publiczności został pobity przez kierowcę oraz grupkę mężczyzn, którzy mu towarzyszyli. Jak doszło do szarpaniny? Powodem konfliktu była nieuważność kierowcy, który niemal potrącił 11-letniego Jana — syna aktora. To rozzłościło Marcina Bosaka. Przestraszył się o swoje dziecko. Z tego powodu zwrócił uwagę osobie, która prowadziła samochód. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że dojdzie do bójki...
W nagraniu pełnym emocji Marcin Bosak pokazał swoim fanom, jak wygląda tuż po pobiciu. Poza drobnymi zadrapaniami, z których płynęła krew, pojawił się też duży guz na czole. „Tak wyglądam. Będę miał takiego guziora. Właśnie przed chwilą jeden pan, kierowca ubera, prawie rozjechał mojego młodszego syna. Jak zgłosiłem protest przeciwko temu postępowaniu, zaczęła się bijatyka, nie wiadomo skąd znalazło się czterech czy pięciu jego kolegów i dostałem solidne bęcki", mówił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przez uzależnienie od narkotyków Michał Koterski był na dnie: „Nikt nie chciał na mnie splunąć"
Marcin Bosak — apeluje do policji
Później artysta zwrócił się bezpośrednio do policji. „Czekam na policję już od pół godziny, więc szanowna policjo, błagam, pomóż mi w tej sytuacji, jestem obywatelem tego kraju", kontynuował.
Gdy pomoc zjawiła się na miejscu zdarzenia, Marcin Bosak pojechał z funkcjonariuszami na komisariat. Stamtąd również dodał kilka słów. Tym razem zwrócił się do właścicieli firmy. „Drodzy Państwo, szefowie albo szefowe ubera. Powiem tak: zatrudniacie przestępców i bandytów. Jestem na policji i teraz będę składał zeznania. Zatrudniacie bandytów", podsumował.
Marcinowi Bosakowi życzymy dużo zdrowia. Mamy nadzieję, że sprawa doczeka się szczęśliwego zakończenia.
Po tym wydarzeniu biuro prasowe Uber wystosowało oficjalne oświadczenie:
Biuro Prasowe Uber: Firma Uber ma politykę zerowej tolerancji dla przemocy. Jakiekolwiek agresywne zachowanie, spowodowane przez kierowcę lub pasażera, jest nie do przyjęcia i traktujemy je niezwykle poważnie, włącznie z możliwością trwałego zablokowania dostępu do aplikacji dla potencjalnego sprawcy.
Gdy dowiedzieliśmy się o tej sytuacji, natychmiast podjęliśmy czynności wyjaśniające oraz współpracę z Komendą Stołeczną Policji. Po dokładnej analizie udało się ustalić, że sytuacja miała miejsce poza platformą Uber.
CZYTAJ TEŻ: Mama Roksany Węgiel wygląda jak jej rówieśniczka? Nowe zdjęcia Edyty Węgiel mówią wszystko!
Marcin Bosak, 2022