Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Gdy ślubowali sobie miłość i wierność małżeńską, wierzyli, że jest to miłość na całe życie. Młodziutka Kamilla Baar nie widziała świata poza Wojciechem Błachem, on był jej największą ostoją w chwilach niepewności. „Od razu stał się moim domem, życiem, rodziną" — zwierzała się aktorka w jednym z wywiadów. Choć wydawali się dla siebie stworzeni, ich małżeństwo nie przetrwało nawet pięciu lat...
Kamilla Baar i Wojciech Solarz — historia miłości. Jak się poznali?
Dzieciństwo i wczesną młodość Kamilla Baar spędziła w rozjazdach. Przez jakiś czas mieszkała w Poznaniu, uczęszczała do szkół w Tychach, a pierwsze szlify aktorskie zdobywała w studium aktorskim w Katowicach. Ledwie wkroczyła w dorosłość, gdy podjęła jedną z ważniejszych decyzji swojego życia — w pogoni za karierą wyjechała do Warszawy, aby uczyć się w tamtejszej Akademii Teatralnej.
Samotność w ogromnej stolicy nie doskwierała jej długo. Z pomocą pośpieszył kolega ze studiów, Wojciech Solarz. Niewinna znajomość przerodziła się w wielką miłość. Młodzi byli pewni, że chcą razem spędzić resztę życia. „Miałam 18 lat, kiedy przyjechałam do Warszawy. Nie znałam nikogo. Wojtek od razu stał się moim domem, życiem, rodziną. Byliśmy ze sobą non stop, razem i w domu, i w pracy, bez wytchnienia", wspominała aktorka w jednym z wywiadów dla Gali.
CZYTAJ TAKŻE: Hanna Śleszyńska z pierwszym mężem wzięła ślub tuż po studiach. Mówiła, że nie dojrzeli do małżeństwa
Zwlekali jednak z decyzją o ślubie, który wzięli kilka lat po ukończeniu Akademii. Pobrali się w 2005 roku. Tworzyli wówczas jeden z czołowych aktorskich i małżeńskich tandemów w branży — grali nawet razem w sztuce "Pierwszy raz" w Teatrze Narodowym. Później jednak zdecydowali się na obranie osobnych ścieżek, dla dobra swojego związku. „Wiemy, że mamy różne drogi. Wiemy, że tylko pracując oddzielnie, nie zwariujemy" — podkreślała Kamilla Baar w rozmowie z Galą. Wtórował jej Wojciech Solarz: "Od początku staraliśmy się dbać o swoje twórcze terytoria. Gdy teraz ktoś proponuje nam wspólną pracę, odmawiamy. Musimy od siebie odpocząć. W pracy, rzecz jasna".
W szkole mówili o nich "Greta Garbo i Charlie Chaplin". Grywali w zupełnie różnych od siebie produkcjach, lecz to Kamilla Baar jako pierwsza zaistniała w świadomości szerokiej publiczności. Ówczesny mąż poszedł w jej ślady kilka lat później. Zestawiano i porównywano ich kariery — jednak Wojciech Solarz był bardzo dumny z dokonań ukochanej. „Każdy pracuje na swój rachunek. Nie lubię rywalizacji. Zawód, który wybraliśmy, zmusza do zmagania się przede wszystkim samemu ze sobą, a nie z partnerem", oznajmił w tej samej rozmowie.
Kamilla Baar, Wojciech Solarz, 13.12.2005
Kamilla Baar i Wojciech Solarz — dlaczego ich małżeństwo nie przetrwało?
Jeszcze wtedy wszystkim zdawało się, że nic nie stanie na drodze ich miłości... Kamilla Baar i Wojciech Solarz kochali się, szanowali i wspierali na każdych możliwych płaszczyznach. Jednak rzeczywistość zweryfikowała stabilność tego małżeństwa zaledwie cztery lata po ślubie oraz blisko dekadzie wspólnego życia. Podzieliły ich oczekiwania względem wspólnego życia. „Różnice, które przez lata pojawiły się między nami, przestały być budujące, rodziły konflikty" — zwierzała się gwiazda na łamach Gali. Dopiero po latach przepracowała w sobie rozwód, który nastąpił w 2009 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Związek Dominiki Kluźniak i Bartosza Głogowskiego trwał 12 lat. Na ich drodze do szczęścia stanęła inna kobieta...
„Teraz, kiedy o tym myślę, potrafiłabym wyznaczyć te najważniejsze punkty i naszkicować taką mleczną drogę, która nas we dwoje doprowadziła do tego rozstania. Najtrudniejsze jest to, że nikt nie był winny", dodawała Kamilla Baar. Trudne doświadczenia pomogły jej jednak w kolejnych latach. „Kobiecą słabość, kruchość uważałam za coś niefajnego, gorszego. Teraz mam 30 lat i wiem, że w związku potrzebna jest równowaga pomiędzy siłą mężczyzny a delikatnością kobiety. Nie wstydzę się już myśleć, że kobieta ma prawo być bezradna, powiedzieć: "Nie wiem, nie potrafię, pomóż mi?", dodała.
Kamilla Baar, Wojciech Solarz, 21.11.2005
Pierwsze małżeństwo okazało się zarazem jej największą lekcją życiową. Aktorka całkowicie zmieniła swoje podejście do związków. „Kiedyś, jak podejmowałam trudną decyzję, zawsze wybierałam opcję gorszą dla siebie, żeby tej drugiej strony nie zranić. Dziś mówię na głos, co jest dla mnie dobre, a co złe, tego nie chcę, na to się nie zgadzam, bo mi szkodzi", tłumaczyła w Gali, dodając: „To wielka ulga przyznać wreszcie, nawet na takim podstawowym poziomie, że lubię tulipany, a nie róże, że wolę kawę bezkofeinową, a nie latte, niż zastanawiać się, czy jak powiem, że wolę wodę od soku, to kogoś nie urażę".
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Kamilla Baar i Wojciech Błach nie widzieli świata poza sobą, lecz czas zweryfikował stałość ich uczucia
Z kolei w rozmowie dla magazynu Pani z jej ust padły mocne słowa: „Ślub odebrał mi wolność wyboru, a bycie żoną oznaczało: należysz do mnie. Byłam za młoda na to, żeby postawić granice. Ja już nie chcę być żoną, żeby nie było wątpliwości, że nie jestem niczyją własnością". Swojej deklaracji pozostała wierna przy kolejnym poważnym związku z innym znanym aktorem, Wojciechem Błachem. Choć doczekali się dziecka, nigdy nie stanęli na ślubnym kobiercu...
Na taki krok zdecydowała się dopiero po latach, wychodząc za mąż za adwokata Piotra Kochańskiego. Wojciech Solarz również ułożył sobie życie na nowo u boku Joanny Kucharczyk — lecz podobnie jak była żona, niechętnie dzieli się szczegółami życia prywatnego. W 2019 roku aktor powitał na świecie syna.
Źródło: Plotek.pl, Plejada.pl, film.wp.pl, gwiazdy.wp.pl, wiadomosci.onet.pl
Kamilla Baar, Wojciech Solarz, 07.11.2005 Warszawa
